Wpis w blogu auta
Renault Kangoo
Dodano: 4 lata temu
Blog odwiedzono 1066 razy
Data wydarzenia: 12.09.2020
Kupa roboty
Kategoria: serwis
Jako że Kangur wymagał kilku napraw, wiec zabrałem się z samego rana...
Na pierwszy rzut poszła miska olejowa i nowa uszczelka, dlatego ze zewsząd ciekł olej... Żeby ją wymienić trzeba było podnieść silnik bo opcja zwalenia wózka była dla mnie mniej przekonująca w dodatku w warunkach garażowych...
Przy okazji dowiedziałem się ze mam rozrząd na łańcuchu...
Na drugi rzut poszły wahacze... Zainwestowałem w kompletne wahacze bo nie chciało mi się bawić w wprasowywanie tulei... W komplecie z nowymi śrubami oczywiście, stare nie były jeszcze takie złe.
Jako że jednej końcówki drążka nie dało się odkręcić wiec trzeba było wycinać... Poszły nowe drążki i końcówki. To była trzecia naprawa.
Czwartą w miarę pilną wymianą była wymiana osłony przegubu bo stara się rozleciała i szkoda było przegubu, zwalić przegub to kilka godzin kombinacji... Udało się...
Do tego wszystkiego doszły nowe filtry i oleje silnik- skrzynia...
Części raczej z niższej półki cenowej bo i auto miało być niskobudżetowe... Koszt części to jakieś 500 zł robocizna moja
Teraz zostaje jeszcze tylko zbieżność i na razie tyle...
Parę dni spokoju...
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez CeZaR83
Witam Was,
Chciałbym sie podzielić pewną informacją i zapytać co o tym myślicie....
Postanowiłem sprawdzić moc jaką mam pod maską bo czułem pod nogą że te KM i Nm które fabryka podała ...
3
komentarze
Dodano: 19 dni temu, przez Egontar
Wzorem wszystkich poprzedników, niniejszym wprowadzam pamiętnik charakterystycznych przebiegów dla Shine'a.
Pierwszy zanotowany przebieg jest z placu, na którym auto zostało zakupione. ...
100
komentarzy
Dodano: 23 dni temu, przez Egontar
W ramach wolnego czasu przeglądnąłem dokumentację serwisową mojego DSa i w oczy rzuciła mi się faktura za wymianę oleju w skrzyni biegów zrobiona przy przebiegu 122 kkm. Doświadczeni ...
56
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

No to nie pozostaje Ci nic innego jak cierpieć w milczeniu. Tylko pamiętaj o jednym: Teraz jest "proszę, dziękuję, o jak fajnie, zmęczyłeś się? itp." natomiast nic nie trwa wiecznie i to też nie będzie. Niedługo usłyszysz: "długo będziesz się z tym babrał", "musiałeś przy tym tyle pierdolniku narobić?"
Najgorzej jest pokazać, że się umie/chce, zrobić coś czego się nie musi. Kaplica
żona nie daje spokoju i cały czas wymyśla...
Podejdą do cytryny?
Trzaskuś podsyła prezent koleżance z Gdańska.
Czajka jest porządna, tylko rury łajdaczki.
"Rzeka niesie ryby
Memu miastu niesie je
Niesie strute ryby
Memu miastu niesie je
Rzeka to już cmentarz
Moje miasto jeszcze nie"