Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volkswagen Passat
»
Kolizja na parkingu, sprawca nieznany ;-(
Wpis w blogu auta
Volkswagen Passat
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 5669 razy
Data wydarzenia: 14.10.2011
Kolizja na parkingu, sprawca nieznany ;-(
Kategoria: wypadek

Niestety, po trzech godzinach, gdy wracałem zwróciłem uwagę, że nie jest już w takim stanie jak go zostawiałem. Ktoś przy próbie parkowania wjechał mi w prawe drzwi, uszkadzając oba (przednie i tylne skrzydło). O dziwo obok nie stał żaden samochód.
Mimo iż wszystko skończyło się dobrze, dzięki wykupionemu AC, to jednak pozostaje pewien niesmak.
Rozumiem, że szkoda utracić zniżki w OC, ale jak już komuś wjechałeś/aś w auto, to jak nie możesz znaleźć właściciela, to chociaż wypadało by zostawić jakąś kartkę z numerem telefonu.
Najnowsze blogi
Dodano: 1 godzina temu, przez Egontar
Wpis robię jako potencjalną przestrogę dla kierowców poruszających się drogą DK94 w Dąbrowie Górniczej, w rejonie stacji benzynowej Orlen ul.Katowicka 30 (stacja przy Kebab u Khuja ;) ) na ...
Dodano: 4 dni temu, przez darek-k
druga część napraw przedniego zawieszenia w Citroen C5 X7, tym razem wymiana części spora, i sporo roboty jak wcześniej przy kurzych łapkach i sworzniach , dlatego robota podzielona została na ...
16
komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez darek-k
Z cyku zrób to sam
kompleksowa wymiana zużytych części przedniego zawieszenia
całość prac podzielona została na dwa etapy, ze względu na ogrom pracy
na pierwszą robotę wymiana górnych ...
13
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Swoją drogą popatrz na to tak. Zostawiasz kartkę z nr i odjeżdżasz. Jeśli trafisz na furiata, który będzie umiał wykorzystać sytuację doniesie na policję, że ma sprawcę ale on zyczajnie zawinął się i uciekł. Jak udowadnisz baranowi, że zostawiłeś kartkę. Musiałbyś zrobić zdjęcie włożonej kartki za szybą ale i tak nie obyłoby sie od wyjaśnień, tłumaczeń. Stres i popsuta krew z góry pewna
Takich kierowców trzeba tępić!!!
Otóż nie..bo z całą pewnością był to zatwardziały recydywista automobilowy,który co dopiero ujrzał świat po opuszczeniu ośrodka wypoczynkowo-wczasowego,nie na Juracie ;-}
Życie pełne jest przykładów bezlitosnej walki o miejsce parkingowe,gdzie pierwotny instynkt dusi wszelkie objawy zdrowego rozsądku i popycha co niektórych po za granice zdrowego rozsądku ;-}
A potem powie taki jeden,że anioł mu kazał..;-}