Tak sobie dzisiaj w ciągu dnia poczytałem instrukcję i wieczorem zabrałem się na przeglądanie wnętrza auta wzdłuż i wszerz Wybaczcie brak zdjęć ale nie mam aparatu cyfrowego niestety a za ciemno na komórkę.

Wgramoliłem się za siedzenie kierowcy(mordęga jednak przy mojej posturze) na tylną kanapę. Pierwsza rzecz to fakt że kierownica mocno przeszkadza w faktycznym zrobieniu miejsca do wsiadania - i nie mogę przesunąć fotela do przodu - nie wiem czy ma to związek z tym, że nie jestem w stanie w pełni "złamać" oparcia do przodu przez kierownice, fakt ze mam kierownice w położeniu max wysuniętą i dosyć mocno do góry.
Niemniej jednak udało mi się wgramolić do tyłu, złożyć do pozycji podstawowej fotel kierowcy(przypominam że mam go na max odsuniętego do tyłu, z tym że oparcie raczej pionowo, nie leżąco) i jakoś się zmieściłem. Owszem grzywką szurając po podsufitce i z kolanami na boki na styk ale nie była to jakaś katorga tam siedzieć, siedziska wygodne, miejsca na stopy wystarczająco, miejsca na kolana dużo mniej Lekko klaustrofobicznie na pewno ale wiem już, że 4 pokaźne osoby do auta wejdą jakoś przy tym nie kwicząc z bólu. Dodatkowy plus dla obitych tapicerką mini podłokietniczków po zewnętrznej stronie pod szybą. Zagłówki oczywiście trzeba podnieść do góry jeszcze przed wsiadaniem właściwym, bo jeśli są na maxa w dół to piją w plecy

Druga rzecz to odkryty przeze mnie dosyć dziwnie ulokowany schowek. Od strony drzwi pasażera w przestrzeni pod nogami po prawej stronie, tuż za zawiasem drzwi jest schowek, otwierany poprzez włożenie palców w tłoczony "uchwyt" i wyciągnięcie go - w stronę skrzyni biegów i lekko wysunięty. Schowek jest w postaci otwartej od góry kieszeni. Wg instrukcji jest to schowek na kamizelkę odblaskową, moja którą fabrycznie dostałem w pokrowcu VW nie chciała tam wejść na długość, a po złożeniu w pół nie chciała wejść na grubość. Generalnie coś tam można schować ale raczej materiałowego, szmatka czy owinięte szmatką zapasowe bezpieczniki, żarówki itp. Co kto lubi, niemniej jednak coś takiego jest i faktycznie pełni rolę schowka

Kolejna sprawa to zabawy bagażnikiem i tylną kanapą. Z rzeczy zwykłych - "fałszywą" podłogę bagażnika można wyjąć z "zawiasów" i wsunąć niżej, kładąc ją na płycie skrywającej koło zapasowe pogłębiając tym samym bagażnik. Półkę podwieszoną do klapy bagażnika można wyjąć i umieścić za oparciem siedzeń - trzeba trochę odblokować siedzenia, odchylić oparcia i wstawić tam delikatnie tą półkę. Szczerze to nie wiem po co bo próbowałem tą półkę tam wstawiać na różne możliwe sposoby(do góry nogami, wierzchem do siebie, spodem do siebie) i za każdym razem się domykały siedzenia a półka siedziała na miejscu gdzie ją ustawiłem. Co nie zmienia faktu że jakoś mi tam nie pasowała, a i tak jakbym potrzebował ją usunąć żeby coś przewieźć to zostawił bym ją wtedy w domu po prostu... Ale taka możliwość jest i niniejszym to opisuję
Tylna kanapa odkryła przede mną także swój kolejny sekret bo gdy podniesie się jej front(siedzisko dzielone tak samo jak oparcie 1/3-2/3) to można podchwycić za tył który wciska się pod oparcie i na specjalnym "drucie" przemieścić je tak aby znajdowało się prostopadle do podwozia, za fotelami przednimi. Po takim manewrze gdy złożymy oparcia do przodu i mamy w bagażniku "fałszywą" podłogę otrzymujemy praktycznie płaską przestrzeń ładunkową. Na zdjęciach które wrzuciłem ze złożonymi oparciami mam lekki ukos(bo jeszcze nie znałem tego motywu), a po tym manewrze z siedziskami tylnymi jest naprawdę płaska przestrzeń bagażowa. Tak więc już się nie martwię o wymianę opon/kół

Następna rzecz którą obadałem to być może znane z VW rozwiązanie ale "komfortowe otwieranie/zamykanie" samochodu to bajer który mnie zaskoczył w aucie klasy Polo. Generalnie chodzi o to że w momencie gdy mamy zamknięte auto i przy otwieraniu przytrzymamy przycisk otwartej kłódeczki to zaczną otwierać się okna sterowane elektrycznie i otworzą do końca jeśli przytrzymamy do końca. Przy zamykaniu przytrzymujemy kłódeczkę zamkniętą i okna grzecznie się domykają do końca. Miła rzecz

a i jeszcze z rzeczy całkowicie niby nie związanych z funkcjonalnością auta: wydech.
w sumie spodziewałem się takiej cienizny i jakieś mini rurki a wydech w mojej polówce ma całkiem pokaźną średnicę jak na silniczek o pojemności 1.2 :D zdecydowanie większą od lanosa a i niewiele mu brakuje do jednej z dwóch co prawda, ale rury jaką brat ma w A6

Pewnie i tak większość z tych rzeczy każdy już u siebie odkrył tylko ja z siebie łosia robię bo czekałem tak długo na swoją polówkę Jeśli ktoś coś ciekawego odkrył u siebie proszę o info. Trzeba te auta prześwietlić na wylot Panowie i Panie, nie ma co