Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Astra Astroida "V8" » kolejny 1000zł na naprawy







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Astra
  • przebieg 148 800 km
  • rocznik 1999
  • kupione używane w 2009
  • silnik 1.6 i
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1167 razy
Data wydarzenia: 17.11.2012
kolejny 1000zł na naprawy
Kategoria: inne
lekkie zdenerwowanie mnie ogarnęło kiedy to na przeglądzie diagnostyk odrzucił mi autko z powodu nie spranego układu zawieszenia oraz hamulcowego...
nic dziwnego -polskie drogi robią swoje ale najśmieszniejsze jest to ze dokładnie rok temu miałem wymieniane te same części zawieszenia przed przeglądem :/
ale po kolei:
Diagnostyka wykazała ze lewe tylne koło w ogóle nie hamuje :O
Lewy przedni Amor jest słabszy-niby dopuszczalnie ale mnie już nie podobało się jak się buja
oprócz tego powybijane wahacze i tuleje i sworznie a dokładnie rok temu było to samo...
Okazało się że przewody hamulcowe już nie są drożne tak jak kiedyś stąd te różnice..
W sierpniu kompletny remont hamulców (tarcze,klocki,szczęki, bębny itp za 1000zł

Statystyki z dziennika kosztów:

teraz zrobiłem:
Amortyzatory, Sworznie, Wahacze, Łożyska, Przewody hamulcowe
Nie ma już chyba części której nie wymieniłem - no oprócz łożysk z tyłu... ale mam takie pytanie dlaczego to wszystko tak szybko się zużywa - czy części zamienne są jakieś chińskie czy co... nie kupuje przecież najtańszych zamienników...
koszty napraw z ostatnich 2 lat przewyższają wartość rynkową auta -masakra
teraz już chyba nigdy go nie sprzedam
Koszt. częsci 806zł -koszt naprawy 250zł

edycja 18.11.2012

Statystyki z dziennika kosztów:

tuleje i sworznie po 2szt.182zł - 148800km -(teraz)
końcówka drążka 2szt. 72zł -138000km
łącznik stabilizatora 30zł -137012km
końcówka drążka 1szt. 34zł -129000km
Tuleje wahacza 2 szt. 57zł -129000km
Sworzeń wahacza 2szt. 82zł -115224km
Sworznie i Tuleje - ok 200zł -85700km
Ostatnia aktualizacja: 18.11.2012 16:12:40
Dodano: 12 lat temu
Szkoda mi sprzedawać bo silnik (odpukać) daje rade mimo że męczę go LPG przebieg 150 000 to teraz mają juz 2-letnie egzemplarze Przegląd techniczny zdany ale to nie koniec wydatków - zdaje sie jeszcze ze raczej łożyska z tyłu też trzeba będzie wymienić - na razie przetoczyłem bębny zakładane w sierpniu :O ale o tym w następnym dzienniku....
Dodano: 12 lat temu
Do piteer212: A z tym przejęzyczeniem się chodziło o to że już w sumie jest doinwestowana tyle że wychodzi 10 000 zł a jeszcze musiałbym wsadzić co najmniej 5 000 żeby nie było do czego się przyczepić. Wtedy w sumie mamy koło 15 000 zł. Za tą kasę już by było coś z mocą i klimą warte inwestowania. Laguna miała być typowo praktycznym wozem ale ja tak chyba do końca samochodów traktować nie potrafię:) Jak mam wozić zakupy i ziemniaki to z większym komfortem. Mam nadzieję że teraz mnie rozumiesz
Dodano: 12 lat temu
Do luckyboy: Tu masz rację co do Mazurskich dróg. Momentami mamy odcinki off-road ;) Zauważyłem że przeważnie młodzież (dziwne) dba tu o zawieszenie, a reszta wymienia je co 1-2 lata i myśli że tak być powinno. Dziwi mnie to że często Ci ludzie nie muszą się spieszyć ale i tak lecą nie patrząc na dziury...
Dodano: 12 lat temu
Do piteer212: No tak przejęzyczyłem się:) Dzięki za zwrócenie uwagi. No wiesz ale Ty masz klimatyzację i silnik dość żwawy a to duży plus. Poza tym Laguna jest francuzem i jej hałasujące wykończenie jest drażniące i to bardzo :) W każdym razie 6 gwiazdek za odpicowaną Astrę
Dodano: 12 lat temu
po prostu nadrabiasz zaleglosci w naprawach samochodu po poprzednim wlascicielu, pozniej Ci sie to zwroci
Dodano: 12 lat temu
Do luki2020pl: "Kiedyś chciałem żeby to była laleczka z pierwszego zdarzenia ale to wydatek koło 10 000 zł(cena zakupu +wszystkie naprawy itp.=za te pieniądze mogę mieć dużo lepsze auto" - więc miałbyś auto za 10 tys. do którego musiałbyś włożyć kolejne 10 tys. żeby była LALECZKA jak ta lala...

