Wpis w blogu auta
Kia Optima
Najnowsze blogi
Dodano: 4 dni temu, przez Egontar
Ciąg dalszy po wymianie oleju w skrzyni biegów.
https://www.autowcentrum.pl/blog/post/w-skrzyni-eat6-statycznie,38519/
Wymiana uszczelniacza wału korbowego / 10.04.2025 / 179 621 km ...
27
komentarzy
Dodano: 4 dni temu, przez Egontar
Ostatnio wiele się dzieje w naszej stajence. Po zmianie głównych ogierów koniecznym jest zajęcie się poprzednikami z racji zmian właścicielskich :) Juke pojeździł u nas 8 lat i choć ...
33
komentarze
Dodano: 6 dni temu, przez Egontar
Trochę zaległych spraw na zaległy wpis. Co prawda C5-tka hula już od 1,5 miesiąca, to z dziennikarskiego obowiązku a może z własnej wygody (coś jak pamiętnik dla coraz gorszej pamięci ;)) ...
38
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Jak komputer po trasie pokazywał mi 3,9 to przy dystrybutorze wychodziło że spalił 4,5 L, jak zahaczałem o autostradę a samochód był obciążony to wychodził koło 5 L i tu komp mniej się mylił bo pokazywał 4,5L/100 km. Po mieście przez długi czas komp uparcie trzymał 6,1 L/100 a spalanie wychodziło od 6,4 do 6,6 L/100km jak raz wyłączyłem start/stop to mi dobił do 7 L ale wtedy w końcu zmieniło się na komputerze i pokazał 6,6 L.
1. 6.0
2. 5.8
3. 5.4
bez trybu eko /w cyklu mieszanym 50km trasa 20miasto / dzień
Co do Ceed'a 1,6 CRDi ECO 90KM to ja nie wiem jak tym można osiągnąć spalanie na poziomie takim jak pisał tkm 2004, mnie w trasie wychodził koło 4,5 do 5 L a w mieście w granicach 6,5 przy włączonym systemie start-stop.
Chyba, że kolega podał spalanie z kompa pokładowego, który to jest niesamowitym optymistą jeśli chodzi o spalanie.
Myślałem że oni biorą to pod uwagę, że są korki i różne style jazdy są i to uśrednią. A nie wezmą minimalną wartość uzyskaną na hamowni. Trochę za duże rozbieżności
W Bravce miałem napisane, że pali 7. Paliła 7,5 - 7,8. Ale też pojechała 6,5 jak zamulałem. Dopiero po 10 latach skoczyło jej powyżej 8l/100km
w duzej wiekszosci przypadkow spalanie maleje po paru tysiacach przejechanych kilometrow.
co do podawanego zuzycia paliwa, to nie mozna im wierzyc, ale tez nie ma sie co czepiac. normy emisji sa podawane na przejechany km. gdyby wziac realne (zwykle wyzsze spalanie) to by sie okazalo ze czesc samochodow nie spelnia obowiazkowych norm. wtedy producenci musieliby wlozyc wiecej pieniedzy w R&D by dostosowac auto do norm, a w efekcie wy byscie wiecej placili za nowe samochody.
Na dodatek są producenci, którzy w komputerze auta instalują program wykrywający właśnie taki cykl pomiarowy i automatycznie zmieniający do niego mapę wtrysku itd., by uzyskać mniejsze spalanie na papierze...