Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Daewoo Tico » kolizja







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Daewoo Tico
  • przebieg 169 102 km
  • rocznik 1997
  • kupione używane w 2009
  • silnik 0.8
Dodano: 15 lat temu
Blog odwiedzono 1852 razy
Data wydarzenia: 23.01.2010
kolizja
Kategoria: wypadek
23.01.2010 około godz. 14:00 kierowca Peugeota 206 wymusił pierwszeństwo i go trafiłem. Brak zabitych oraz rannych. Uszkodzenia Tico: maska wraz z zamkiem, dolna belka pasa przedniego, błotnik lewy nadkole lewe, reflektor lewy, chłodnica, zderzak, silnik wpada w dziwne wibracje, szkód jest być może więcej, ale nie udało mi się otworzyć maski. Uszkodzenia Peugeota: maska (lekko), atrapa, zderzak, chłodnica. Od razu widać, które auto bardziej ucierpiało. Zniszczenia w Tico były na tyle duże, że policja zabrała dowód.

Brak mi słów. Kierowca Peugeota zachował się tak jakby mnie nie było na drodze, co zresztą potwierdził, mówiąc "widziałem cię jak jedziesz, ale w sumie to cię nie widziałem..." - kretyn. Skręcał w lewo we własne podwórko i nadstawił mi się tuż przed maską. Jechałem przepisowo, bo 50 km/h i udało mi się nieco wyhamować przed uderzeniem.

Szkodę zgłosiłem w PZU od razu po powrocie do domu i gdy operatorce na infolinii wyliczałem uszkodzone części zdałem sobie sprawę, że jest tego sporo i może być orzeknięta szkoda całkowita. Nowe części będą kosztowały 1000 PLN, używane 500 PLN, nie wiem ile robocizna. Tico jest warte 2000-2500 PLN. Jest możliwość naprawy bezgotówkowo, ale jestem niezdecydowany, bo w warsztacie mogą wtedy zrobić byle jak, aby taniej, z drugiej strony kolejki u blacharzy bardzo długie i nie wiem czy to co wypłacą gotówkowo wystarczy. Może ktoś miał doświadczenie z tego typu formą wypłacania odszkodowania, będę wdzięczy za kilka słów w komentarzach na ten temat. Prezentuję również zdjęcia.

28.01.2010
Za malowanie elementu chcą 350 PLN, są dwa, więc tylko za to 700 PLN, a gdzie jeszcze reszta kosztów naprawy? Przy takich cenach na pewno nie zmieszczę się w kwocie odszkodowania - liczę na co najmniej 1500 PLN. Nie chcę rozliczać się z warsztatem bezgotówkowo, bo jeśli zabraknie środków na naprawę z odszkodowania, to i tak muszę dopłacić - wolę sam kombinować. Rzeczoznawca przyjedzie za kilka dni i jak już wycenią mi starty, podejmę konkretne kroki. Być może uda się pomalować elementy za 150 PLN jeden, czyli 300 PLN za całe malowanie; używaną maskę i błotnik będę może miał za 200 PLN. Silnik chyba nie został uszkodzony, po prostu chodzi tylko na dwóch cylindrach, pewnie spadł albo został zniszczony przez chłodnicę przewód wysokiego napięcia. Nie mogę tego sprawdzić, bo nie otwiera się maska, a dopóki nie przyjedzie rzeczoznawca, nic nie ruszam.

01.02.2010
Przyjechał rzeczoznawca i udało się podnieść maskę. Chłodnica jest w całkiem dobrym stanie, ale niestety okazało się, że została na tyle mocno pchnięta przez uderzenie, że uszkodziła kopułkę. Oczywiście strata całkowita - do wypłaty 1800 PLN. Musze się zmieścić w tej kwocie.
Dokonałem pierwszych zakupów:
błotnik (oryginalny, nowy) - 165 PLN
maska (używana z allegro) - 265 PLN

03.02.2010
Kolejne zakupy:
zderzak 96 PLN
Udało mi się również wykręcić kopułkę, prosta sprawa - odkręcenie dwóch śrubek. Uszkodzone dwa wtyki na przewody wysokiego napięcia - do wymiany oczywiście.

06.02.2010
Blacharz zajmie się już wszystkim. Ma byc gotowe w tym tygodniu.

11.02.2010
weryfikacja kosztów:
wymiana błotnika koszty 165 PLN => 229 PLN

18.02.2010
Gotowe
Oto kalkulacja:

---------------------------------------
Części/robocizna......koszt(PLN)
---------------------------------------
błotnik.................229
maska...................265
kierunkowskaz...........44
zderzak.................96
kopułka.................18
reflektor...............92
nadkole.................27
robocizna...............750
przegląd powypadkowy....93,94
--------------------------------------
razem...................1697
--------------------------------------
wysokość................1800
odszkodowania
--------------------------------------
bilans................+ 103
--------------------------------------

Nie dołożyłem, ale po co komu tyle kłopotów

24.02.2010
Samochód przeszedł przegląd. Dowód został odebrany. Sprawa zakończona.
Ostatnia aktualizacja: 11.04.2010 21:13:29
Dodano: 8 lat temu
Do tenjedyny13: o rety... tak się składa, jak puszka konserw z pangą :P
Dodano: 13 lat temu
Ale wypasiony wpis.
Dodano: 14 lat temu
bardzo pouczający wpis. U mnie jak pod pracą z prędkością 5km/h wjechał mi gość w drzwi, to się zakleszczyły całkowicie. Niestety wiele dobrego mogę napisać o tikusiu, ale nie to, że jest to bezpieczny pojazd...
Dodano: 14 lat temu
czasem tak bywa .... brawo za wzorowe wybrnięcie z całej sytuacji
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl