Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Kia Optima
»
Kupno Optimy czyli ciernista droga do szczęścia ;)
Wpis w blogu auta
Kia Optima
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1914 razy
Data wydarzenia: 26.05.2013
Kupno Optimy czyli ciernista droga do szczęścia ;)
Kategoria: inne
Pojawia się trochę pytań więc opisze tu mój proces kupna samochodu KIA Optima ku przestrodze dla potomnych i aby przyszli kupcy zwracali szczególną uwagę na szczegóły umowy.
Chronologicznie - rok 2013:
- styczeń- decyduje się na nowe auto. Rajd po salonach- wiadomo dylematy

- styczeń/luty- podpisujemy umowę- na "wszelki wypadek" wpisujemy w umowę 8 tygodni. Ok, wpłacam zaliczkę, podpisuję umowę z leasingiem i czekam z niecierpliwością.
- marzec- dzwonie i pytam co z samochodem. No nie ma jeszcze numeru VIN ale "może jest burdel w fabryce więc nie wprowadzili". No nic, czekam.
- kwiecień- mija 8 tygodni. Dzwoni Pani z leasingu mówiąc, że ponoć jest VIN. No ale jeszcze transport- 6 tygodni. Zaczynam się wkurzać. W połowie kwietnia dzwonię do dilera (okazuję się, że VIN jeszcze nie ma)i mówię, że muszą sprzedać stare auto- dostaję demówkę Optimę w wersji L.
- maj- diler dzwoni i mówi, że przyszły dwie białe- jedna z czarną, druga z jasną skórą- obie w wersji XL. Niestety obie z cholernym dachem i pakietem grzania kanapy, które mi są zupełnie niepotrzebne.
No nic w 3 tygodniu maja jadę obejrzeć.
KIA ładna ale pytam co z moim samochodem. Diler odpowiada, że "sprawa jest żenująca bo auta nie ma i nie będzie. Poszło widocznie gdzieś indziej a produkcja nowych jest wstrzymana do grudnia (lifting) więc mogę mieć nową Optimę w swojej wersji na marzec 2014 "

Dobra więc w końcu chce tą białą ale bez dopłaty bo dlaczego mam dopłacać za coś co mi przeszkadza?! I tu diler dał trochę plamę bo zażądał połowy dopłaty czyli 4 tysięcy zł. IMO uczciwym zachowanie byłoby przyznanie się do błędu i danie samochodu w cenie uzgodnionej.
Suma sumarum- nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Biała perła przekonała mnie do siebie, siedzenie jakoś układam żeby nie mieć głowy wciśniętej w dach i cieszę się jazdą. Ale KIA ma jeszcze duuuużo do nauki jak chodzi o system dystrybucji samochodów.
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez niki129
Szukałem i szukałem , taniego dostawczaka w przyzwoitym stanie z klimatyzacją.
Nie jest to łatwe coś takiego znaleźć.
Znalazła się Dacia, bardzo fajny stan i mega dobrej cenie, nie ma co ...
7
komentarzy
Dodano: 2 dni temu, przez yatsec
I znowu stajnia się rozrosła. Trochę niekontrolowanie bo dobiłem do 13 aut a mówiłem sobie, że będę ją zmniejszać a nie zwiększać.
Życie pokazuje jednak, że łatwiej kupić niż ...
3
komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez Egontar
Tym razem trochę o Picadorze, który powrócił na ojcowskie łono ;) Ponownie stałem się jego współwłaścicielem razem z młodszą córą Dlatego też przed przekazaniem jej do jazdy ...
3
komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Ale powiem wam szczerze, że po prostu miałem dość. Nie mam ani specjalnie czasu ani ochoty toczyć bojów o 4 tysiące złotych. Tak w końcu mam samochód, do którego się przekonałem.
Co nie zmienia faktu, że niesmak pozostał.
Ciekawe co by wtedy zrobili