Wpis w blogu auta
Audi A6
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1247 razy
Data wydarzenia: 31.05.2011
Klimatronic
Kategoria: awaria
Dało się to mocno odczuć, gdyż popołudnie było upalne. Zazwyczaj mam ustawioną temperaturę między 21' a 22,5' C oraz funkcję "AUTO", tak było również wczoraj. Jednak zawsze już po kilkunastu sekundach było czuć delikatnie chłodzący powiew z kratek, od wczoraj zioną gorącym powietrzem.
Oczywiście zacząłem zmieniać wszelkie parametry na panelu, aby tylko się przekonać, że coś jest nie tak i zauważyłem, że nie można wyłączyć funkcji "ECO".
Czy ktoś z Was ma już podobne doświadczenie za sobą?
Boję się, że obieg jest pozbawiony gazu chłodniczego i przez to mógł ulec uszkodzeniu kompresor.
Taki przypadek miałem w Passacie, jednak wówczas kompresor się po prostu zatarł i stanął, co zakończyło się spaleniem paska klinowego oraz wymianą kompresora. Mam nadzieję, że Audi ma trochę lepsze rozwiązanie na taki wypadek. Niestety nie miałem czasu, aby się tym zająć, ale na szczęście od dziś do piątku zabieram się do pracy z kolegą i Audibus może sobie odpocząć. Zamierzam jednak w czwartek lub piątek udać się do doktora samochodowego.
Jeśli możecie służyć jakimiś informacjami w tej materii, proszę o komentarze.
Pozdrawiam!
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Podejrzewam, że mogę mieć przegryziony kabel, bo w zeszłym tygodniu było u nas na parkingu kilka szkód wyrządzonych przez głodne zwierzątka...
Tam gdzie nabijałem czynnik chłodzący, nie zajmują się naprawami. Aktualnie szukam czasu, aby zajechać do mechanika i nadal mam cichą nadzieję, że obejdzie się bez większych napraw.
Jestem tylko wściekły, że wcześniej nie wpadłem na to, aby posłuchać, czy się ten elektromagnes w ogóle załącza. Jutro jeszcze sprawdzę bezpieczniki.
Pozdrawiam serdecznie!