Temat zażegnany.

fakt to tylko akumulator (lub aż bo koszt to 400 zł) mieliście racje to tylko tak strasznie wygląda
temat zamknięty

Po mojemu to akumulator!

Do deeptrip: dokładnie to samo miałem w stilo. Aku padł i tyle.czasem groźnie wszystko wygląda a blache rozwiaznie

aku padło tydsień temu przerabiałem ten temat... niby akumulator pokazywał 12,3V, ładowanie 14,3 a pod obciążeniem spadało do 8V. Najlepsze było to że rozrusznik kręcił a głupiał komputer i wywalał błąd P1260 "wykryto kradzież" immo nie rozpoznawał kluczyka

Do Stig210: no ja rano dojechałem do pracy a po 8 godzinach odpalił ale jakby gorzej, dojechałem do sklepu ok 6 km i potem już go nie odpaliłem... teraz kolo domu odpaliłem i wjechałem do garażu a po pól godziny już nie dychnął...

Do kruk_sk: Akumulator samochodowy ma to do siebie, że potrafi paść z dnia na dzień.
Sam miałem taką sytuację w Tytanku, wieczorem jeździłem a rano już nie kręcił. Odpaliłem na kable pojeździłem godzinę i zostawiłem auto na 30 minut na parkingu. Wracam i znów nie odpala.
Po prostu taka specyfika akumulatora

Do Stig210: tez tak myślałem ale dość długą chwile jechałem bez świateł klimy i radia i później nie odpalił wiec podejrzenia poszły na inne rzeczy

Do kruk_sk: Podajesz wartości napięcia, a nie pobieranego prądu

Obstawiam akumulator, 12,4 to ma w stanie spoczynku, gdy zaczniesz kręcić rozrusznikiem to spada pewnie poniżej 9 V i reszta podzespołów już nie wyrabia, szczególnie w dieslu który daje większe obciążenie podczas odpalania.
Odpal na kablach i podjedź do serwisu na sprawdzenie stanu baterii, będziesz miał pewność.

Do wer1207: no na zgaszonym jest 12,4 a na zapalonym jest 14.5

12,4 to trup chyba. Sprawdzałeś pobór prądu na zgaszonym silniku?