też już jestem po wymianie oleju, świeży olejek na zimę idealny
pozdrowix

Ja przyznam, że zgodnie z zaleceniem poprzedniego właściciela - miłośnika włoskich samochodów (z naciskiem na Alfę) i pracownika ASO Alfy Romeo, leję Lotosa 10W40. Zmieniam co 10 tys. i naprawdę nie mam żadnych problemów. Pomiędzy wymianami dolewam łącznie ok. 0,3 l (oleju leje się 4,4 l), czyli na dolewki idzie mniej niz 10%.
Śmiało mogę powiedzieć, że stara Alfa nie znaczy terenu

Starsze auta nie gubią oleju... one po prostu znaczą swój teren
Mnie też czeka w wolnej chwili wymiana oleju w japońcach... eh... pozdrówka!

Do Tomaski: No niestety ubywa wiecej, bo okolo liotra lub troszke wiecej w zaleznosci od stylu jazdy... Stad wlasnie moje obawy...

Jeździsz podobnie jak ja. U mnie co 22 tyś się wymienia i jak bym zaczoł wymieniać co 10 to by było tak samo. Jednak oleju nie wleje bylejakiego ponieważ to droga zabawka+ bardziej dopracowane auto technologicznie i widzę też zdjęcia idą w róch

Do lysy1233: No nie wiem... jeśli tego oleju nie ubywa między wymianami za wiele, do 0,3L jest ok, to nie ma przeciwwskazań do przejścia na coś lepiej smarującego i chłodzącego. Ja przed Motulem wlałem do tego tu strucla dwa razy Quaker State 10W40 co 10kkm. Ale tylko po przepłukanie tego co było z Belgii przywiezione, a nie było wiadomo co tam aso wlało. Na zachodzi do SAABowych silników wlewają nawet 0W50 Teraz tylko 5W40 i tylko markowe rzeczy bo to ultra ważne w aucie z turbiną + jeszcze chłodzona jest olejem. Spokojnie powinieneś przejść na 10W40 itp bo to tylko może pomóc. Oleje lepszej klasy nie rozszczelniają silników - to tak jakbyś wlał v-power racing i obawiał się, że Ci układ paliwowy rozszczelni Przecieki z silnika górą czy dołem czy na zaworach czy pierścieniach usuwa się a olej nic do tego nie ma. Może tylko pomóc szczególnie w mrozach uruchamiać. Pozdrawiać

Ładna fotorelacja!

mi wlewają ten olej w autoryzowanym serwisie saaba w szwecji tylko pelny syntetyk. tutaj ma opinie jednego z najlepszych. jest tez najdrozszy. pozdrawiam

Dobry zwyczaj wymieniać najważniejszy płyn w aucie w miarę często. Uważam , że nie zbankrutuję jak będę wymieniał olej / dobrej jakości / co 10 tys. km. To mi się jednak opłaci. Pozdrawiam

bardzo dobry olej..i tani,tylko szkoda,że tak mało popularny..

I po zabiegu bolało chyba nie. Pozdrawiam

Widzę,że dbasz i oto chodzi.

Do Tomaski: Nie wiem ile bylo jezdzone na mineralu i9 nie chce ryzykowac... Jak ja kupilem byl castrol zalany tez mineral, wiec balem sie zmieniac na semi...

Mnie też to czeka (jeszcze w tym roku). Tylko oleju trochę więcej: 4,4 l i oczywiście 10W40

Łoleum wraz ze sfilterzykiem, fiu fiu

Listonosz wlasnie przytachal 3x2l Motul 300V 5w-30. Ja jutro wymieniam. Nieco naciagnalem przepisowe 15kkm... 15 bylo w czwartek, do dzis przekroczylem o 1800km :O. Nie ma to jak wycieczka na weekend do Wawy :D

taa..no też czas się tym zająć..i jeszcze laczki zimowe..oj,będzie się działo ;-}

YYYy jeździsz na mineralnym oleju? Szok. A co jest złego w 10W40 czy nawet 5W40? Chyba nie przyswoiłeś pierdó.ł typu: stary silnik to olej pogarszamy? Toż 11lat temu Ładę 2107 zalewałem przez 50kkm 10W40 i poszła w kosz przez przednie zawieszenie, nie silnik/olej.

Do baaartez: Podziekowal

super.pozdrowił.