Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Toyota Corolla Ciężkie czasy...
»
Koniec ciężkich czasów. Czas Macka i Lamborghini
Wpis w blogu auta
Toyota Corolla
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 867 razy
Data wydarzenia: 20.08.2015
Koniec ciężkich czasów. Czas Macka i Lamborghini
Kategoria: obserwacja
Toyo-pożyczak oddany, rachunek uregulowany i oby jak najszybciej zapomniany.
Wielkie rozczarowanie, tym bardziej że lubię Toyoty.
Jeździłem w przeszłości Camry, wielokrotnie Yarisem, Land Cruiserem Prado, a przez jakiś czas nawet Hiluxem.
Niestety Corolla popsuła moje zdanie na temat tej marki.
Wyjątek, mam nadzieję.
Paliła dużo (średnio 10), muliła jak stary Polonez i trzeszczała jak Passat od Mirka.
Na dodatek nie miała składanych oparć kanapy tylnej, co odczułem boleśnie pakując walizki w drodze na lotnisko w temperaturze 47'C.
Jeden pasażer i osiem walizek to dla Toyoty za dużo. Na szczęście pomógł sąsiad i jego Sonic hatchback (z.t.j. Aveo).
Historia zakończona, jestem pieszy.
Na szczęście jako ojciec mogę wkońcu poczuć plusy posiadania syna.
Mój 17 miesięczny potomek wykazuje olbrzymie zainteresowanie motoryzacją.
Jego dwa pierwsze wybory nieco zaskoczyły mnie jak i żonę, ale nie ma co kryć - jest nieźle.
Na dodatek Lambo jest sterowane zdalnie. Miodzio.
Swoją drogą - niezłe robią dziś te ciężarówki dla dzieci.
Ostatnia aktualizacja: 20.08.2015 18:39:53
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Do mucko1: No nie -żeby to facet kobietę namawiał na zakupy...
U mnie jest to samo - codziennie rano jest celebracja przez okno .
Mój syn najbardziej fascynował się śmieciarkami Jak trafiliśmy coś takiego na spacerze, to mogłem zapomnieć o powrocie do domu. Dobrze, że takie pojazdy długo nie stoją w jednym miejscu
Jeśli tylko złapie bakcyla, to kolej jak najbardziej wchodzi w grę . Aktualnie rządzą autobusy i ciężarówki plus wszystko co ma koguta na dachu .
Korzystaj do póki możesz
Marcin zawsze mówi, że Mu to wisi oby tylko to, bo inaczej nic Go lepszego od rozwodu nie czeka
Ja Marcinie swojemu przywiozłem kiedyś z Włoch kolejkę Lego - lokomotywa, wagoniki, zwrotnice, rozjazdy, wiadukty i czort wie co tam jeszcze. Teraz syn ma już 25 lat, a ja czasami jeszcze coś składam, nie wiem tylko, kto ma większą frajdę - ja, czy moja kocica? atakuje wszystko co się rusza
To Ci dopiero Anetka
Niestety w obie strony
U mnie jest nieco inaczej, bo to ja muszę namawiać małżonkę na zakupy
A z autami z wypożyczalni jest najczęściej jak pisze poniżej Hum - nie ma co na takiej podstawie wyciągać daleko idących wniosków .