Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volvo S60 Zadyszka
»
Konkret robota i cos dla eko-oszolomow
Wpis w blogu auta
Volvo S60
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 2470 razy
Data wydarzenia: 25.02.2015
Konkret robota i cos dla eko-oszolomow
Kategoria: serwis
Tym razem trzeba bylo wybrac sie do warsztatu. Podniesc auto na rampie I wymienic w koncu te nieszczesne tyleje ramy, ktore czekaly juz niemal miesiac w bagazniku auta na swoja kolej.
Zadanie teoretycznie proste aczkolwiek wykonanie w praktyce nie okazalo sie juz tak latwe.
Juz na samym poczatku okazalo sie ze trzeba bedzie podwiesic silnik. Jedyny dostepny wieszak byl akurat zamontowany na innym aucie. Trzeba bylo wykonac prowizorke. Jak wiadomo prowizorki sa najlepsze
Odkrecenie ramy , wszystkich wieszakow, lap silnika , magla, i Bog wie czego jeszcze zajelo dobra godzine. Wyjatkowo przykra nispodzianka okazaly sie sruby trzymajace magiel gdyz maja okragle lby i nie mozna ich bylo dobrze zlapac by odkrecic nakretke. Krecily sie i krecily i odkrecic sie nie chcialy. W koncu trzeba bylo przylozyc porzadna breche , docisnac i jakos poszlo.
Po zdjeciu ramy wybilismy stare tuleje i zaczelismy sie glowic jak zalozyc nowe. Nie moglismy skorzystac z praski bo rama okazala sie zbyt szeroka I wcisk sie nie miescil. Gdyby nie masywne imadlo jakie znajdowalo sie w warsztacie auto pewnie zostalo by na noc.
Troche ekwilibrystyki i wszystkie nowe cztery tuleje byly na miejscu.
Jak wiadomo dziesiecioletnie auto nie pozwoli nudzic sie wlascicielowi.
Przy okazji zdejmowania ramy okazalo sie ze jedna z lap silnika jest w stanie kompletnego rozpadu a drugiej nie brakuje wiele. Bedzie co robic za tydzien lub dwa
Robota skonczona a autko prowadzi sie jak po szynach.
Zeszlej srody wybralem sie na lotnisko do Liverpoolu odebrac rodzicow z lotniska.
Wykorzystalem ten fakt. Przed startem wyzerowalem srednie spalanie i w droge.
Start na zimnym silniku spod domu. Dystans do pokonania 80km w jedna strone.
Okolo 15 km to jazda w terenie zabudowanym z ograniczeniem do 50 km na godzine.
W trasie na dystansie okolo 5 km mialem troche korkow, gdzie trzeba bylo zwolnic do ok 60-80km/h. Przez reste trasy staralem sie utrzymywac przepisowe 112 km/h (70mph to max w uk).
Po dojechaniu na lotnisko spalanie na komputerze pokladowym wynosilo 66.6 mil na gallon co odpowiada 4.3 l/100km . Jeszcze w trasie wynosilo nieco ponad 68mpg – 4.2 l/100km ale ostatnie kilka km po osiedlowych drogach je nieco zbilo. Droge powrotna do domu pokonalem juz w trybie normalnej jazdy z predkoscia ok 130km/h a momentami ok 170-180 km/h (sic!).
W ferworze wyladowywania rodzicow wraz z ich pakunkami nie zrobilem zdjecia na koniec trasy ale wynosilo ono 59.4 mpg co jest odpowiednikiem 4.8 l/100km.
No I tu rodzi sie pytanie o istote tych wszystkich silniczkow od kosiarek doladowanych 10 razy z 3 cylindrami , pojemnosci mniejszej niz czajnik do gotowania wody skoro 2.4 l pojemnosci, pieciocylindrowy silnik jest w stanie zapewnic i osiagi i ekonomiczna jazde jednoczesnie?
Ostatnia aktualizacja: 18.04.2015 13:55:13
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Ps.Co to za pajęczyna pod maską
A teraz rośnie
Po wczorajszych 650km T4 2.5TDI R5 co prawda trochę po górach ale wyszło mi równe 6l. Ile Twe volvo warzy??
Na pohybel eko-oszołomom i eko-terrorystom.
Trzeba będzie kiedyś za to wypić...