"O Galantach mówi się, że to bardzo udane konstrukcyjnie samochody. Rzadko zawodzą, a gdy się o nie dba to odwdzięczają się przyjemnym prowadzeniem i nad przeciętną wygodą. Trzeba jednak uważać na atakującą nadkola i podwozie rdzę"- wypowiedź mechanika specjalisty z ASO Mitsubishi na forum http://forum.mitsumaniaki.pl/

" Galant to trwałe i wygodne auto, które z reguły miewa niewiele problemów. Jednym z podstawowych jest korozja atakująca tylne nadkola nadkola i podwozie. [...] Niezależnie od wyboru wersji nadwozia powinniśmy być zadowoleni, pod warunkiem jednak, że kupimy Galanta, którego nie zaatakowała korozja." - Auto Świat Katalog używanych samochodów 2010

Zanim zdecydowałem się na zakup Galanta, przeczytałem chyba wszystko co się dało na ich temat. Za każdym razem powtarzając się dokładnie to samo. Galant jest też samochodem który mi się podoba i raczej nie będę szukać czegoś lepszego przez najbliższe parę lat. Wziąłem sobie zatem do serca zarówno plusy jak i minusy tego samochodu. Oczywistym zatem stało się, że pierwsza i najważniejszą rzeczą jaką muszę zrobić to konserwacja. W moim wcześniejszym Nissanie zrobiłem ją sam. tydzień przeziębienia (dwa dni pod koniec listopada dwa lata temu przesiedziane w kanale) a do tego jeszcze dwudniowe zatrucie po tych wszystkich rozpuszczalnikach, miniach i bitumach konserwujących z perspektywy czasu brzmią śmiesznie ale to własnie to spowodowało, że zbierało mi się na płacz oddając go na złom. Z Galantem też chciałem się "zaprzyjaźnić" w podobny sposób. Moja tygodniowa nieobecność na portalu była spowodowana tym małym wypadem za miasto, do wujka który udostępnił mi kanał, sprężarkę z pistoletem natryskowym i całym szeregiem innych przydatnych narzędzi.
Mam nadzieję, że w takim wypadku teraz mój Galaś odwdzięczy mi się swoimi samymi plusami.