Ja w swoje auto już zainwestowałem więcej niż przepłaciłem przy zakupie... Ale jest jak ta lala choć i tak ciągle coś się znajdzie :)
Dodano: 12 lat temu
Cholera, szybko siadło Ci zawieszenie przez ten rok... Mam nadzieję, że w przyszłym roku ten sam problem Ci nie ugryzie.
Dodano: 12 lat temu
Mała refleksja. Mam rodzinę na Mazurach a drogi tam są w ekstremalnym stanie technicznym. Na pewnym odcinku jadę tam 40-60km/h bo wertepy są straszne, a ludność rdzenna przyzwyczajona do dziur śmiga po 100-120 :) To jest chyba odpowiedź :)
Dodano: 12 lat temu
po dłuższym przemyśleniu sądzę że główna wina może leżeć po stronie mechanika który nie do końca przyłożył się do swej roboty.... - nie przesmarował-nie dokręcił- spieszył się - bo duży ma zakład i dużo klientów....
Jeżdżę na prawdę ostrożnie po pierwsze nie mam czym przycisnąć po drugie szkoda auta a po trzecie od kąt mam aluski tym bardziej uważam na każdą nierówność w drodze...
Hamulce w sierpniu robiłem już u innego mechanika teraz zaweche tez mi robił - zobaczymy ile teraz wytrzyma...
Dodano: 12 lat temu
Powiem Ci że znam trochę ten ból inwestowania w starsze auto. Ja w Lagune która ma już 17 lat i 175 000 km włożyłem już prawie tyle co za nią dałem. Niby wygląda dobrze i jeździ ok ale do pełnej sprawności jej brakuje. I ostatnio postanowiłem że nie będę w niej robił nic co nie zepsuje się totalnie bo to się nie opłaca. Kiedyś chciałem żeby to była laleczka z pierwszego zdarzenia ale to wydatek koło 10 000 zł(cena zakupu +wszystkie naprawy itp.=za te pieniądze mogę mieć dużo lepsze auto). A co zamienników to musisz zawsze kupować najdroższe bo wtedy masz gwarancje że długo pociągną(końcowa kalkulacja kosztów i tak wychodzi zawsze na plus przy porządnych częściach). Tanie zamienniki są dla tych którzy mają zamiar sprzedać auto:)
Dodano: 12 lat temu
troche za szybko ;) moze musisz bardziej uwazac jak jezdzisz
Dodano: 12 lat temu
Dziwne / w moim dziewięcioletnim eks Mondeo, amory były fabryczne jak sprzedawałem i w dobrym stanie, a lekko Monek nie miał wcale...ale kiedyś wstawilem mu zamiennik, poduszkę silnika, to po czterech miesiącach zowu musiałem kupić bo się rozleciała ;/ chyba jednak fabryczne częsci to właściwa droga jak chcesz długo śmigać ale rozumiem, bo ból straszny jak masz wydać czterokrotność za to samo
Dodano: 12 lat temu
Do benny86: coś w tym jest
Dodano: 12 lat temu
Dziwne, jak dla mnie coś musi być nie tak - albo z Twoim stylem jazdy, albo z jakością użytych części. Nie znam ani jednego, ani drugiego więc nie przesądzam w jedną czy w drugą stronę. Kiedy kupiłem 14 letniego escorta przez 5 lat śmigał bezproblemowo, z grubszych rzeczy jedynie amortyzatory i rozrząd były robione, plus jakieś drobiazgi (np. klocki co 60-65kkm)
Dodano: 12 lat temu
A może mechanik nie przykłada się odpowiednio do roboty i stąd te problemy?
Faktycznie coroczny remont zawiechy to trochę za często chyba że bardzo dużo jeździsz po drogach złej jakości.
Dodano: 12 lat temu
Część tych usterek zależy od stylu jazdy. Ja nie śmigam po krawężnikach, nie pruję z V 150 km/h po dziurach i koleinach i hamulców prawie nie używam. Zawieszenie, oprócz łączników stabilizatora z tyłu i amorów mam oryginalne - 13 letnie.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl