Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy MaArek77 » Jazda próbna – Volvo XC 60 – diesel







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika MaArek77
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 970 razy
Data wydarzenia: 07.08.2015
Jazda próbna – Volvo XC 60 – diesel
Kategoria: obserwacja
Wczoraj jeździłem mazda a dzisiaj volvo XC60.

Jest ono odstępstwem od zasady że chce kupić w miarę nowy model (od 2012 roku) bo to volvo oferowane jest od roku 2008. No ale z ciekawości chciałem porównać z mazda CX5 i Audi Q5 (jest też oferowane od 2009 roku i używane sporo droższe niż volvo).

Samochód Volvo XC60 który otrzymałem był używany, auto z roku 2009 z przebiegiem niespełna 77 tys. km. Zadbane. Wersja dziwna bo dwukolorowe skóry (nie trawie śliskiej skóry), jasne wnętrze, dobre wyposażenie ale brak nawigacji.
Silnik tez dziwny bo 5 cylindrowy 175 konny oferowany w tym aucie tylko przez dwa lata ale za to z manualna skrzynią biegów co dla mnie jest zaletą. Bez żadnych systemów „Start&stop” ale z elektronicznym ręcznym



Nadwozie

Jak dla kogo ale dle mnie to ładny SUV, bo niektórzy twierdza że trudno o ładne auto w tym segmencie, przez te lata nie zestarzał się. Wsiada się nieco wyżej niż do mazdy CX5 czy Tiguana, dlatego wysiada się gorzej (wystawiając nogę brakuje do jezdni kilka centymetrów).
Drobna wada to wysoko idaca linia okien i przez to niezbyt widać co dzieje się na zewnątrz. Jednak mocno podniesiony fotel pomaga chociaż końca przodu nie zobaczymy. Sa czujniki parkowania przód i tył z wizualizacją na ekranie
Bagażnik jest większy niż u konkurencji i ma 495 litrów – na co dzień mało ważne jak jadę w trasę do polski bardzo dlatego tu drażni mnie Golf

Wnętrze/Multimedia

Czuć premium którego brakuje w maździe CX5 czy Tiguanie. Jakość montażu, faktura panelu klimy czy przyciski z aluminium to naprawdę zero kompromisów. Wnętrze wersji sprzed liftingu i po liiftingu (od 2013) to prawie to samo. W roku modelowym 2012 czyli od 08/2011 zrezygnowano z wyświetlacza typu „daszek” na desce rozdzielczej, wszystko obsługuje 7 calowy od nawigacji.

Znów głupia obsługa navi pokrętłem wprowadza sie literki ale ładnie działa głosowo z kierownicy-pokazał sprzedawca.

Zegary w miarę czytelne, chcociaż nieco ubogie, obskurne. Lepsze niż w maździe ale nie podświetlone jak chce na biały jasny kolor (w toyocie nazywa się to optitron i jest widoczne nawet w dużym słońcu). No trochę archaiczne „kostkowe” wyświetlacze drażnią mnie najbardziej.
Ku radości jednego z kolegów znów przytoczę fantastyczne białe zegary w Golfie 7 z czerwoną wskazówką i duży kolorowy komputer między nimi ze świetna grafiką !
Super działa klimatyzacja elektroniczna, skala biegów dmuchawy ma chyba z 12 kresek a na połowie jest tak cicha że nie czuć że chodzi.
Miejsca sporo, przestronność większa niż w maździe CX5
Co do nawigacji duża czytelna i w odpowiednim miejscu, 7 cali i wizualizacja parktornika.
Audio ma wejście USB pomimo że to nie nowe auto, gra świetnie jak to w volvo.


Komfort jazdy/silnik

Auto dobrze wybiera nierówności, pozycja za kierownica jest łatwa do ustawienia.
Silnik – to mnie zaskoczyło. Pięć cylindrów jest świetnie wyciszone. Przy przyspieszeniu mruczy jakby nie diesel, doznania dobre pomimo wagi auta. Waga 1750 kg i przyspieszenie do setki tylko 9,8.
Taki nieco ociężały rydwan ale nie żeby było czuć wielkość auta czy masę tylko dostojnie przyspiesza i człowiek czuje się w tym aucie dobrze.
Ale odczuwalnie jakby lepiej. Wiem że najlepszy wybór to 185 konna wersja D5. No ale ona ma zawsze napęd na 4 koła którego nie chce (wyższe zużycie paliwa i nie jest mi potrzebne, jak się spieprzy to problem).
Kurcze rakieta to nie jest ale jakby to nie przeszkadza, brak katapultowania zamienia sie w odczucie przyspieszenia z klasowym pomrukiem, mocy nie brak.

Zużycie paliwa nie patrzyłem, zapewne 7-10 litrów ropy akceptowalne. No wolałbym niżej ale to auto urzeka więc spasuję.

Podsumowanie.

Auto mnie zaskoczyło bardzo pozytywnie. Czuć klasę premium, zużycia nie widać pomimo 77 tys. km ani na kierownicy ani na wnętrzu. Jedynie cerata nieco wyślizgana. Gdybym kupował to bez niej.
Trochę mam problem z przyzwyczajeniem się do wymiarów ale jazda próbna trwająca 40 minut w mieście i na autostradzie pokazała że to naprawdę ujmujące auto.
Zacznę się interesować jakie ma wady i czym martwić się jak się zepsuje. Legendy mówią że jak sie ma pecha to brak zamienników a do portfela sięga się głębiej niż w BMW (pewne części elektroniczne)

Ach znów cos co zniechęca. Ale na dzisiaj to mój faworyt, w tym aucie czuję się bezpiecznie i przytulnie. A obawiałem się że proste wnętrze mi się nie spodoba. No i cena zakupu niezła, tylko znaleźć z manualną skrzynią, bez skóry i nie czarny lakier to trudna sztuka.
Ostatnia aktualizacja: 07.08.2015 15:36:27
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: mam porównanie do e60 520d i widać na gołej dłoni że części do volvo są tańsze. Od tarcz czy klocków po opony, które volvo montuje w sensowniejszych/tańszych rozmiarach.
Auto jak mówisz kolego jest na rynku już niemal 8 lat o nadal wygląda świeżo a to akurat spora zaleta.
Twoja piaskownica i od ciebie zależy jakie w niej będziesz miał zabawki.:-)
Dodano: 9 lat temu
Do wildpolish: Rozsądny opis. Wierze że D5 to silniki wytrzymałe i lepsze niż u konkurencji. Poza tym wysokie ceny części i serwisu to chyba stereotyp u volvo.
Skoro kolega uważna że w BMW bywa drożej.
Jedynie boli że auto produkowane od 2008 roku chociaż nie widać tego po nim i jakby napisali że od 2010 tez bym uwierzył.
Dodano: 9 lat temu
Do brzozzhems: Wiem że wszyscy uważają że kupie Golfa GTD. I dla mnie to najlepszy wybór oprócz wielkości bagażnika i ceny bo w aucie czuje sie jak w domu.
Moc podobna jak w volvo i BMW ale mas aniższa stąd katapultuje najszybciej, hehe i sa doznania.

Dobrze kolega zauważył że najlepszy wybór i lepsze auto to w podobnej cenie BMW starsze ok 1,5 roku czy 2 lata od vw.
To byłby wybór rozsądku.

Ale jak pisałem mam nieco inne preferencje - jasny kolor nadwozia - manualna a nie automatyczna skrzynia i bez skóry.
To nie jest to co kupują klienci volvo czy BMW.

Ale najlepsza jazda i możliwości przewozu byłyby w volvo - zauroczyła mnie jazda tym autem.
Dodano: 9 lat temu
Mam trochę styczności z volvo. Kupiłem już ich siedem z czego moich było trzy. Reszta to zakupy dla znajomych.
Volovinka jest bardzo dobrym autem w szczególności z silnikiem D5, który należy do najlepszych silników diesla na świecie. Pięć cylindrów z 2.4 litra potrafi palić poniżej 5 litrów w trasie. Sam mam udokumentowane spalania rzędu 4.2 l/100km i to jeżdżąc całkiem rzwawo.
Części są tańsze niż do BMW. Czy to marka premium? Nie. Zwykle auto dla przeciętnego europejczyka. Po prostu wykonane z dbałością i szwedzką starannością.
Jedyna marka aut na świecie która przechodzi testy zderzeniowe w USA gdzie uderza się autem czołowo tylko 25% auta nie jak w Europie 40%.
Jeden z bardzo niewielu producentów , którzy nadal wierzy , że auto powinno być projektowane by służyło właścicielom długi czas.(volvo projektuje auta na żywot 17 lat).
Jedyna znana mi marka aut , które naprawdę nie rdzewieja.
Itd itp.
Dodano: 9 lat temu
Do humvee5: Nie wiem, nie wnikam. Ale coś mi się zdaje, że koniec końców wybór i tak padnie na BMW...ot takie przeczucie.
Dodano: 9 lat temu
Do brzozzhems: a ja mam wrażenie, że nasz Kolega zostanie w Golfie V, bo taki zdecydowany jak miłośnik kupowania w Biedronce co najmniej, który bezwiednie przekroczył zachodnią granicę i zagubił się w niemieckim komisie...
Dodano: 9 lat temu
Do brzozzhems: Dzieki, kolega mnie pociesza.
No skoro sam chcesz przyglądnąć się XC60.
a sytam jaki silnik, kojarzę że tez diesel?
Z tego co sie dowiedziałem warto zainwestować w auto po małym niewidocznym liftingu - od 08/20111 czyli model 2012.
Różni sie nowym pokrętłem w kierownicy do obsługi nawigacji (coś jak w astrze 3 ) i brakiem że tak nazwę "daszka" z wyświetlaczem nad ekranem nawigacji (wygląda to lepiej).
no sa pewnie i inne różnice bardziej istotne ale to wizualnie nie jest widoczne.

Ja też sie rozglądam i przyglądam, jeżdże i myślę.
To musi potrwać
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: Ważne by wóz Tobie odpowiadał[up].
Dodano: 9 lat temu
Ja bym brał Volvo.

Lepiej rokuje na przyszłość niż BMW z "datą przydatności", a CX-5 będzie naprawdę dobre dopiero w II generacji.

XC60 też się bacznie przyglądam, ale wszystko jeszcze się okaże.
Dodano: 9 lat temu
Do grzesio70: No wielu to smieszy ale za 80 czy 100 tysiakow nie kupie gowna bez navi czy z 5 calowa mniejsza niz moj smartfon.

Sam silnik i karoseria to nie za taka kase.

No mozesz sie smiac z diod ale ja uwazam ze w XXI wieku wymieniac zarowki to przezytek. Przod ksenony a tyl ledy.

Tak samo zegary-ich czytelnosc w sloncu to rzecz nie do przecenienia. Ale 99% osob nie widzi tak istotnych szczegółow
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: Wiem, nie tyle funkcjonalność Ciebie interesuje co ekrany i diody. OK.
Dodano: 9 lat temu
Do grzesio70: mam podobne zdanie odnosnie rat. nie dosc ze placisz odsetki to jeszcze w tym czasie spada wartość auta wiec traci sie podwójnie
Dodano: 9 lat temu
Do grzesio70: A przepraszam.
Nie jeździłem. To auto bardziej w guście mojej kobiety.
Przydałoby sie ale szukam czegoś zupełnie innego, droższego, mniejszego i szybkiego i nowszego z dieslem
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: Ja tam nie lubię mieć nawet najmniejszych długów gdyby to miało być 400zł miesięcznie. Na to pytanie mi chyba jeszcze konkretnie nie odpowiedziałeś. Przejechałeś się takim T4 jak moja?
Dodano: 9 lat temu
Do grzesio70: No ale tutaj rata 200 czy 300 euro miesięcznie przez 2 lata to norma.

Przykładowo łatwiej coś takiego niż uzbierać brakujące kilka tysięcy Euro.

Mam juz parcie na nowe auto bo to mam za długo, nie psuje sie ale wiosna to optymalny termin.
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: Ja nie uważam zakupów na raty. Jak mnie nie stać na auto to kupuję tańszy.
Dodano: 9 lat temu
Do MaArek77: Czasami trzeba zaszaleć ;-)
Dodano: 9 lat temu
Do grzesio70: No mozna osiwieć ale co tam, mam parcie na kupno wiosna, chyba że znajdę szbciej cos i kase skołuje.

Tutaj modne sa raty ale w to bawić sie nie chce zbytnio
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Marcinie ja cały czas pamiętam żebym nie kupował renault Qashqai'a jak mówiłes.
No a temat cen części - no ojciec to mi powtarza.
Jak będę miał auto Casco i przywalę to naprawia ale jak sie zepsuje cos to boję sie.

Wiem że chyba mnie nie stać ale człowiek całe życie podejmuje rozsądne decyzje, inni tez nie sa milononerami i mają volbvo i to starsze...

Dodano: 9 lat temu
Mnie też się podoba. Volvo to volvo.

No to zabieraj się za szukanie egzemplarze w Twoich preferencjach i nie myśl więcej bo osiwiejesz;).

Na silnik narzekać nie będziesz a części?. Premium to premium więc kosztować musi.
Dodano: 9 lat temu
Ponieważ samochód jest z segmentu, który mnie całkowicie nie interesuje to nie będę się wypowiadał, żeby komuś przypadkiem nie przyszło do głowy aby mnie nawracać ;-) Powiem Ci tylko abyś uważał na ceny części i serwisu jeżeli chodzi o Volvo, bo są odczuwalnie droższe w porównaniu do np. VAG'ów.
Dodano: 9 lat temu
Jak juz takie experymety to przyjrzyj się może x5
Najnowsze blogi
Dodano: 18 godzin temu, przez FranzMaurer
Jakby nie mówić, dałem się zaskoczyć zimie w tym sezonie...:P Co prawda obserwowałem prognozy zarówno w słuchawce, jak i w telewizorze (o eksperckich poradach radiowych nie wspomnę), ale ...
4 komentarze
Dodano: 13 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 19 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl