Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy darhad » Ktoś jej dał prawo jazdy. I kto teraz jej odbierze???







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika darhad
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1387 razy
Data wydarzenia: 09.02.2014
Ktoś jej dał prawo jazdy. I kto teraz jej odbierze???
Kategoria: inne
Sytuacje podobne do tej z filmiku widuję ciągle. Ta akurat kierowniczka próbowała za wszelką cenę uniknąć cofania między budynkami. Uznała, że zmieści się między busem a ścianą. Jakimś cudem takie osoby przechodzą przez sito egzaminacyjne i potem takie cuda wyprawiają na drodze. Ciekawe ile podobnych niedołęg rysuje ludziom samochody pod marketami i potem daje nogę. Ta pani oczywiście też nie pofatygowała się poinformować kierowcy busa, że stuknęła mu samochód. Czy takim ofiarom nie powinno się czasem odbierać prawka?

Jest jeszcze drugi film, który pokazuje jak pani uciekała na wstecznym z miejsca zdarzenia. Zeszło jej parę ładnych minut:) Niestety gdzieś mi się zawieruszył.

Dodano: 9 lat temu
Do darhad: Ło Matko Bosko!
Dodano: 9 lat temu
Do RED-CAT: Bus w stanie agonalnym. Tylko czekamy kiedy się złamie:) Wgniotka na osobówce może czegoś nauczy kierowniczkę, ale coś mało w to wierzę.
Dodano: 9 lat temu
Szkoda busa,szkoda Jazz-a.
Dodano: 10 lat temu
Do darhad: oczywiście, każdy ma za sobą taki okres, w tym również i ja! wiem co to znaczy świeżo po zdaniu prawka usiąść samemu do auta, już nie pod okiem instruktora, który zawsze w razie czego użyje swojego hamulca, dlatego też przez pierwszy rok miałem listek z tyłu, aby "ostrzec" kierowców że nie jestem Kubica :) teraz też nie uważam się za wspaniałego kierowcę, co nie znaczy że jeżdżę źle ;) ale prowadzić uczymy się całe życie...
Dodano: 10 lat temu
Do Davilo: Po zdaniu prawa jazdy nie jeździłem jakiś czas, bo w domu nie było samochodu. Potem się pojawił i nieco czasu minęło zanim jako tako zacząłem jeździć. Wcale się tego nie wstydzę, że prowadziłem jak ostatnia pi.... :)
Dodano: 10 lat temu
Do darhad: nie sposób się z Tobą nie zgodzić ;) niestety :/
Dodano: 10 lat temu
Do Davilo: Żaden kurs nie nauczy jeździć i jeszcze sporo praktyk trzeba odbyć w "ogniu walki", ale niektórzy nie przyswajają po prostu wiedzy.
Dodano: 10 lat temu
to wina niestety naszego "cudownego" systemu nauczania i przygotowywania do egzaminu na prawo jazdy, bo u nas liczy się teoria, teoria i jeszcze raz teoria, a to nie w tym rzecz :/ prawda jest taka, że auto szkoły uczą jak zdać egzamin, a nie jak się poruszać i przeżyć na drogach...
Dodano: 10 lat temu
Do wer1207: Jakby mi skasowała samochód i miała pozostać bezkarna, to sam bym się zajął wymierzeniem sprawiedliwości -w nocy :)
Dodano: 10 lat temu
Do darhad: O to mi właśnie chodzi. Teren prywatny i robisz co chcesz, nikt Ci nic nie zrobi.
Ale ja jej nie bronie. Tylko wiem, że nic jej nie grozi, a na pewno nie zabieranie prawa jazdy.
Do tej mojej nawet telefon miałem, ale mości pani od razu się prawnika poradziła, albo sama się na tym zna, bo pracuje przy bankomatach i od razu włączyła nagrywanie i powiedziała mi, żebym więcej do niej nie dzwonił, tylko przez Policję załatwiał. Jakby wiedziała, że nic jej nie grozi. Może to nie był jej pierwszy raz. Jeszcze się je*nęła, bo powiedziała, że mnie o nagabywanie posądzi. Chyba jej chodziło o nękanie, o nagabywanie to ona może mieć kilka spraw.
Dodano: 10 lat temu
Do wer1207: Tu się zgadzamy, ale zgodzimy się chyba również, że umiejętności miała podobne do tej pani, która bujała Twoim samochodem na parkingu i potem zwiała.
Dodano: 10 lat temu
Do darhad: W takim razie właścicielowi nawet szkoda d*py zawracać. Nawet jakby nie miała OC, to jest nie do ruszenia.
Właśnie dlatego, że droga nie jest publiczna.
Takie mamy przepisy w Polsce: prawa jazdy mogła nie mieć, samochód mógł nie mieć OC i jest ok, bo to nie jest droga publiczna.

Takie to ma znaczenie.
Dodano: 10 lat temu
Do wer1207: Przerysowała tylko jakiś plastik w busie, a sama miała porządne wgniecenie. Następnym razem zaparkowała na ulicy i byliśmy sobie obejrzeć co uszkodziła w swoim rydwanie.

Droga publiczna, czy prywatna nie ma znaczenia. Babka jest jak dziecko we mgle i tylko o to mi chodziło.
Dodano: 10 lat temu
O chyba teraz bierze rozpęd? chyba chce poprawić
Dodano: 10 lat temu
Do darhad: Filmik rano na 'mute' oglądałem i nie słyszałem. Rzeczywiście słychać: "Przy**bała, *urwa".
Prawo, niestety jest równe wobec wszystkich (a bardziej powinno być). Skoro to nie jest droga publiczna, to z jakiej paki ona ma dostać mandat, to jest problem takich miejsc niestety. Może właściciel busa pójść na Policję, tam się dowiedzą numeru polisy i może dalej dochodzić swoich praw.
Mało tego, jak babka jest cwana to już dawno pojechała pod market i zgłosiła szkodę z AC.

Jedną rynnę widzę, druga pewnie jest gdzieś przy rogu budynku.
Miejsca jest sporo, jak nie ma zakazu to i wjechać można i przejechać też powinno być można, a jak busiarz nie chce, żeby ktoś tam jeździł to niech busa w poprzek parkuje i po sprawie.
Dodano: 10 lat temu
Do wer1207: Słychać jak wali w busa:) Ta dróżka nie jest drogą publiczną i bus może tam stawać jak chce nie oglądając się na tych, którzy nie potrafią cofać. Tam gdzie stoi to wogóle jest ich magazyn. Na wysokości busa są rynny z obu stron, które mocno odstają od ściany.
Dodano: 10 lat temu
Moim zdaniem powinna się zmieścić, należało wcześniej pod ścianę podjechać. Skoro przód tak daleko zajechał to i cała by się zmieściła. Ale jechała jak śmierdząca pi*da.
Druga sprawa to to, że ten bus zrobił to samo, zamiast podjechać pod ścianę to zostawił 'w **uj' miejsca po prawej.
Podjechał tylko przodem, ale to nie załatwia sprawy. Czyli król szos (chyba,że królowa) też się tu nie popisał.
Wina tego kto był w ruchu, więc jej.
Ale filmik nie potwierdza,że go uderzyła. Może uznała, że się nie zmieści.
Dodano: 10 lat temu
Do thinkpadder: Ja też kiedyś przywaliłem aż zadzwoniło, bo mi się spieszyło i ciemną noc słupa nie zauważyłem. Proszę:

http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/renault-megane/franca-rozdziewiczona-maly-dzwonek-21995/

Ten nic nie psuje kto nic nie robi ale są pewne granice gdzie nieuwaga już jest głupotą. Jest pewien typ ludzi, którzy do kierowania pojazdami ewidentnie się nie nadaje i nie powinni tego robić. Może mają talent do czegoś innego, najgorzej jak nie mają świadomości swej ułomności na tej płaszczyźnie. Ja do pewnych dziedzin życia się nie garnę, bo wiem, że jestem w nich beznadziejny i naraziłbym się co najmniej na śmieszność. Trzeba znać swoje ograniczenia, o to w tym chodzi...
Dodano: 10 lat temu
Do thinkpadder: Tutaj "kierowniczka" nie potrafiła ocenić, czy się zmieści, a nie było takiej opcji. Po prostu bała się cofać. Jutro nie oceni czy może wyjechać z podporządkowanej, czy może jednak zdąży. Zero wyobraźni przestrzennej.
Dodano: 10 lat temu
Do darhad: Nie każę bić braw, tylko - może jakoś patrzmy na innych przez pryzmat tego, co sami robimy? Ja, pomimo twego że jeżdżę raczej spokojnie (BARDZO spokojnie, rekord to nie dotknięcie hamulca przez ponad 100km, wiem, bo mi kontrolka spalonej żarówki gaśnie po pierwszym użyciu hamulca i zgasła, gdy zjeżdżałem zatankować :D ) mam sporo za uszami, nie raz nie dwa mógłbym spowodować poważny wypadek. To jest tylko otarcie przy zerowej prędkości, nikogo nie zabije, w odróżnieniu od zapier**lania 80km/h po krętych uliczkach (w moim przypadku) Katowic. Po prostu, nie widzę powodu zabierania prawka i tyle. Żeby nie było, żem pi*da i bronię innych p*zd - nigdy nie otarłem ani swojego, ani niczyjego innego auta, a gdy mój dziadek walnął drzwiami w auto obok, to zostawiłem karteczkę, biorąc na siebie całą odpowiedzialność. W zeszłym roku zrobiłem 27kkm za kółkiem, więc nie jestem kierowcą zza klawiatury, jak co poniektórzy tutaj.
Dodano: 10 lat temu
Do wildpolish: Chwilę wcześniej pytała nas z paniką w oczach, czy ten bus może odjechać :( Zwęszyliśmy, że będzie na co popatrzeć i jest filmik. Już wiele razy musieliśmy wsiadać do samochodów ludziom i im cofać w tej uliczce.
Dodano: 10 lat temu
Do darhad: Tymbardziej dowodzi to faktu iz kierowca jest conajmniej slepy
Dodano: 10 lat temu
Do wildpolish: Wierz mi - tego dostawczaka nie dało się ominąć, chyba że rowerem :)
Dodano: 10 lat temu
Moze to tkwi gdzies gleboko w nas Polakach ze kapowanie kojarzy sie z czyms bardzo zlym , z przeszla epoka.
Generalnie mi sie to tak nie kojarzy.
Sam z przyjemnoscia zaniosl bym ten filmik na policje.
Nie wyobrazam sobie kogos takiego za kierownica jadacego ulica kolo mojego domu gdzie bawia sie dzieci nierzadko na ulicy.
Skoro nie umie ominac stojacego dostawczaka to jakim cudem ominie dziecko na rowerku ktore jest w ruchu?
Nie czynicie jej nic zlego kapujac a raczej wiele dobrego sobie zapobiegajac.
Przynajmniej ja odbieram i pojmuje to w taki sposob
Dodano: 10 lat temu
zalosne, znaczy sie kierowca,az zal d..e sciska
Dodano: 10 lat temu
Do thinkpadder: Nie ja kręciłem ten filmik, a mój kolega, który nie chciał zostać przy tym zauważony i nie przejmował się przy tym zasadami sztuki operatorskiej. Moja skromna osoba wisiała w jednym z okien obok.

Gość z Hondy o którym wspominasz nie dość że niedołęga, to jeszcze wariat, który chyba nie wie, że coś z nim nie tak ;)

I zgadzam się - pouczam, marudzę i wyśmiewam. Mam brawo bić? Zaparkuję koło niej i będę robił film jak mi auto kasuje ???
Dodano: 10 lat temu
Wstawiający filmik nie potrafi nawet odróżnić pionu od poziomu... Co do samej kierującej - ciekawe, bo nawet tutaj, na tym forum, gdzie są sami ideanalni kierowcy gotowi pouczać wszystkich. Był swego czasu tutaj gość co civicem wyjeżdżając z miejsca parkingowego zaj**ał w słup i otarł bok w podobny sposób. Potem się chwalił, jak to 200 jechał po dk i faki innym pokazywał. Jemu nikt już prawka odbierać nie chciał...
Dodano: 10 lat temu
Do darhad: To nie życzenia tylko moje marzenia [smiech2]
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Myślę, że nie trzeba składać komuś aż takich drastycznych życzeń.
Na autostradzie pewnie siedzi na ogonie ciężarówkom, albo jedzie wolniej niż one. Jest jeszcze opcja numer dwa - małżonek prowadzi.
Dodano: 10 lat temu
Do luckyboy: Ja tam konfidentem nie jestem i innych na to nie będę namawiał więc liczę na to, że się sama zabije w niedługim czasie. Choć może być trudno jeżeli to jedna z tych co jadąc autostradą 70km/h patrzy na innych jak na wariatów. Może przynajmniej jakiś litwiński, białoruski, łotewski lub rosyjski TIR pomoże... ;-)
Najnowsze blogi
Dodano: 11 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl