Wpis w blogu auta
Fiat Freemont
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1431 razy
Data wydarzenia: 23.04.2014
Koniec gwarancji...
Kategoria: serwis
Wymieniono mi półosie napędowe ze względu na to, że w pierwszych miesiącach produkcji zastosowane zbyt słabe. Zaczęło się to objawiać stukami przy naciskaniu lub odpuszczaniu gazu. Od 2012 r. zasadniczo były już stosowane części wzmocnione i mój Freeemont też już takie posiada.
Wymieniono mi przednie tarcze hamulcowe ponieważ oryginalne zaczęły mi wibrować. Ponoć to też była wada fabryczna. Mieliśmy przez chwilę na forum takie problemy lecz z czasem zanikły.
Obydwie te wymiany należy podciągnąć pod choroby wieku dziecięcego.
W sezonie zimowym 2012/2013 awarii uległa jedna ze świec żarowych. W ramach diagnozy usterki otrzymałem 4 szt. nowe.
Do poprawy jest oprogramowanie radia - wyświetlają mi się głupoty na wirtualnych klawiszach dotykowych, pobrane z RDS-a. Do poprawy jest też działanie klimatyzacji w trybie manualnym. Klimatyzacja zbyt mocno grzeje gdy jest chłodno. Chrysler z Fiatem cały czas nad tym pracują. Nie są to usterki uciążliwe lecz upiedliwe i dotyczą samochodów z "małym" ekranem dotykowym. "Zorientowani będą zorientowani" o czym piszę. Winę za wszystko ponosi oprogramowanie i chyba brak zrozumienia tematu przez Amerykanów. Zdaje się, że nie potrafią zrozumieć tego, że w Europie RDS działa według innych standardów, a zimy w Europie nie są tak mroźne jak na Syberii i intensywne grzanie nie jest potrzebne lub powinno się dawać lepiej kontrolować.
Poza tym samochód spisuje się bardzo dobrze.
Świąteczne podróże dowiodły, że jeździ się nim również bardzo ekonomicznie. Na przejechanie 933 km (w tym 200 km krajoznawczo po górach) samochód potrzebował 58,7 l ON co dało średnie spalanie na poziomie 6,29 l/100 km. Tankowanie od dopiero co rozświetlonej rezerwy (3 km) do rezerwy (2 km). Realny zasięg tego samochodu na jednym zbiorniku to 930-1000 km. Przyznacie, że jak na 2 tony masy to bardzo dobry wynik. Jazda raczej spokojna w zakresie 80-120 km/h (najczęściej 100 km/h). To chyba zaleta Vervy, której zasadniczo nigdy nie kupuję lecz tym razem spróbowałem. I muszę przyznać, ze byłe pozytywnie zaskoczony ponieważ samochód wyraźnie zyskał na wigorze a przy tym spadło mi spalanie średnio o 0,3 l na 100 km. Przez ok. 300 km. samochód pokazywał mi średnie spalanie 5.5 l na 100 km, a bywało że nawet 5.3! Fotek nie robiłem
Samochód w tym czasie dopieszczany i szanowany więc liczę na to, że teraz mi się odwdzięczy bezawaryjną jazdą.
To tyle. Pozdrawiam!
Ostatnia aktualizacja: 27.04.2014 08:11:03
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Tymczasem wersja FL WGT to tragedia, strach tym wyprzedzać, bo to auto jeździ niewiele lepiej niż stary poczciwy Polonez, a na papierze ma takie same parametry jak wersja z przed liftu.
Co do samej wartości momentu obrotowego, to np. Kia Rio miała "tylko" 235 Nm, jednak ze względu na niską masę i pewnie dość dobrze dobrane przełożenia, "zbierała się" naprawdę dobrze. Wcale nie gorzej niż 140 konny Passat z 320 Nm w dwulitrowym TDI.
Wiem bo się parę razy sprawdzałem z kolegą co takowego miał.
Oby tylko takie "usterki" Cię trapiły . Chociaż teraz już nie powinny - wiek dziecięcy ma już za sobą .
Spalanie przy takich prędkościach jak najbardziej zadowalające.
O, zwracam honor - odpowiedział .
I zdaniem wielu, jest najlepszy na świecie...
Znając MaArka, to już Ci nie odpowie .
Z reguły podaje dane wzięte z kosmosu albo innych dziwnych opracowań. Prawdopodobnie nie jeździł żadnym z tych aut, ale oczywiście wie, że silniki VW są dynamiczniejsze, bo tak ktoś napisał i On w to święcie wierzy .
A najnowszym Ceed'em / i30 o mocy 128 koni jechałem i robi wrażenia jakby miał 110 koni
Obydwie wersje 110 i 128 maja tak samo niski moment obrotowy 260 Nm czyli prawie tyle co 105 konne TDI od vw (stare TDI)
Po pierwsze nie wiemy przy jakich obrotach osiągane są te wartości.
Po drugie nie znając masy auta niewiele nam to mówi.
Po trzecie to nie zawsze to co wygląda dobrze na papierze jest dobre w praktyce.
Naprawdę powinieneś sobie kiedyś poszukać Kie Cee'd lub Hyundaia i30 z silnikiem 1.6 CRDi WGT.
Na papierze wygląda całkiem nieźle 90 KM/4000 rpm i 235 Nm 1750-2500 rpm.
Przy masie własnej wersji 5d niespełna 1300 kg to naprawdę powinno jeździć przyzwoicie. Tak jednak nie jest. Nie pomogła nawet 6 biegowa skrzynia.
Dla porównania Ford Focus Mk I kombi przy podobnej masie ma 90 KM/4000 rpm i "tylko" 200 Nm w dodatku dopiero przy 2000 rpm.
A Golf III 1.8 (PB) ma na papierze 75 KM i skromne 140 Nm przy 2500 rpm.
I zapewniam Cię iż ten Golf nie jeździ wcale gorzej od tego Cee'da/i30. A Focus przy tym to wyścigówka.
I co Ty na to?
Nie zwróciłem uwagi na mase i DPF - ma kolega rację.
No tak CR płynniej rozwija moc, chociaż ja lubię turbodziure bo jest lekki power od pewnych obrotów.
Hałas PD mnie zaczął przeszkadzać dopiero jak jadę ok 140-150 km/h na autostradzie
ale pomińmy mase aut - ja czepiam sie wartości niutonometrów przy wysokich wartościach mocy w KM niutonometry sa za niskie
1.9 o mocy 120 koni i tylko 255 Nm
1.9 o mocy 150 koni i tylko 305 Nm.
A stary PD z Vw:
1.9 TDI 105 koni 250 Nm
2.0 TDI 140 koni 320 Nm
Juz "na papierze" silniki vw sa dynamiczniejsze
Zaś porównanie tegoż Golfa (115km lub 130km)np. z Alfą 147 (115km JTD) sprzed liftu jednoznacznie uwidoczni przewagę JTD.
Zwróć też uwagę na to, że diesle z common rail równomierniej rozwijają moc, i już nie oferują tego "kopniaka" w plecy jak starsze 1.9 TDI - zatem i subiektywne odczucia są inne.
PS. Miałem Alfę Romeo więc nie znam odmian tych silników montowanych w FIAT. W każdym razie moja Alfa 156 1.9 JTD 16v 140KM to była rakieta
1.9 o mocy 120 koni i tylko 255 Nm
1.9 o mocy 150 koni i tylko 305 Nm.
Ten pierwszy jeździ jak 105 konne 1.9 TDI z vw a ten drugi jak 130 konne TDI.
Tylko na papierku maja wysokie moce.
Kultura pracy i bezawaryjność może lepsze niż niektórych motorów vw i zapewne tak lepsze niż oplowskie 1.7 CDTI
PS. Do czego to doszło? Można kupić Porsche z silnikiem Diesel'a... Profanacja! Wiedziałem, że przejęcie przez VW wypłucze tą markę z charakteru
Moment obrotowy silnika faktycznie wynosi 350 Nm. Jednak jeśli uwzględni się masę tego samochodu okazuje się, że jeździ się... normalnie. Bynajmniej nie mam problemów z wyprzdzaniem ciężarówek i osobówek. Nie muszę się zastanawiać czy zdążę. Jest po prostu wystarczająco jak na podróżowanie po DK. Miałem okazję prowadzić na dłuższej trasie Octavię z silnikiem 2.0 140 KM i uważam, że ten silnik w tym samochodzie dawał zdecydowanie większą frajdę z jazdy i bardzo fajnie mi się nim jeździło. Jednak Octavia waży pewnie ok. 1300 kg więc i przyspieszenie było zdecydowanie lepsze.
Podsumowanie jest takie, że jestem zadowolony i pewnie tym samochodem pojeżdzą ładnych parę latek
Bije on 2litrowego diesla z vw który ma 320.
Bo to niutonometry są ważne a nie tylko konie.
W Fiacie Bravo 2 jest silnik o mocy 150 koni a jak na diesla to ma tylko 305 Niutonometrów i jeździ jak "dobre 130 koni" a nie 150
No a usterki, kolega wymienił 3, niby nic wielkiego ale boli że się pojawiają bo nie powinny.
Powodzenia