Wpis w blogu auta
Alfa Romeo 159
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 2060 razy
Data wydarzenia: 12.08.2013
Kto to projektował ?
Kategoria: obserwacja
PS. a czy wiecie, że golfa I też zaprojektowali włosi ? I co do dziś jest autem kultowym
Ostatnia aktualizacja: 12.08.2013 16:17:08
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
To, że stare zadbane auta są drogie moim zdaniem wcale nie oznacza iż przestaje się kalkulować ich zakup.
Są solidniejsze, ich eksploatacja jest tańsza i mają znacznie niższą utratę wartości(a czasem wręcz nie tracą na wartości).
Jeśli ktoś nie oczekuje od auta gadżetów, w które nie były wyposażone starsze auta i nie zależy mu na tym by auto wyglądało na tyle ile kosztowało, to jest to dość ciekawa propozycja i z punktu widzenia finansowego często opłacalna.
"De gustibus non est disputandum."
Osobiście nie jestem jakimś wielkim fanem marki(choć interesuje się nią od kąt mam jej auto w garażu)tak więc dla mnie nie ma czego takiego jak ,,ostatnie prawdziwe Volvo" czy coś w tym stylu. Zresztą w ogóle nie mam chyba jednej ulubionej marki.
Co do BMW, to jeśli już, to wole to nowsze egzemplarze, na te stare po prostu nie mogę patrzeć, bardzo źle mi się kojarzą, a te, które jeżdżą po ulicach to przeważnie trupy, za których kierownicami siedzą...Wiemy kto Jeśli trafi się jakiś ładny, zadbany egzemplarz to jak najbardziej, choć też bez wielkiego zachwytu, ale takie ,,perełki'' zdarzają się relatywnie rzadko i kosztują tyle, że przestaje się to kalkulować...
Sam mam klienta co jeździ Volvo 960 mając kilkadziesiąt zestawów w tym sporo chłodni.
Jego zdaniem prawdziwe Volvo to "kanciak", więc "9" była wg. niego ostatnim.
Swoją znalazł w USA i stamtąd sprowadził.
Pół żartem pół serio mówił tez iż jeżdżenie takim autem znacznie poprawia jego relacje z pracownikami.
Co do reszty tym razem w większości się z Tobą zgadzam
Co do BMW to ostatnia "5" która mnie się naprawdę podobała to była e34.
e39 nie była wprawdzie brzydka, ale to był chyba pierwszy krok w złym kierunku, potem jak dla mnie było już coraz gorzej.
Z "7" jak dla mnie ostatnia to e38, reszta już mnie się kompletnie nie podobała.
Sam znam sporo takich osób.
Skoro gościa stać by dyrektorowi firmy kupić służbową nową E klasę to raczej trudno uwierzyć iż jeździ Meganem, gdyż nie stać go na nic innego. Wprawdzie wypasiony, ale jednak Renault.
To samo dotyczy wielu właścicieli firm transportowych.
Jeśli stać go na kilkanaście nowych zestawów nawet w leasingu to jedna osobówka więcej w leasingu to już grosze, nawet S klasa, nie zrobiła by tu wielkiej różnicy i nie musieliby jeździć Astrą II, C5 "I" czy Volvo 960, a jeżdżą.
Właściciel salonu samochodowego też nie musiałby jeździć kompaktem, przecież ma do dyspozycji tyle innych aut, choć w tym przypadku wypada jeździć autem marki, którą się sprzedaje.
A co powiesz o kimś kto ma w garażu auto kupione z limitowanej serii (w dodatku sprowadzone, bo nie było dostępne na Europe) a na co dzień jeździ Dacią(choć na wypady w góry ma jeszcze terenówke)?
Mam też klienta co przesiadł się z nowej S-ki na w140, powiedział iż jak mu się ten popsuje to będzie wiedział iż ma prawo, ale jak auto kupione za ponad 350 tys. się psuje notorycznie to coś jest nie halo.
I oznacza to tylko jedno, iż ktoś go zrobił tu w ch..a,
i więcej się zrobić nie da.
Coraz więcej ludzi nie kupuje nowych aut, bo uważa, że to buble wypchane chińszczyzną. W DE w ciągu ostatniego roku średni wiek auta wzrósł o rok. Wg. badań gdyby nie odpowiednie przepisy dotyczące norm emisji spalin, Niemcy jeździli by jeszcze starszymi autami.
A przecież nowe auto mogą kupić za kilka pensji.
W latach 90' kupienie 10 letniego Merca, Audi czy BMW od pierwszego właściciela nie było kłopotliwe. Teraz trudno znaleźć takie auto, bo nie da się nim tyle jeździć bezproblemowo.
Sam zmieniając auto, kupie raczej starsze. Skoro większość mechaników których znam jeździ autami z końca zeszłego stulecia lub początku tego to coś w tym musi być. Znam ich i wiem iż mogliby kupić nowsze, a nawet nowe ze sporym upustem, a jednak tego nie robią.
Stare auto jest łatwiej naprawić, jeśli jest dobrze utrzymane rzadziej się psuje, mniej kosztuje ubezpieczenie, tańsze są części i lepiej dostępne, mniejsza utrata wartości.
To oznacza iż nie musimy na każdym kroku przepłacać i dawać się robić w ch..a.
W dodatku kupując nowsze auto zostałbym uszczęśliwiony na siłę tym czego ja nie potrzebuje, a wręcz nie chce. Czyli dwumasą, filtrem cząstek stałych, ESP, elektrycznym wspomaganiem, planowym postarzaniem produktu i pewnie paroma innymi zbędnymi rzeczami.
Ja dokładnie wiem o co Ci chodziło.
Dzięki również.
W moim mniemaniu 159 to po prostu klasa średnia i tyle. Do kompaktu jej daleko, podobnie jak do klasy wyższej, ale jednak (jeśli nie skupiamy się tylko na rozmiarze bagażnika)to bliżej jej do klasy wyższej, nawet jeśli weźmiemy gabaryty i całą resztę.Takiej 159 bliżej już do BMW 5 niż np. do BMW 1 no, ale każdy ma jakieś tam swoje wyobrażenie na ten temat i nie koniecznie jeśli np. ja się z tym nie zgadzam to nie jest to prawda.
Btw. Jak Passat to nie A6, tylko A4, do A6 Passatowi jeszcze daaaleko Do A4 zresztą też, ale to już bliższe prawdy porównanie.
Dla mnie nie uciera nosa nawet 5-tce jeśli mogę wyrazić własne zdanie.
Wystawiam wysoką ocenę za bardzo pasionujący bój na temat poglądów i zdań na tematy design'u. Tak szczerze to nawet wolę taką wymianę zdań niż nudne i bezpciowe dzienniki. Za to Wam dziękuję.
Co do różnic w wielkościach 3-ki i 159 to już pisałem, że rozmawiamy o aucie, które jest pomiędzy dużym kompaktem (157) a klasą średnią (166), która faktycznie jest Premium , więc jest autem "pomiędzy" coś jak Octavia-kompakt ale 600 litrów bagażnika i w zestawieniach jest umieszczana nie z Passatami i A 6 tylko z Golfami, Astrami i Focusami.
Pozdrawiam
,,Piątkę'' jeśli chodzi o design ,,159'' zjada na śniadanie. Ta nowa 5 jest totalnie bez jaj. E60 była ,,jakaś'' a F10 to już ,,tylko'' stonowana i elegancka limuzyna zrobiona TOTALNIE bez polotu w moim mniemaniu aplikuje do miana najsłabszego designu w swojej klasie.Najnudniejsza 5 w historii, na ulicy nie wyróżnia się nawet w tłumie Passatów i innych ,,prestiżowych'' limuzyn.
Dodatkowo - nie, nie zawsze powinno się mierzyć tylko auta ,,w swojej klasie''. Stylizacja to coś, co znajduje się ponad podziałami klasowymi.Zwłaszcza, że przykład podany w tym dzienniku świetnie to ukazuje. Jak ,,wyrośnięty'' kompakt może w designu utrzeć nosa pięć razy droższemu koledze z wyższych sfer.
Pozdrawiam.
Ps.Z tą kasą to też nie zawsze tak jest. Znam ludzi, którzy mają tyle pieniędzy, że im na kontach zalega, a jeżdżą kompaktami za 30tyś Także co kto lubi. Podobno jeden z najbogatszych ludzi na świecie jeździ 20 letnim Volvo(nie, nie chwalę tą anegdotą marki)bo takie mu odpowiada i nowego nie chce Choć to już chyba jakieś zboczenie, ew. kaprys miliardera ;]
" skoro ktoś jeździ takim, a nie innym autem tzn. że takie mu się bardziej podoba i spełnia jego oczekiwania"
....i tutaj to się uśmiałem po pachy Nie przeszlo Ci przez myśl, że kwestia finansowa w 99% odgrywa rolę, bo jeżeli wielkość/rozmiar auta Np. pasuje mi,to myślisz,że nie wolałbym jeździć autem tych samych rozmiarów ale o 2 klasy lepszym i troszkę młodszym, lub nowym jeżeli spałbym na pieniądzach?? Sorry za pytanie tendencyjne
Nikt tu nie porównuje parametrów auta i jego klasy, tylko STYLIZACJĘ, koledze się akurat trafiła ,,7'' obok jego ,,159'' więc porównuje i w całej swojej świetności ta Beta nie jest skrojona z takim smakiem jak Alfa, ale oczywiście tu zdanie można mieć odmienne.Nikt tu nie porównuje bagażnika ani prestiżu czy wykończenia. Również to, że auto jest droższe nie znaczy, że musi się komuś bardziej podobać od tego tańszego, a to, że BMW ma taką świetną reputację nie znaczy, że każdy musi piać nad jego (często wątpliwym)pięknem.Także myślę, że ,,święta'' reputacja BMW nie została jakoś strasznie ,,zszargana'' przez porównanie jej DESIGNU ze 159, która to słynie z pięknego nadwozia.
jakie porównanie design'u?
Z czym chcesz porównywać design kompakta?
Porównaj desig'n 159 z Cromą a nie z nową Siódemką.
Czytaj więcej na: http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/alfa-romeo-159/kto-to-projektowal-23241/#ixzz2bqUZCcZK
Trochę się zagalopowałem.
Poza tym taka BMW kosztuje 4 albo 5 razy więcej niż Alfa.
To, że Alfa jest najładniejszym odłamem Fiata nie oznacza, że można tak szargać wybetonowaną reputację BMW, który znajduje się wśród samochodów zdecydowanie prestiżowych.
Co za tupet...
No auto udane ale tam w atrapę można wsuwać w otwory cegły.
Ostatnio moja kobieta chciała takie nabyć, no nie przejechaliśmy sie ale zapewne po jeździe byłaby "za".
Czasem ładne auta psuje zbyt ordynarna atrapa przednia.