Wpis w blogu auta
Peugeot Partner
Dodano: 4 lata temu
Blog odwiedzono 639 razy
Data wydarzenia: 16.04.2020
La merde
Kategoria: inne
Witam was ponownie.
Małych i dużych.
Młodych i starych.
Kasłających i ozdrowieńców.
14000 km z moją własną "Francą" minęło w pół roku.
W tym czasie Partner (nie, że gej jakiś) zwiedził całe południe Polski.
Był w górach, Krakowie, Bolesławcu...i tylko u Waldka nie był...
Woził narty, cement, gruz i skrzynki piwa.
Ciągnął przyczepy i ropę w bardzo małych ilościach.
I.....się zepsuł
Tuż przed magiczną liczbą 153000 (na liczniku) usłyszałem brzęk tuż po najechaniu na dziurę w drodze.
Myślę sobie - la merde (tu cenzura).
Memory, fajw, I wszystko jasne.
Ustawka do serwisu aut francuskich koło Opola (nieautoryzowany acz dobry) i od dziś jeździmy sześciocylindrowym przyjemniaczkiem (W124).
Jak on ciągnie od samego dołu....
Diagnoza?
Amortyzator (po prawej) dygocze jak 87 letnia palaczka z POCHP po wycieczce do Wuhanu.
A sprężyna (po tej samej stronie) pękła jak Boris Johnson po tygodniu niemycia rąk.
Wymiana oczywiście bilateralna.
Do tego olej, filtry takie, siakie i owakie.
I autko jeździ jak nowe.
Portfel lżejszy od 2K, ale czego to się nie robi dla osiołka.
Pozdrawiam,
Piotrek
#kryjryj
#medycyumierajamozeszity
Ostatnia aktualizacja: 16.04.2020 00:37:02
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Rozumiem - wszystko jasne
No mam nadzieję, że nie do kanalizacji.
Piwo z kegów ponad tydzień zlewałem, by się nie zepsuło
Stukanie w zawieszeniu zaczęło się od najechania na dziurę, ale mój franko-magik twierdzi, że pierwszy zestaw sprężyn tak ma, że pada przy około 150kkm, a ten nowy wytrzyma dłużej niż reszta auta. Zobaczymy
Do tego nielekko ma u mnie Peżocik.
Tani serwis odchodzi do lamusa... Szczególnie w przypadku kumulacji i wymiany/naprawy czegoś ponadstandardowego. To dziura czy jednak fabryczna przypadłość?
U Ciebie amortyzatory zrobiły cenę. Ja też obie strony wymieniałem, inaczej się nie da. To znaczy da ale tak to handlarze robią po kosztach.
Partner trochę większy, to i ceny wyższe:
- sprężyna 191zł
- amortyzator 310zł
- górne gniazdo 100zł
a wszystko razy dwa.
Przy okazji planowy serwis.
A u mnie bez amorów raptem "pińcet"
https://www.autowcentrum.pl/blog/post/cytrynka-pokazala-swoje-francuskie-oblicze,36760/