Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volkswagen Polo Highline DSG 7-Gang
»
Koniec gwarancji
Wpis w blogu auta
Volkswagen Polo
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1802 razy
Data wydarzenia: 28.11.2011
Koniec gwarancji
Kategoria: serwis
Trzy tygodnie temu skończyła się gwarancja na moje POLO. Ostatni przegląd wykrył uszkodzenie koła zamachowego. Naprawa na gwarancji oczywiście, ale jazdy były nieprzeciętne. Najpierw trzeba było poczekać 2 tygodnie na część. Mieli zadzwonić, ale nie zadzwonili... nieważne, dzwonię, pytam - już jest.
W ostatni czwartek auto zostało odstawione do ASO. Do końca dnia. Kilka godzin później telefon - jednak to jutra... bo trzeba wyciągnąć silnik... do jutra do południa będzie gotowe. Dobra, niech Wam będzie.
Piątek... mija południe, nikt nie dzwoni, wreszcie pękam i dzwonie po godzinie 15. Dowiaduje się, że auto będzie gotowe późno wieczorem i mam wpaść następnego dnia rano już od 8.
Sobota, godzina 11, przyjeżdżam i ... auto już jest w myjni, proszę poczekać 10 min. Po 15 minutach wychodzi pani i mówi, że jednak za 30 minut. Odwracam sie na pięcie i wychodzę. Przyjeżdżam o 14 aby się dowiedzieć, że auto BYĆ MOŻE uda się naprawić w poniedziałek bo teraz jak już wszystko miało działać, okazuje się, że auto się nie zagrzewa.
Poniedziałek (dziś) - wreszcie mam auto do odbioru.Przyjeżdżam ... zgubili książkę serwisową... mam wpaść za parę dni.
Niezłe jazdy?
Celowo nie podaje nazwy ASO, nie o to chodzi....
Dodano: 9 lat temu
Do rekord5: Już tak jest. Widzę na zlomowiskach Fordy Mondeo mk3, Alfy Romeo 156...
adiskorpion7
Dodano: 12 lat temu
hahaha ale ubaw miałem :D, mój ojciec to chyba by z 4 paczki fajek wypalił. Już myślałem że z polo zostanie klocki lego i pojedzie zagranice do Czech na rozbiórkę na częściach :D przeciągali jak cholera. Koło zamachowe już poleciało ooooooooo to szybko czyli za jakieś 50 tyś poleci znów i będzie znów silnik wyciągany, niby WV ale też się psuje jak zejdzie z taśmy produkcyjnej. Ja swojego mam od 5 lat i o takich dziadostwach nie chciał bym słyszeć. Z tego co przeczytałem, to pani w serwisie wpadłeś w oko :D
Dodano: 13 lat temu
Banda cyganów i nic więcej w tym ASO, traktują klienta jak powietrze, a swoją drogą uszkodzone koło zamachowe w aucie o tak małym przebiegu to lekka przesada. I jeszcze ta książka serwisowa. Jak to możliwe? Wstyd
rekord5
Dodano: 13 lat temu
To co się dzieje teraz z nowymi autami oznacza zmierzch powszechnej motoryzacji.Kogo będzie stać na naprawy takich samochodów gdy będą miały 15 lat,a kto kupi takie auto mając świadomość kosztownych napraw.Pięknie wyglądające kilkunastolatki będą lądować na złomowisku po pierwszej poważnej awarii,bo będzie je można tanio kupić ale naprawić już nie.
anpa50
Dodano: 13 lat temu
Do luckyboy: Marzenie ściętej głowy. Teraz już nie produkuje się samochodów, tylko auta. Było 8 liter, teraz tylko 4, więc połowa jakości też znikła.
kiwi8521
Dodano: 13 lat temu
A czemu takich serwisów nie obowiązują jakieś kary za zwłokę czy nie naprawienie auta w umówionym czasie. Powinna być spisana jakaś taka umowa i za nie dotrzymanie jej jakieś konsekwencje!!!. BO TO NIE MY JESTEŚMY DLA SERWISÓW TYLKO SERWISANCI DLA NAS.
tkm2004
Dodano: 13 lat temu
Do Zachar: Tak na chłopski rozum wiem jak to działa i w miarę kumam o co chodzi.Ale wśród ludzi trzeba było trochę zaczerpnąć języka technicznego, żeby to jakoś ładnie wyglądało.
Zachar
Dodano: 13 lat temu
Do tkm2004: ciekawe szczegóły techniczne!
tkm2004
Dodano: 13 lat temu
Do manieklublin: Ten z ang. "converter" to nic innego jak sprzęgło hydrokinetyczne zalalne płynem i to ono przenosi napęd. Na wale silnika osadzony jest wirnik zwany pompą zaopatrzony w łopatki. Drugi wirnik zwany turbiną osadzony jest na wałku sprzęgłowym skrzyni biegów.Oba wirniki ukieszczone są naprzeciw siebie a przestrzeń pomiędzy nimi wypełniona jest cieczą. Wał korbowy obracając się wymusza wirowanie,ciecz wypływa z przestrzeni między łopatkami pompy i trafia na łopatki turbiny, wybierając na nią nacisk i zmuszając do obrotu.I dlatego w takich sprzęgłach nie stosuje się dwumasy gdyz to sprzęgło ma lepsze tłumienie drgań skrętnych i przeniesienie dużego momentu obrotowego na koła.Ale troszkę sobie poczytałem i podobno w VV z DSG jest dwumasa.
Dodano: 13 lat temu
Do tkm2004: nie wydaje mi się żeby to było jedno i to samo...(koło dwumasowe, koło zamachowe) Powiem Ci szczerze,że nie za bardzo kojarzę jak to jest w automatach i możliwe,że masz rację odnośnie tego "konwertera"-jak na razie autoamty są dla mnie czarną magią...ale już nie długo i przesiadam się na automat i pewnie zagłębię się w to wszystko troszkę bardziej
tkm2004
Dodano: 13 lat temu
Do manieklublin: Toż to chyba jedno i to samo dwumasowe koło zamachowe.A przecież w automacie nie ma dwumasy tylko konwerter na połączeniu skrzyni i silnika.
Dodano: 13 lat temu
Polskie ASO,
MaArek77
Dodano: 13 lat temu
Boże jak te nasze kochane VW to jednak zwłoki. W nowym aucie 20 tyś km "dwumas"... te z DSG padają szybciej. Mnie spotkało też po 85.000 km. Wstyd za Vw. Napisałbym że i tak kupię następne auto tej marki ale jak tak dalej pójdzie to miłość do marki się skończy-kasa też ważna (A Hyundaie coraz ładniejsze, zobaczymy jak Da Silwa spieprzy Golfa 7 zostanie tylko Asra IV)
DaViNci
Dodano: 13 lat temu
Niestety jest to "standardowe" podejście aso do jelenia... tfu... Klienta
karol07063
Dodano: 13 lat temu
Polskie serwisy brak słów
giernal
Dodano: 13 lat temu
Aż strach pomyśleć co będzie się działo z tym autem za kilka(naście) lat!
sPoOn
Dodano: 13 lat temu
Ja nie wiem skąd u was wszystkich się bierze takie pojęcie hegemonii niemieckich aut Toć w dzisiejszych czasach wszystkie psuje się tak samo. Jedyna różnica to ewentualnie to, że we francuzach ze względu na ich większą innowacyjność znajduje się dużo więcej elektroniki, a skoro jest jej więcej to częściej się zdarzy, że coś elektronicznego zawiedzie. Natomiast silniki i układy napędowe w większości marek obecnie stoją na podobnym poziomie pod względem awaryjności więc dajcie już spokój z tymi niemieckimi autami. Ja osobiście nie robiłbym żadnego halo ani wykładów czy to na temat niemieckich, francuskich, rumuńskich, angielskich czy jakichkolwiek innych aut. Wszystkie się psują, bo są robione po kosztach
aprox
Dodano: 13 lat temu
To że niektóre ASO w naszym kraju nadają się tylko do to wszyscy wiedzą ale to że wystąpiła taka awaria w NIEMIECKIM aucie a szczególnie w VW to jest już szok - przecież wszyscy wiedzą że te auta nigdy się nie psują i tak jak napisał murphy6 - ale by był wykład gdyby to się stało w Francuskim aucie . Wielki szacun za stalowe nerwy
benny86
Dodano: 13 lat temu
Do lysy1233: Czy ja wiem, 2rok gwarancji i 2gi przegląd się zbliża. Czy po gwarancji będe do nich jeżdził tego nie wiem, bo na mieście mam równie dobrego ale tańszego mechanika. Pożyjemy,zobaczymy
lysy1233
Dodano: 13 lat temu
Do benny86: Daj im trochę czasu
benny86
Dodano: 13 lat temu
Do lysy1233: No to w takim razie mój serwis nie jest normalny w polskim rozumieniu normalności
Dodano: 13 lat temu
Pewnie chcą, by jakiś artykuł o nich skrobnąć...
lysy1233
Dodano: 13 lat temu
Ja nie wiem skąd zdziwienie u Ciebie?! Przecież w Polsce jesteśmy, a tu to jest normalna sytuacja...
MarcinGP
Dodano: 13 lat temu
Do ALEXANDREX: Jesteś pewny? Ja bym tak do końca nie ufał. Jak mi w Polsce robili przednie zawieszenie to dopiero w serwisie AR we Włoszech (ukręciła się półoś) odkryli że jakąś śrubę czy sworzeń miałem odwrotnie z jednej strony wkręconą i podobno było tylko kwestią czasu jak wyciąłbym w tatarak. Poprawili mi to gratis. Za to półoś kosztowała mnie ponad 1000€. Nie chcę szafować wyrokami ale może nie lubią mnie w tym serwisie gdzie byłem
Dodano: 13 lat temu
Do marcingp:auto jest jeszcze na gwarancji...i to nie te czasy,że puszkę ze śledziami w ścianie bezkarnie murują ;-}
Laasi
Dodano: 13 lat temu
Teraz to już nie ważne czy masz nowy czy stare auto to i tak będą problemy i tak. Co do ASO to tylko kpina i nic więcej z klienta oraz porządna skarga by się należała. Pozdro
MarcinGP
Dodano: 13 lat temu
Do ALEXANDREX: A na koniec liczyć na to, że żaden z "mechów" sworznia nie "poluzuje"
Dodano: 13 lat temu
nic tak nie nakręca jak naturalna awanturka...najpierw zadać parę irytujących pytań,wyrazić wątpliwość co do fachowości mechesów,nie dać dojść do słowa kierowniczkowi,poprosić o kontakt do wyższej instancji i w końcu zagrozić pozwem cywilnym..;-}
provayder
Dodano: 13 lat temu
faktycznie niezła jazda z ASO...
Dodano: 13 lat temu
Do ALEXANDREX: nervosolek....
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych