Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy wektor1 » Kolejny jubileusz i takie sobie refleksje.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika wektor1
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 849 razy
Data wydarzenia: 01.12.2015
Kolejny jubileusz i takie sobie refleksje.
Kategoria: inne
Kilometry mozolnie nawijają się na koła, niedawno j.w. O tym Jimny'm (i jego dwóch poprzednikach) można powiedzieć, że dzielnie spełnia swoją rolę, błędy konstrukcyjne są dobrze znane i wiadomo, jak je usunąć (choć ostatnio ASO opracowało sposób,jak wymigać się z tego obowiązku), usterki można policzyć na palcach jednej ręki (śr.1,5 usterki na sztukę], są one zazwyczaj drobne oraz niespecjalnie kosztowne i kłopotliwe (chyba, że wymagają użycia oryginalnych części, tu Suzuki ma spore , choć niezbyt uzasadnione wymagania cenowe). Przy okazji wspomnień mój prywatny ranking samochodów używanych przeze mnie w ostatnim prawie ćwierćwieczu, wszystkie te pojazdy były kupowane jako fabrycznie nowe i jako pierwszy właściciel mogę oceniać jakość pracy konstruktorów, producentów, a poniekąd i serwisantów (oceny jak w szkole,tak prościej):
-AR146 2000-'1 ocena -1 - dlaczego- pisałem już wielokrotnie , na więcej szkoda czasu i nerwów;
-Peugeot205 '94-'7 ocena 1- miejscami pokrętna konstrukcja(przynajmniej w wersji,którą jeździłem), mimo technicznej prostoty mrowie możliwych i niemożliwych awarii, niechlujny montaż i pukający w dno od spodu autoryzowany serwis;
-PF126 '91-2005 (w tym okresie 5 szt) ocena3+ - do śr. 1,5 roku użytkowania pełna niezawodność, a potem proste i tanie naprawy;
-Maruti 91-'94 ocena 4, minusy za brak serwisu i miejscami trzecioświatowe rozwiązania konstrukcyjne, plus za prostotę, niezawodność i łatwość samodzielnego serwisowania;
-Jimny ocena 4+ patrz wyżej;
-Nissan Micra '97-2000 ocena 5
-Liana '05-13 ocena 5 (miał być minus za serwis, anulowany za całkowitą niezawodność w okresie pogwarancyjnym);
-Mitsubishi Space Star '01- '05 ocena 5.
Czy zatem trudno dziwić się, że Włosi i Francuzi mają u mnie szlaban?
Aktualnie użytkowany Note nie załapal się na ocenę - jest jeszcze na gwarancji, jak na razie celuje w górne regiony tabeli.
Ostatnia aktualizacja: 01.12.2015 17:17:19
Dodano: 9 lat temu
Do wektor1: Też jeździłem ale ona byłą wujka, a do tego "porywaczka". Ten zapach, dźwięk i niebieska smuga na ulicy za "skarpetą" były bezcenne...
Dodano: 9 lat temu
Do giernal:Gdy w męskim gronie rozmawiamy na temat pięknych pań,które pewnie nas już nie odwiedzą,polityki-temat dyżurny, a w końcu zaczynamy o motoryzacji zaczynają się spory.VW,grupa PSA,a może auto z kraju kwitnącej wiśni,każdy broni swego.Niebawem zmiana auta.Co myślicie o CITROEN C5 TOURER EXCLUSIVE-w nawiazaniu do mojego poprzedniego komentarza.Pozdrawiam
Dodano: 9 lat temu
Do MARIUSZ2: Ja na co dzień ujeżdżam Peugeota i bardzo go sobie chwalę. :P
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Syrena jako nauczyciel była jeszcze lepsza.
Dodano: 9 lat temu
Do wektor1: Mi tęsknota za Maluchami i młodością też pozostała ;-) No i podobnie do Ciebie też sporo nauczyłem się robić przy aucie dzięki Maluchom...
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Mój pierwszy był z rocznika '84, wyboru dużego wówczas nie miałem (3 szt i w dodatku tylko z Bielska - tyskie uchodziły za lepsze). Dał poznać wszelkie możliwe dla tego modelu awarie ( nawet w ramach gwarancji wymusiłem wymianę skrzyni biegów, ale ta nowa była jeszcze gorsza), ale jego zasługą było to, że dzięki niemu poznałem typowe problemy i wiele awarii potrafiłem usunąć nawet w ciemności nie używając wzroku. Pozostałe, już z lat dziewięćdziesiątych oraz (ostatni) z 2000, pod względem technicznym były bardziej cywilizowane, a ponieważ, jako się rzekło, żaden nie gościł u mnie zbyt długo, żaden zbytnio nie dokuczył. Zostały po nich nie najgorsze wspomnienia i żal za minioną młodością.
Dodano: 9 lat temu
Do wektor1: Mój pierwszy maruch był z mojego rocznika 1976. Nic - kompletnie nic się z nim nie działo, a z drugim wyprodukowanym w latach '80-tych było już trochę gorzej ale bez tragedii. Generalnie odbierając auto "za komuny" nie należało wybierać koloru tylko pytać, w którym rzędzie stoją te lepsze. Wydający, za drobną opłatą, tudzież za flaszkę wskazał auta robione przez "właściwszą zmianę" W innym przypadku była szansa, że trafimy na auto składane w poniedziałek ;-)
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: To pewnie prawda, tylko pierwszy z moich maluchów (komunistyczny jeszcze) pokazał, co znaczy awaryjność, pozostałe zdążyly być sprzedane młodo i nie zdążyły wykazać się. Ocenę (malucha oczywiście) jestem skłonny podwyższyć o pół punktu
Dodano: 9 lat temu
Do wektor1: O AR już się nie wypowiadam, bo mam odmienne doświadczenia, natomiast wg mnie "Maluch" ma stanowczo zaniżoną notę ;-)
Dodano: 9 lat temu
Do MARIUSZ2: Powiem tylko, że obiegowa wówczas opinia o dobrej jakości Peugeotów padła już w pierwszych dniach użytkowania nówki od tego producenta, a później było już tylko gorzej.
Dodano: 9 lat temu
Do oshalom07: Prawda, ocenia się egzemplarz, jednak zwłaszcza w przypadku sponiewieranych przeze mnie marek znaczenie ma dokładna obserwacja rozwiązań konstrukcyjnych, jakości montażu, wrażeń z eksploatacji oraz rozmowy z towarzyszami niedoli.
Dodano: 9 lat temu
Do MARIUSZ2: Siema Mariusz. Nie miałem nieprzyjemności pomykać 205 z szacownego rocznika 94. Miałem za to Xsarę 1.4 75km, którą zagazowałem i z którą nic się nie działo poza tym,że pijany cwel wyebał się któregoś dnia w drzwi kierowcy. Ale nie napiszę,że taki a taki producent robi złe auta bo mi cieć w drzwiach zaparkował :-). Oceniajmy egzemplarz a nie całe stado. W końcu nie każdy Polak to pijak i nie każdy Żyd na wiosce sklep prowadził.
Oszołom
Dodano: 9 lat temu
Chętnie poznał bym opinie byłych i odważnych użytkowników aut z grupy PSA
Dodano: 9 lat temu
No i następny "zadowolony" BYŁY właściciel Alfy ;)
Dodano: 9 lat temu
Ciekawe zestawienie.
Najnowsze blogi
Dodano: 10 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl