Żuk, wiadomo, stworzenie niebezpieczne Dobrze, że wszyscy cali

Trzym się Darkus, czasem tak bywa. Mam nadzieję, że sprawca był całym zajściem skruszony. Gorzej, gdyby wyszło inaczej. Oby kosztorys napraw z jego polisy pozwolił na wyremontowanie Audicy...
...niech nawet jeszcze zostanie parę groszy na farbę dla Żuka

Naprawi się... Głowa do góry!

A dlaczego po 60-tym, a może już po 25-tym. Będzie luźniej na drogach dzięki czemu liczba wpadków spadnie

"emerytura równa jest spacerom a nie siadaniem za kółkiem" miażdżący tekst haha ciesz się że masz tylko do wymiany bo u mnie to nawet nie zaczynam za robotę się brać.

Eh żeby koszty naprawy nie przerosły wartości Audi. OBY. A można jakieś zdjęcia po kolizji?? Mam nadzieję,że wszystko pójdzie sprawnie,teraz dużo Audi idzie na części także ze znalezieniem części problemu nie powinno być. A tak apropo to gdzie ty Żuka w dzisiejszych czasach znalazłeś? Niestety ale znajomego Audi skończyło też przez Żuka i 69-letniego kierowcę.

oby audiczka powróciła jak najszybciej do zdrowia pozdrawiam

he, he. Co do wieku, kiedy człowiek robi się już stary, to możesz sobie porozmawiać z tymi z rządu i z ZUSu. Dla nich nawet 65 pielęgniarka, nauczycielka/nauczyciel/policjant/wojskowy to, zawodowo, całkiem do rzeczy ludzie.

Rozumiem, o czym piszesz i do tej "magicznej granicy" mam jeszcze 5,5 roku, ale jesteś w błędzie. Wjechał w Ciebie 60 latek, to może być fakt. Jechał Żukiem, a więc zapewne człowiek prosty i intelektualnie nie wyrobiony, co może pogarszać jego kondycję psychiczną. Ale problemem na drogach są 20 i 30 latkowie, a nie ci po 60. Twój egocentryzm mnie poraża, a "ból" z powodu straty zabija, jak sądzę, jasność widzenia . Proponuję, przemyśl to jeszcze raz.

Współczuję kolizji. Ulżyło mi - jeszcze trochę mogę pojeździć..

A gdzie fotki?? Przykra sprawa z tą kolizją

No to peszek. Ale jak to mówią. Szpachla i kit i będzie git