Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Mercedes W124 Mesiek » Kolejna przygoda







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Mercedes W124
  • przebieg 260 268 km
  • rocznik 1990
  • kupione używane w 2010
  • silnik 2.3
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 943 razy
Data wydarzenia: 03.10.2012
Kolejna przygoda
Kategoria: obserwacja
Dzisiejszego dnia jak pierwszy raz odpaliłem Meśka, wydawał mi się jakiś taki... głośniejszy. Ale nie zwróciłem na to większej uwagi. Aż w końcu stwierdziłem, że jakoś na prawdę głośno mruczy, jakby się dziura w wydechu zrobiła...
Aż wieczorem, po jakimś czasie znowu wsiadłem do Meśka i po odpaleniu stwierdziłem, że zrobiło się głośniej, całkiem sporo. Stwierdziłem, że na bank w wydechu dziura i trzeba się tym zająć. Pomyślałem, że i tak w poniedziałek jestem umówiony z mechanikiem, by ocenić stan techniczny Meśka; zacząłem ostatnio się coraz bardziej zastanawiać, czy długo jeszcze będę Nim jeździł - jeśli tak, to bym musiał zainstalować do Niego instalację LPG, gdyż nie stać mnie na utrzymanie Jego wysokiego apetytu na benzynę. A instalacja LPG nie gryząca się z motorem kosztuje 3800 zł - Landi Rezo IGS (mechaniczny ciągły wtrysk elekronicznie sterowany KE-Jetronic ma w korpusie przepustnicy większość elementów sterujących pracą silnika, które przy jakimkolwiek strzale nadają się na śmietnik) przy moich aktualnych przebiegach miesięcznych zwróciłaby mi się nie wcześniej niż za rok!

Lecz niestety po przejechaniu kolejnych ładnych paru kilometrów (także po ekspresówce), na szczęście na światłach, usłyszałem metalowy brzęk. Tłumik spadł. Delikatnie dotoczyłem się na pobocze (była już noc), włączyłem światła awaryjne i poszedłem do bagażnika po latarkę i rękawiczki. Przypomniałem sobie wtedy o odblaskowej kamizelce w kieszeni oparcia mojego fotela. Więc szybko ją założyłem (akurat minął mnie jakiś samochód) i kucam przy aucie świecąc latarką po podwoziu oceniam straty.

Początek wydechu na swoim miejscu. Rura tłumika poszła na łączeniu - czyżby ze starości (i rdzy) puściły śruby? Wszystkie? Nic, ocenię jutro, jak będzie jasno. Akurat w bagażniku miałem lekki burdel, więc i na jego podłodze leżały nadprogramowe worki na opony. Naszykowałem jeden i zabrałem się za zdejmowanie tłumika z trzymających go jeszcze już lekko sparciałych gumach (od razu się wymieni). Jedna poszła, druga trzyma. Jest i druga. Wysuwam tłumik z całą rurą i pakuję go w te worki.
Od teraz Mesiek brzmi jak rasowa rajdówka. Tylko głośniej. Pomrukuje tak, że aż wszystko się trzęsie w środku! Zdecydowanie rano będę musiał wygospodarować czas i pieniądze na wizytę do tłumikarza.

Pozdrawiam i bezawaryjności życzę!

PS. Próbowałem nagrać trochę tego mocarnego pomruku telefonem, ale niestety jakość tak wykonanego filmu była znikoma. Za to obiecuję niedługo fotki z naprawy ;)
Dodano: 12 lat temu
Do seba1985: W kolejce chociaż nie stoisz
Dodano: 12 lat temu
Tłumik i kolektor dolotowy trzeba wymienić, najlepiej na taki:
" alt=""/>
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: Prawie, prawie. Mam kamizelkę obwieszoną gaśnicami połączonymi kablem telefonicznym z sokowirówką i tak wpadam do stonki.
Dodano: 12 lat temu
Do seba1985: masz ją w desce rozdzielczej zamiast zegarów. Kiedy jedziesz to bawisz się zawleczką udając terrorystę podążającego w kierunku biedronki w celu dokonania zamachu!!
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: To zgadnij gdzie gaśnicę wożę
Dodano: 12 lat temu
Ja kamizelkę wożę w kole zapasowym. Nie lubię mieć wypchanych kieszeni fotela.
Dodano: 12 lat temu
Miałem ostatnio podobną sytuację w Audi. Ten warkot to jest brzmienie
Dodano: 12 lat temu
Nieźle, książkowy przypadek, przerabiałem w sienie, megance.. kiedys tam w cc ;) Pozdr
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl