Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Audi A6 Czarna Bestia 2.8 V6 » Kupiony gadżet - odstraszacz zwierzyny







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Audi A6
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 1175 razy
Data wydarzenia: 29.01.2015
Kupiony gadżet - odstraszacz zwierzyny
Kategoria: zmiany w aucie
Wczoraj wrzuciłem do koszyka odstraszacz zwierzyny, widocznie naszła mnie jakaś chęć kupienia gadżetu, bo zrobiłem to w ciemno. Nigdy czegoś takiego nie używałem i nie wiem czy działa. Cena na tyle nie inwazyjna, że można sobie pozwolić na ewentualne przetestowanie.
A wy co o czymś takim sądzicie?
Gwizdki podobno słyszalne dla zwierzyny na 2 km i działają powyżej 60km/h. Jeżeli to działa to inwestycja w coś takiego nie wielka, zwłaszcza, że jeżeli wyskoczy nam jakąś zwierzyna z przydrożnego lasu to bądźmy szczerzy - nie mamy żadnych szans.
Odstraszaczy jeszcze nie zamontowałem, jestem ciekaw waszych opinii.
Dodano: 9 lat temu
Do kamisdsg: To fakt, zgadzam się, tylko np taka sarna jest tak szybka, że nie wiem czy jadąc nawet i 50km/h jak Ci wyskoczy 1m przed maskę a nie 20m przed maską to chyba i tak nie mamy szans na zareagowanie.
Dodano: 9 lat temu
Do giernal: Potrzebny sztucer z lunetą od Carl Zeiss i będzie świetny trening ;-) Ja bym walił godzinami jeżeli miałbym taką możliwość. Na strzelnicy nie raz już miałem sine ramię po kilku setkach wystrzelonych pocisków w ciągu dnia.
Dodano: 9 lat temu
Do eldorado: Jesteś pierwszy z taką opinią i dobrze. Natomiast trochę inaczej jest w przypadku regionów gdzie zwierzyny jest dużo i wręcz wypasa się przy drogach, a trochę inaczej niż droga przebiega jedynie przez tzw. azyl czyli ścieżkę, którą cyklicznie zwierzęta przemierzają. Wbrew utartym opiniom one chodzą ciągle tymi samymi szlakami. Inna sprawa, że robią w odstępie godzin, dni, tygodni, a czasami miesięcy lub lat (dojrzewanie określonych, okresowych gatunków roślin w tych samych miejscach). Tu się muszę z Tobą zgodzić. W miejscach gdzie zwierzęta urzędują koło drogi "jak przy wodopoju" takie urządzenie zadziała. Tylko że tych miejsc w Polsce jest mało. To bardziej tyczy Finlandii i Szwecji.

Tak na marginesie to wiecie czemu w lato, zwierzyna lubi położyć się i odpoczywać w pobliżu dróg lub wręcz na nich? Winna jest wycinka drzew "na drogę: i jej pobocze. W tych miejscach szczególnie latem jest mniej komarów, które zwierzęta nie lubią tak jak i my. Idą po prostu w miejsce, gdzie mniej kąsają...
Dodano: 9 lat temu
Chyba lepiej pamietac przejeżdżając przez las, ze to terytorium zwierzyny a nie samochodów! Tam my kierowcy musimy uważać na nie, a nie odwrotnie!
Dodano: 9 lat temu
Do giernal: A to ponoć karalny proceder. Zapytaj babcieli! :)
Dodano: 9 lat temu
Do Egontar: Mój wuja zrobił identycznie ze szpakiem, który atakował jego czereśnię. Pomimo tego, że dyndał bezwiednie na sznurku ptactwo nadal przylatywało i ogałacało drzewo z owoców. [zlosnik]
Dodano: 9 lat temu
Do eldorado: Oooo ciekawa opinia, czyli może jednak coś w tym jest? Ja równiez spróbuję poobserwowac jakąś przydrożną ziwerzynę, jeżeli trafi się okazja.
Dodano: 9 lat temu
Byłem ciekaw opinii ale widzę, że to raczej bajer, aczkolwiek spróbuje to przytwierdzić gdzieś w niewidocznym miejscu na wlocie powietrza i tyle, pożyjemy, zobaczymy, a te gwizdki co ja kupiłem wyglądaja na solidne chociaż, bo zazwyczaj widywałem 3 razy tańsze i wyglądały nieciekawie, może właśnie ta taniocha obczerniła opinię gwizdków, które działają?
Ale tego chyba się nie dowiemy, bo można jeździć całe życie i nie spotkać sarny, albo mieć gwizdek i spotkać głuchą sarne :D (żart;))
Dodano: 9 lat temu
Testowałem w Górach Skalistych oraz na północnej części Kanionu Kolorado. Jeleniowatej zwierzyny na pęczki wieczorami przechadza się wzdłuż dróg. O dziwo żaden zwierzak nie raczył wtargnąć na jezdnię a raczej się od niej odsuwał. Nie wiem czy to gwizdki działały czy mój urok osobisty ale spotkania z rogaczem na drodze jakoś się nie doczekałem.

Co jeszcze mogę dodać, musisz uważać na ziarnka piasku lubią zapychać dziurki w gwizdkach.
Dodano: 9 lat temu
Jak nie chcesz, żeby na polu pszenicy dziobały kruki czy wrony, łapiesz taką, czekasz aż zdechnie i wieszasz na sznurku! Zaden już w takie miejsce nie przyleci. Może trza kupić atrapę jelenia i na maskę przytwierdzić? [niewiem] ;)
Dodano: 9 lat temu
Do ANNA83: Wiele osób nie myśli o takich aspektach użytkowania tych wynalazków, jak i np. wpływu fajerwerków na zwierzęta domowe - a może ktoś powinien się za to wziąć.

Kto wie zresztą jak zachowałby się pies biegający "samopas" - być może by się rzucił na taki pojazd, a to przecież efekt odwrotny do założonego.
Dodano: 9 lat temu
Mam (nie takie same - ale reklamowane tą samą zasadą). Leśnicy twierdzą, że nie działają. Nie mam powodu nie ufać ekspertom. Przylepiłam na zasadzie maskotki, no i żeby Ofiarodawca gadżetu się nie obraził
Dodano: 9 lat temu
Może w Tesli by się sprawdziły. :)
Dodano: 9 lat temu
Do brzozzhems: Zawsze widząc ten gadżet zastanawiała się co na to nasze czworonogi, bo na zwykłe auto czy pieszego reagują to co dopiero na taki dźwięk, a tu widzę, że ty masz już informacje od osoby praktykującej -potwierdzające moje przypuszczenia.
Jakby co to ja mieszkam w takich właśnie pierwszych zabudowaniach o jakich wspomniałeś że pieski się niezbyt cieszą, to chyba powinnam protestować przeciw taki wynalazkom :)
Dodano: 9 lat temu
Do lysy1233: Nic dodać, nic ująć... [up]
Dodano: 9 lat temu
Moim skromnym zdaniem, równie dobrze możesz wozić to w bagażniku i efekt bedzie podobny.
Dodano: 9 lat temu
Do mrBean: Staliśmy się społeczeństwem typowo konsumpcyjnym i wcale nie tak trudno już sprzedać komuś to czego nie potrzebuje niż kiedyś. Ludzie sami w marketach kupują rzeczy, które są im niepotrzebne i nawet razu ich nie użyją. Dotyczy to też żywności. Coraz więcej jej marnujemy niestety...
Dodano: 9 lat temu
Do thinkpadder: W powietrzu o temperaturze ok. 15 °C prędkość dźwięku wynosi ok. 340 m/s czyli ok. 1225 km/h. Do momentu gdy poruszający się obiekt nie zrówna lub przewyższy prędkość dźwięku, to dźwięk go wyprzeda ale po elipsie, która jest dość spłaszczona od strony kierunku w którą się porusza, a wydłużona w kierunku z którego nadjeżdża. ale mimo to dźwięk rozchodzi się we wszystkich kierunkach wyprzedzając nawet poruszający się obiekt. O to Ci chodziło? ;-)
Dodano: 9 lat temu
Podziwiam tych, co potrafią sprzedać każdy "bajer" wmawiając Ci, że go potrzebujesz...
Dodano: 9 lat temu
Do ojciecmajster: Z fizyką to jesteś raczej na bakier :D "Prędkość dźwięku", mówi Ci to coś?
Dodano: 9 lat temu
Nie wiem, czy wiecie ale będąc na polowaniu, szczególnie w nocy gdy w lesie jest bardzo cicho i poza wiatrem w drzewach praktycznie nie ma żadnych dźwięków. Gdy na sąsiednich drogach jedzie auto, słyszę je z bardzo daleka, bo jadący samochód zwłaszcza jeżeli jego prędkość jest większa niż dozwolona w terenie zabudowanym robi straszliwy hałas. Jeżeli ja go słyszę i jestem bardzo daleko od drogi to zwierzyna na pewno też. Nie wiem czy dokładanie czegoś takiego ma jakikolwiek sens. Jeżeli mimo tego przeraźliwego hurgotu zwierzęta i tak wybiegają pod koła to dołożenie takiego "gwizdeczka" moim zdanie niewiele zmieni. Szkoda, że nie ma nigdzie statystyk z potrąceń zwierzyny gdzie można by sprawdzić jaki odsetek aut uszkodzonych miało "gwizdki", a jaki nie. Pewnie nigdy się nie dowiemy czy to cokolwiek daje. No ale podobno wiara czyni cuda i przenosi góry... ;-)
Dodano: 9 lat temu
Koleżanka z pracy (w Polsce), dojeżdżała codziennie 27km do pracy, w tym 10km przez las.

Przynajmniej raz na kwartał puknęła jakiegoś zająca lub lisa - oczywiście nigdy nic nie wywalczyła od koła łowieckiego.

Próbowała tych gwizdków i jedyne co osiągnęła to skowyt psów z ostatnich wiejskich zabudowań.

Po kolejnej kolizji, tym razem z loszką odłączyła tylko poduszki powietrzne by straty były jak najmniejsze.

Gwizdki są tanie, bo są niewiele warte - jedyne co osiągniesz to rozdrażnienie psów właścicieli mijanych posesji.
Dodano: 9 lat temu
Zastanawia mnie jak rozchodzi się dźwięk. Skoro działa to przy prędkości 60km/h więc gwizd wywołuje prędkość powietrza, czyli dźwięk pozostaje z tyłu a nie z przodu auta, czyli wystraszone spłoszone zwierzaki mogą za twoim samochodem wpaść komuś innemu na maskę. Dobrze to rozumuję?
Dodano: 9 lat temu
Do wildpolish: moze owady:p
Dodano: 9 lat temu
A małym druczkiem po chińsku : odstrasza króliki, nie odstrasza łosi. Hehe
Dodano: 9 lat temu
łoo fajny bayer tylko czy skuteczny
po przygodzie z sarną powiedziałem sobie że kupie takie coś tylko jakoś zawsze zapominam
testowałeś to już
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl