I tak minęły 2 tygodnie urlopu i nie pozostaje nic innego tylko wracać do pracy :/ samochodzik podczas podroży Antwerpia -> nowy sącz i nowy sącz -> Antwerpia sprawował się bez zarzutów w stronę Polski bez problemu nie licząc małego utrudnienia w ruchu ( Karambol na A4 , na 301km 23.12.2010 , objazd przez centrum Gliwic w miarę dobrze oznakowany) jakieś 30 min szybciej i mogło nie być już tak dobrze :/ a w stronę Belgii 1420 km w 11,5 h bez przygód, tylko ze skodzinka w Niemczech łagodnie poprosiła o kontrole oleju, dlatego na najbliższej tanksteli dostał zaszczyk z 1l oleju Castrol 5W40 na liczniku przybyło po wolnym dokładnie 4285 km czyli ja miałem urlop , a superbek ciężkie dni harówy podsumowując rok 2010 , +- 17000 km bez większych awarii ,przegląd w ASO zrobiony. wymienione wszystkie filtry i płyny nowe felgi i zimowe opony , CB Radio . Jeszcze 2 miesiące i autko biedzie w moich rekach rok , czyli kolejny przegląd techniczny i ubezpieczenie do opłaty :/