Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy MaArek77
»
Kia Xceed – miejski Crossover” prawie” doskonały
Wpis w blogu użytkownika
MaArek77
Dodano: 5 lat temu
Blog odwiedzono 1776 razy
Data wydarzenia: 08.09.2019
Kia Xceed – miejski Crossover” prawie” doskonały
Kategoria: obserwacja
Potrafię dostrzec i docenić dobre propozycje takie jak chociaż Nowy Renault Captur czy Mazda CX 30.
Samochodem który jak na razie zauroczył mnie na zdjęciach i filmach jest nowa Kia Xceed. To zupełnie nowa klasa auta, niby kompakt a chyba najdłuższy w klasie bo ma 4,4 cm czyli jest jakieś 15 cm dłuższy niż Vw Golf. Przy tym nie jest tak szkaradny jak jamnikowaty i kombi podobny projekt koncernu Vw – Skoda Scala. Do tego jest to samochód podwyższany, typu Crossover, siedzi się wyżej a miejsce zajmuje wygodniej i do pokonywania miejskich krawężników oraz studzienek wydaje się idealny (oczywiście nikt rozsądny nie będzie atakował rozpędzony wysokiego chodnika).
Prześwit mamy około 18 centymetrów, podobno 4 więcej niż w tradycyjnym Ceedzie. Silniki do wyboru całkiem rozsądne. Gama jednostek napędowych nie stanowi tu wielkiego zaskoczenia, bowiem są one przeniesione z innych wersji koreańskiego kompaktu. Bazową będzie trzycylindrowy motor 1.0 T-GDI o mocy 120 KM. Kolejnym poziomem jest 140-konny czterocylindrowiec 1.4 T-GDI, a gamę benzyniaków zamknie 1.6 T-GDI o mocy 204 KM. Do wyboru pozostaną też diesle, oba 1.6 CRDi. Słabszy generuje 115 KM, mocniejszy 136 KM.
Do tego bagażnik ma 426 litrów pojemności a ceny zaczynają się od ok 80 tys. zł do 130 za doposażona wersję. Powiadają że to drogo ale jak dla mnie to może kilka tysiaków więcej co za doposażonego Vw Golfa z silnikiem TSI o mocy 150 koni więc całkiem normalnie.
Konkurencyjny T-Roc z silnikiem 2.0 TSI benzyna o mocy 190 koni kosztuje ok 130-160 tys. zł a po doposażeniu, owszem ma napęd 4x4 ale jest brzydki i tandetnie plastikowy w środku.
Za to Kia Ceed jak widziałem nie ma się czego jakościowo wstydzić.
Auta raczej nie kupie bo ma dla mnie kilka wad, dla wielu nie są one istotne:
- wydaje się to tania propozycja, także gdzieś musi być haczyk, utrata wartości będzie spora
- mało prestiżowa firma, niestety chyba bardziej z czymś wysmakowanym kojarzy się Mazda
- samochód nie ma napędu 4x4 pomimo że nie jest mi potrzebny to wolałbym go mieć kupując podwyższane auto
- dobry wybór to 204 konna benzyna ale ma tylko 265 Niutonometrów, spali spokojnie między 9-11 litrów, a mocnego diesla chociażby 150-170 konnego brak. Jednak osiągi na papierze są zachęcające, sprint do setki zajmuje 7,5 sekundy, gorzej może być z zasięgiem na baku który ma jedynie 50 litrów. (Chyba nie więcej niż 500-550 kilometrów)
- kolejna wada to brak systemu kamer 360 stopni, za to wszystkie możliwe systemy asystujące i wspomagające są na pokładzie
Konkurencją jest przepiękna Mazda CX 30 która tez mógłbym kupić ale i ona ma swoje spore wady. Cenowo to także jakieś 140-170 tys zł za pełna opcję, czyli już niezbyt tanio:
- nieładne, zbyt szerokie i ordynarne nadkola z plastiku, ktoś chyba nie ma oczu przy projektowaniu. Świetnie że sa, ochraniają ale dlaczego takie szerokie ?
- wnętrze i multimedia to chyba nawet gorsze niż w Kii Xceed, zegarów cyfrowych nie ma, kamery 360 stopni są ale zobaczymy jakiej jakości obraz
- silniki to totalna porażka, słaby diesel jest a nowy 180 konny (bez turbiny) to nawet na papierze ma marne osiągi. Szanuje ta technologie jednak ja przesiadam się z auta które bije na głowę taką mazdę osiągami i dynamiką.
Ma tylko 224 Niutonometry, do setki przyspiesza w 9,2 sekundy a bak paliwa ma mniejszy niż w moim Golfie bo 48 litrów.
- za to jest napęd na 4 koła, gdyby wstawili silnik 1.6 Turbo o mocy 204 koni z Kii Xceed byłoby pewnie nieźle
Obydwa auta zobaczę bo planowana jest premiera w salonach na 21 września, zapewne do wiosny 2020 przejadę się i Mazdą i Kią ale na dzień dzisiejszy zapewne więcej radości z jazdy daje Kia, tak na papierze. Niestety chcąc być usatysfakcjonowanym muszę rozglądać się za SUV-em klasy premium. Będzie wtedy 4x4, z mocnym dieslem (180-200 koni) z dużym zasięgiem i bez braków w wyposażeniu.
To że coś jest ładne i „Bio” i „Eko” nie znaczy że dobre. Do przemieszczania się pasuje ale jak ktoś chce czegoś bardziej wysmakowanego, to zauważa braki. Niestety taki mam standard, takie przyzwyczajenia.
Ostatnia aktualizacja: 08.09.2019 13:32:01
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
No ale majac takie obawy nie moglbym miec nic co wyprzedza czas.
Ale zakładam tez ze bede bardzo o nie dbał i w moich rekach w 10 lat auto to pokona góra 200 tys km.
A pózniej je sprzedam.
Czas leci szybko a dzis w motoryzacji 6 lat to jak kiedys 10. Taki postep mamy
Youngtimer moich marzen to Audi 80 Cabrio, fioletowe, silnik 5 cylindrowy.
Auta proste i niezniszczalne. Odtatnuevwydanie rok 2000.
Ma tylko ABS, klime i 2 poduszki.
Nie zebym obrazal realia.
Kwestia gustu kto co chce miec w aucie.
Na dzis Climatronic, ESP, czujniki parkowania z tyłu, to dobry standard dla Golfa 5 z roku 2004 czyli 15 latka. Wiec kwestia wydania dużej kasy nie jest argumentem.
Dzisiaj rzadze LED-y.
C3 Marcina 🐸🍋 jest akurat autem z tej lepszej epoki - dwóch seryjnych airbagów, ABS-u z dodatkiem elektrycznych szyb jako "sine qua non". W 2002 roku dobrze, że tak się podchodziło do konstrukcji i do 4 gwiazdek.
Sam miałem Matiza z 2000 roku, bez klimy, airbagów i ABS-u. Sprzedałem je po prawie czterech latach, w 2011. Ba, moje poprzednie auto nie miało ESP, komputera pokładowego ano tempomatu.
Obecne dopiero wyczerpuje ten standard. Ale że on jest z końca lat 80. - tym trochę obrażasz nasze realia🙃
Wiem że jeśli kupuje sie auto, a nie jest nowe to na kolor wpływu nie mamy ale za tak gruba kasę nie okaleczę sie takim wyglądem, to nie leasing a po 3 latach oddam i nie mam 20 lat aby się zabawiać.
Na dzisiaj najlepszy kolor to taki jak mam lub srebrny. Idealny byłby popiel ale nie ciemny
Wymieniłeś rzeczy przy których mój Golf 5 jest furmanką "na pełnym wypasie".
Jest wada uwielbienia nowoczesnych technologii, mogą być nietrwałe i naprawy kosztują.
Ale raz się żyje ! może kiedyś wrócę do prostoty
Tutaj pisze o nieco popularniejszych i tańszych autach.
BMW X2 znam,raz oglądałem, wsiada się niezbyt wygodnie, jest niskie i tak drogie jak X1.
Brzydkie nie jest ale chyba wolałbym X1.
Po wystawie we Frankfurcie chyba raz jeszcze się określę co by mi pasowało
Mnie kręcą wyłącznie nowinki high tech, już GTD bawi mnie tylko wyglądem i silnikiem.
Technologicznie nieco odstaje od najnowszych modeli
Niektórym powinno pokazać się miejsce w szeregu i tyle.
A gdzie obnosic się z marzeniami jak nie na portalu motoryzacyjnym.
Myślę że gdy będę miał 50-60 lat dobre auta będą mi bardziej obojętne.
No i kwestia kasy, nie ma się jej niekiedy całe życie.
Ale fajnie że jesteś zadowolony.
Bo ja rowniez
Audi byłoby ciekawe.
Za tydsien IAA Frankfurt. Moze czegos sie dowiem, pomacam, ocenię