Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy ic3man1982 » Karambol na A4 (04.01.2011)







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika ic3man1982
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 2482 razy
Data wydarzenia: 06.01.2011
Karambol na A4 (04.01.2011)
Kategoria: inne
Jak już pewnie każdy w was słyszał, przedwczoraj (04.01.2011) na autostradzie A4 doszło do kolejnego karambolu. Do zdarzenia doszło między 304 a 307 kilometrem autostrady, pomiędzy węzłami Bojków i Ostropa na obu kierunkach autostrady. Finalnie 2 osoby zginęły i kilka odniosło obrażenia (4 osoby w ciężkim stanie odwieziono do szpitala). Tak się składa, że może godzinę wcześniej przejeżdżałem tym odcinkiem w drodze do Genewy i aż mnie zmroziło jak usłyszałem w radiu wiadomość o tym zdarzeniu. Mgła faktycznie była gęsta, ale moim zdaniem nie aż tak, żeby doszło do takiego wypadku. Z wstępnych ustaleń wynika, że bezpośrednią przyczyną karambolu były samochody, które po wjechaniu w mgłę, zaczynały gwałtownie hamować.

Po raz kolejny boleśnie odczuliśmy kompletny brak przygotowania kierowców. Niestety muszę też powiedzieć, że kampanie a la “Zwolnij, przeżyjesz” też mają w problemie swój udział. Wmawia się ludziom, że wytracenie prędkości to jedyna droga do bezpieczeństwa nie zważając na to, że część osób w pewnych przypadkach weźmie to zbyt dosłownie. Jak powiedział kiedyś J. Clarkson, nie prędkość zabija tylko nagłe jej wytracenie. Gdyby w tym przypadku wszyscy jechali równo 100km/h nie było by tragedii tymczasem część ludzi postanowiło zachować się jak przystało na porządnego obywatela i zwolnić. Wydaje mi się, że już czas edukować ludzi w temacie motoryzacji, uczyć podstaw fizyki która rządzi torem jazdy samochodu a nie ślepo nakazywać zwalnianie. Dość mam już słuchania, że przyczyną wypadku było “niedostosowanie prędkości do warunków” bo to nigdy nie jest takie proste. Zupełnie ignoruje się takie przyczyny jak np. zły stan techniczny pojazdów lub braki w systemie szkolenia kierowców.

Jak powinniśmy się zatem zachować w takiej sytuacji? Jest to dość proste, puszczamy gaz i czekamy aż, pojazd wytraci trochę prędkości. Wszystko płynnie i z gracją. Nie zwalniamy jednak zbytnio, na autostradzie nie powinniśmy schodzić poniżej 80km/h, zwłaszcza w sytuacji gdy widoczność fizycznie pozwala na szybszą (może nie koniecznie super bezpieczną) jazdę, bo ktoś jadący 130km/h może po prostu nie wyhamować przed kimś jadącym 40-50km/h. Gdy wjedziemy w mgłę, zapalmy światła przeciwmgielne, w ten sposób zwiększamy widoczność do tyłu 2, 3-krotnie. W wypadku bardzo ciężkich warunków warto włączyć światła awaryjne. Pamiętajmy, że samochód przyczepność bierze nie tylko z opon i zawieszenia, ale również z napędu. Przez nagłe hamowanie wytrącamy samochód z równowagi co dodatkowo (poza najechaniem na nas) może skończyć się poślizgiem (co swoją drogą najprawdopodobniej stało się wczoraj podczas karambolu).

Ostatnia aktualizacja: 07.01.2011 09:43:56
Dodano: 14 lat temu
Do fjerzy: "(nawiasem, minimalna dopuszczalna na autostradzie w normalnych warunkach, to chyba 40 km)"

Nie ma czegoś takiego, jak minimalna prędkość na autostradzie :) Jest tylko informacja że po autostradzie mogą się poruszać pojazdy które są w stanie rozwinąć prędkość 40 km/h ale nie jest napisane że z minimalnie taką prędkością trzeba jechać.
Dodano: 14 lat temu
Do Tomaski: No dokładnie, myślę, że w każdym mieście znalazło by się miejsce. Tak w ogóle, to pewnie powstanie polskiego ADAC też było by niezłym pomysłem, ale rozumiem, że są teraz ważniejsze sprawy jak podwyższanie VAT-u i nie budowanie dróg. Swoją drogą, jak dla mnie, nie budowanie dróg jest tożsame z mordowaniem ludzi. Nasza infrastruktura zabija tysiące ludzi rocznie więc budowanie/remontowanie dróg to nie tylko kwestia tego czy piłkarzyki lub kibice dojadą na mecz czy nie ale realnej daniny krwi, cierpienia i dramatów którą Polacy muszą płacić za ponad 20 letnią opieszałość polskich władz.
Dodano: 14 lat temu
Do ic3man1982: Hmm miało być "spodziewacie się", a wyszło personalnie:-) Ja testy mam gdy tylko pogoda pozwala... lotnisko sporo uczy ale żeby to legalne było, z karetką, za drobną opłata powiedzmy 10-50zł wjazd na cały dzień. Warunki tu są, ochotników tabuny, a urzędnik prosta postać siedzi i jemu się prospołeczna postawa z przepisami nie-e nie zgadza. Zwalniać i zatrudniać użyteczne jednostki z pomysłem, a pindy od herbatki na zasiłek
Dodano: 14 lat temu
Do huri_khan: Nie gadaj głupot, sam wiesz, że często nie widać jak za chwilę mogą się warunki zmienić. Mgły mają to do siebie, że często nie są jednostajne (tak było w tym przypadku) i "wcześniej" nie widać czy jest gorzej czy nie. Widzisz to jak już jesteś w środku.
Dodano: 14 lat temu
Do lukee: Czasem niestety nie da się nocą :/
Dodano: 14 lat temu
Do Tomaski: Konferencji ani orędzi do narodu się nie spodziewam, ale np. można by wrzucić w tvp jakieś fajne programy a la "jazda polska". Edukacja, tak czy inaczej, powinna być misją tvp.
Dodano: 14 lat temu
Do fjerzy: Weź pod uwagę to, że ocena warunków jest rzeczą względną, to co dla jednego jest małym utrudnieniem dla innego może być horrorem na drodze. Nie jesteś w stanie powiedzieć czy akurat twoja ocen jest ok i własnie dlatego nie powinieneś jej testować poprzez gwałtowne manewry.
Dodano: 14 lat temu
Do lysy1233: Może i nie brałem udziału w karambolu, ale po pierwsze mogłem, po drugie, wiem jakie były warunki. Widoczność nie spadała poniżej 200-300 metrów i spokojnie można było jechać. Ja rozumiem, że nagły spadek widoczności był nieco zaskakujący, ale mimo wszystko reakcją na to nie powinno być nagłe hamowanie.
Dodano: 14 lat temu
Do Mamed: a jak myślisz...poziom underground czy może carbon?
Dodano: 14 lat temu
Wychodzi na to że trzeba jak najszybciej uciekać przy najbliższym zjeździe z autostrady;)
A tak na poważnie myślę że to poprostu niedostosowanie prędkości do panujących warunków brak wyobraźni i zwykła lekkomyślność
Myślę że niektórzy nie mogą się poprostu pogodzić się z tym że na autostradzie może być mgła i trzeba jechać tylko 40km/h
Dodano: 14 lat temu
Do Mamed: [rotfl]
Pimpek jak coś powie to raz a konkretnie. Trzeba bloga napisać pt.: "Słuchajcie Pimpka" [zlosnik]
Dodano: 14 lat temu
No słuchajmy pimpka, stary dobry kierowca.. Nie jedno w need for speed przeszedł [bigok]
Dodano: 14 lat temu
No niestety co zrobić. Na normalnej szosie są często wypadki ale nie takiej liczby aut na raz a na autostradzie rzadziej i o dużej liczbie aut.:(
Dodano: 14 lat temu
Moim skromnym zdaniem, Autorze, wytracanie prędkości powinno być proporcjonalne do pogarszających się warunków na drodze. Jak wygwieżdżam w ścianę mgły, to bezpiecznie, ale stanowczo wytracam prędkość, dostosowując się do warunków. Nie zawaham się powiedzieć, aż do zatrzymania włącznie, jeśli jazda staje się niemożliwa (nawet formuła 1 tego przestrzega). To moim zdaniem jedyna logika i tej powinniśmy od siebie wymagać. 80 km/h na autostradzie, w gęstej mgle, to nonsens (nawiasem, minimalna dopuszczalna na autostradzie w normalnych warunkach, to chyba 40 km). Usprawiedliwianie tych z tyłu, że jadą szybko i nie zdążą wyhamować, to kolejny nonsens. Gęsta mgła, oberwanie chmury, jest jak ściana. Trzeba to szanować i to powinno się "wdrukowywać" nam kierowcą. Tak uważam.
Dodano: 14 lat temu
Pewnie, że towarzystko niedouczone, że brak miejsc gdzie można to nadrobić wiedząc już że jesteśmy słabi na drodze, brak kontroli strupów drogowych (50-80%aut w PL), brak, brak... Narodowa bylejakość. Ale spodziewasz się konferencji na żywo gdzie w czterech wychodzą powiedzmy premier, komendant główny policji, minister infrastruktury i niechaj będzie kierowca z pojęciem jako expert - niechaj będzie Kuchar, Kajetanowicz, Hołowczyc czy Czopik (albo oni wszyscy)... ano stają przed kamerami i kajają się latami zaniedbań, bzdurnymi ustawami, marnowaniem kasy, a kierowcy Im tłumaczą jak być powinno. Czyli ogólnie pojętym złym działaniem czy nawet szkodzeniem. Ja nie spodziewam się. Tak nie będzie. Ma być jak jest. I przecież liberalni... także nikt idiocie nie powie, że nie powinien jeździć bo nie ogarnia zagadnienia.
:-)
Dodano: 14 lat temu
Do huri_khan: Mgła to nie ściana w którą wjeżdżasz. Zwykle zrobi się bardziej gęsta dopiero jak w niej się znajdziesz.

BTW, podpisuje się pod tym apelem przeciwko hamowaniu. Głównie jeżdżę po A4 i czasami to woła o pomstę do nieba jak ludzie potrafią się zachowywać gdy nagle zobaczą śnieg, deszcz lub mgłę.

Dla mnie to jest wystarczający powód dla którego każdą dłuższą trasę, którą muszę pokonać bez problemów i stresów, pokonuję nocą. Wtedy mniej niedoświadczonych kierowców na drogach i jeździ się bezpieczniej.
Dodano: 14 lat temu
"Jak powinniśmy się zatem zachować w takiej sytuacji? Jest to dość proste, puszczamy gaz i czekamy aż, pojazd wytraci trochę prędkości. Wszystko płynnie i z gracją."

Tylko jak tak będziesz tak czekać to możesz obudzić się w szpitalu. Już przed wjazdem w mgłę trzeba wytrącić prędkość a nie jak już jesteś "w środku".
Dodano: 14 lat temu
Jesli chodzi o mnie, to skoro nie brales udzialu w tym przykrym zdarzeniu, to nie powinienes o nim pisac...
Ja moge napisac o powodzi w Mozambiku i to bedzie tyle samo znaczylo...
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl