Wpis w blogu użytkownika
Hipek_01
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 1039 razy
Data wydarzenia: 14.01.2011
Kobieta za kierownicą jednośladu
Kategoria: inne
Zastanawia mnie pewien fenomen. Gdy sam jadę po mieście, po ulicy/po ścieżce rowerowej, nikt nie ma do mnie pretensji. Czy to gdy przejeżdżam przez przejazd dla rowerzystów i zmuszę do hamowania dżentelmena, który zapomniał zatrzymać się przy zielonej strzałce, czy to gdy skręcam w lewo i jadąc lewym pasem wymuszam na jadących z tyłu ostrożność, czy wręcz wstrzymuję ich, nikt nie chce ze mną o tym rozmawiać, nikt nie chce mi udowadniać, że jest mądrzejszy, nuda.
Z kolei regularnie Hipcia_01 przynosi mi z trasy (ona też jeździ dzień w dzień na rowerze) nowinki. A to jakiś miły człowiek w BMW zapytał się jej dlaczego jedzie lewym pasem (a może skręca w lewo?), a to strąbił ją jakiś sympatyczny chłopiec, bo "przeszkodziła" mu zmienić pas, a to strąbił ją inny, zapewne równie miły człowiek, bo nie miał jej jak wyprzedzić na wąskiej drodze (tak, w mojej opinii również powinna wziąć rower na plecy i wbiec na tory tramwajowe)...
W ramach ciekawostki: gdy jedziemy gdzieś razem, nikt się również nie czepia.
Czyli że co: jak facet jedzie na rowerze, to się go nie czepiamy, bo albo wie co robi, albo jest ryzyko, że zrobi na złość/opierniczy, a baba to pewnie przez pomyłkę wjechała na ulicę, nie wie co się dzieje, a może jak się zatrąbi, to się przestraszy i ustąpi?
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Jak jedziemy samochodem, myślimy: rowerzyści na chodniki, ścieżki rowerowe!
Jak idziemy chodnikiem, myślimy: rowerzyści na ulice!
Nie zastanawiałam się nigdy nad wpływem płci rowerzystów na rozwój inteligencji i warianty zachowań wśród innych uczestników ruchu.
Ja kiedyś też narwaniec byłem i wściekałem się na rowerzystów
Dziś już mi to przeszło i cierpliwie czekam, aż będzie możliwość wyprzedzenia, bądź jak "rowerowiec" zjedzie w innym kierunku
Natomiast wiem jakie są moje reakcje (wcale nie takie godne polecenia). Nie różnicuję płci na drodze, natomiast są tacy prowadzący, którzy mają problem żeby złapać rytm ulicy. To bywa irytujące i czasami przeklnę szpetnie przy żonie i dziecku.
Nie kieruje mną złośliwość, tylko bezpieczeństwo. Bardziej bezpieczny jestem na jezdni, nawet gdy auta wyprzedzają mnie na żyletki niż jadąc chodnikiem między pieszymi. Poza tym jezdnia ma lepszą nawierzchnię, a na chodniku siłą rzeczy jedzie się wolniej.
Ja nie należę do zbyt krewkich osób, ale gdy widzę rowerzystę, który jedzie bardzo wąską drogą z podwójną ciągłą u swej osi, a z boku ma szeroki chodnik z wydzieloną ścieżką rowerową, to bym go najchętniej ściągnął z tego jego "sprzętu" i mu wyperswadował takie postępowanie.