Wpis w blogu auta
Porsche 924
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 735 razy
Koniec wspólnej przygody...
Kategoria: inne
Auto wymagało jeszcze nakładów, które na pewno w żaden sposób by się nie zwróciły, więc decyzję o sprzedaży podjąłem bez żalu.
Równocześnie nastąpiło ogromne sprzątanie garażu z wszystkich niepotrzebnych klamotów i pojazdów - wszystko dlatego, że niedługo w garażu pojawi się gość specjalny - który na pewno zostanie na znacznie dłużej! Żeby nie zapeszać zdradzę tylko, że zastąpi nawet ukochanego Widelca...
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Miejmy nadzieje że przyszły właściciel wie że ma sporo do zrobienia ii stać go na to albo chce wydac te pieniądze.
Inaczej kolejny klasyk pójdzie w ruinę.
Porsche sprzedałem, bo wymagałoby ponownej rozbiórki skrzyni i wymiany łożyska oporowego (2000 zł), wymiany uszczelniaczy zaworowych (1500), podpory wału (1500) i wałka rozrządu z popychaczami (1500). Jakbym wszedł w te naprawy - to zostałbym z tym autem uwięziony na zawsze
No ja wręcz odwrotnie.
Bo to cięzki temat.
Załóżmy że kupuje sie auto wymarzone, w przypadku kolegi to wiele aut było, ciekawe egzemplarze.
Każde z nich wymaga jakiegoś wkładu, upiększenia, naprawy, aby doprowadzić je do stanu idealnego, dobrego.
Nie kazdy tak chce zrobić.
No i takie postępowanie wymaga nakładów finansowych.
Dlatego ja jak już kupię stare auto które doprowadzę do stanu dobrego nie będę chciał sie go pozbywać bo to skończy sie stratą, nikt nie zapłaci i nie doceni wkładu.
A że obecnie nie kupuje nic starego (nie mylić z youngtimerem czy oldtimerem jak u kolegi) to chce kupić coś świeżego (-3-4 latek).
takie auto zapewne dbane posłuży kolejne 7-9 lat. chyba że będzie mnie stac na zmianę szybciej.