Wpis w blogu użytkownika
alvaro7
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 946 razy
Data wydarzenia: 09.03.2014
Kamery w swoich samochodach.
Kategoria: inne
Przynajmniej kilkanaście razy w roku jesteśmy świadkami bezczelnego i chamskiego zachowania kierowców. Co niektórzy swoim zachowaniem potrafią tak zagotować krew, że aż ma się ochotę dopaść gałgana i przywalić mu w łeb – no ale nie wolno w świetle prawa, lub można trafić na lepszego kozaka – a wtedy zonk.
Kierowcy decydują się na instalację kamer w autach, by chronić swoje interesy. Tego typu urządzenia mogą być niesłychanie przydatne w sprawach spornych. Zwłaszcza, że oglądając w internecie nagrania z wypadków drogowych można zobaczyć, w jak wielu przypadkach sprawcy zdarzeń, zwyczajnie odjeżdżają czy uciekają z miejsca zdarzenia.
Wideorejestratory w autach docenia coraz większa grupa kierowców. Podwyższenie poczucia bezpieczeństwa - taki powód podają najczęściej, jako motywację zakupu tego typu urządzenia. Wzrasta też świadomość kierowców, że na drogach jest coraz więcejużytkowników sprzętu, który rejestruje ich poczynania. To sprawia, że częściej zdejmują nogę z gazu, kontrolują się i rzadziej łamią przepisy ruchu drogowego. To z kolei przekłada się na statystyki wypadków i kolizji.
Za około 100 złotych kupimy sprzęt, ale nie będzie to dobra jakość .Od 300 złotych kupimy produkt w standardzie Full HD - to niezbędne, do tego umożliwiający nagrywanie w nocy - bez straty w jakości. Od 500 złotych możemy mieć kamerę, która jest wyposażona w moduł GPS, a więc umożliwiający dokładne określenie pozycji, prędkości pojazdu.
Niektórzy producenci oferują kamery wielozadaniowe. W samochodzie służą jako rejestratory, a po wymontowaniu można ich używać do nurkowania, nawet do 50 m, czy do rejestracji w sportach ekstremalnych.
Ciekawe nagrania wykonane za ich pomocą, użytkownicy umieszczają często w Internecie. Fani i uczestnicy sportów motorowych nagrywają swoje wyczyny i używają nagrań do oceny umiejętności. Zapis pokonania jakieś trasy przydaje się podczas treningów. Rejestrator może także posłużyć nie tylko do nagrywania tego co dzieje się przed autem, ale również w jego wnętrzu, a najmniejsze modele można umieszczać nawet na kaskach.
Standardem kamer jest obiektyw o kącie widzenia 120 stopni, chociaż niektóre firmy mają w ofercie 170 stopni pola widzenia. Do tego jest niezbędna karta pamięci - ta o pojemności 32 Gb wystarczy na osiem godzin nagrań w wysokiej jakości. Niektóre egzemplarze rejestratorów mają tak zwaną funkcję "zdarzenie". Wciśnięcie przycisku na obudowie bądź zarejestrowanie gwałtownego hamowania czy stłuczki powoduje zapis kilku ostatnich minut w sposób uniemożliwiający ich automatyczne usunięcie.
Kamery do samochodu z wbudowanym czujnikiem ruchu nagrywają tylko wówczas, gdy samochód ruszy z miejsca, co pozwala oszczędzić miejsce na karcie.
Kamery w samochodach będą obowiązkowe?
Unia Europejska rozważa wprowadzenie nakazu używania w samochodach czarnych skrzynek. Urządzenia te byłyby połączone z kamerami i na bieżąco rejestrowałyby parametry jazdy.
Niemieccy parlamentarzyści wystąpili do Komisji Europejskiej z propozycją nałożenia na producentów samochodów obowiązku montowania czarnej skrzynki - informuje "Motor". Zgodnie z propozycją naszych zachodnich sąsiadów, urządzenia te miałyby zapisywać dane dotyczące prędkości pojazdu, a także obraz z dwóch kamer. Jedna z nich miałaby dawać wgląd w sytuację drogową przed samochodem, druga obserwować wnętrze kabiny pasażerskiej. Oczywiście działanie takiej czarnej skrzynki polegałoby na nagrywaniu i kasowaniu na bieżąco starszych danych.
Po co cały ten wysiłek? Włodarze UE dążą do podniesienia bezpieczeństwa na drogach, a nowy obowiązek ma być doskonałą metodą na osiągnięcie tego celu. Dzięki danym zapisanym w czarnych skrzynkach policja i zarządcy dróg mają uzyskać więcej danych do analizy poziomu bezpieczeństwa i ewentualnych braków infrastrukturalnych w tym zakresie. Dla obniżenia kosztów czarne skrzynki byłyby połączone z systemem eCall, który ma być obligatoryjny w nowych samochodach produkowanych od 2015 roku. Jego zadaniem jest automatyczne wezwanie pomocy w razie wypadku.
Oczywiście istnieje też druga strona medalu. Przede wszystkim niewielu kierowców i pasażerów chce być podglądanych przez kamery. Po drugie, pozostaje pytanie, kto mógłby korzystać z danych zebranych przez skrzynki. Jeśli przepis będzie uprawniał do tego tylko policję i do tego wyłącznie w razie wystąpienia wypadku, rozwiązanie będzie można zaakceptować. Jeśli jednak dostęp do danych otrzymają także firmy ubezpieczeniowe, zapis parametrów jazdy przed wypadkiem może być podstawą do odmowy wypłacenia odszkodowania. Niektórzy wyrażają też obawy, że czarne skrzynki z czasem staną się "osobistym fotoradarem", a policja - zamiast czaić się z ręcznym miernikiem prędkości - będzie po prostu sprawdzać zapis prędkości jazdy.
Czy czarne skrzynki naprawdę trafią do samochodów? Wszystko wskazuje na to, że tak. Już dziś wielu producentów aut wyposaża swoje pojazdy w podobnie działające, choć zbierające inne dane, urządzenia. Nie zawsze są one jednak niezawodne. W 2010 r. szerokim echem odbiła się sprawa czarnych skrzynek Toyoty. W sprzedawanym w USA pick-upie Tundra, który brał udział w wypadku, odczyt czarnej skrzynki wskazał, że prędkość samochodu przed zderzeniem wynosiła 273 km/h, a takich nie osiąga nawet większość sportowych maszyn.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Nie żebym miała coś przeciw kamerom, sama mam w aucie, uważam jednak, że to powinn być indywidualna decyzja kierowcy-czy chce czy nie taką kamerkę posiadać i o jakich parametrach. Jeżeli będą obowiązkowe, możliwe, że narzucą nam jakieś konkretne wymagania, które tylko pewne firmy spełniają. Na tym etapie niby się o tym nie mówi ale w trakcie wdrażania takich pomysłów różnie bywa.