Wpis w blogu użytkownika
humvee5
Dodano: 5 lat temu
Blog odwiedzono 1012 razy
Data wydarzenia: 22.06.2019
Ładowarki o mocy 100kWh na Piątej Alei
Kategoria: obserwacja
1) Czysta matematyka podpowiada, że za 11 lat europejskie wytyczne kompletnie zmienią rynek nowych samochodów. Już teraz konieczność pokazania się w gamie modelowej z hybrydą bądź elektryczną wersją nakazała producentom konkrety zamiast obiecanek - i wygląda na to, że nie będą to kapiszony.
2) Istnieją dwie drogi pokazania światu, "ile fabryka dała". Jedni idą w elektryczną submarkę (Škoda - iV, BMW i-cośtam, VW I.D.) z całkowicie innym nadwoziem i designem, inni jak Opel i Peugeot - ładują baterie do gotowego nadwozia, stosując wyróżniki w postaci dodatkowych znaczków i kołpaków. Niewątpliwe "to samo" w przypadku tych filozofii "dzieje się" na wadze - te samochody są bardziej tłuste średnio o 400 kg., co oznacza na nasz prosty rozum mniejszą ładowność w papierach, prowadzenie w zakrętach na granicy wytrzymałości i przyjemność jazdy podobną do SUV-a. To trochę tak, jakbyś z Civica V musiał przesiąść się na CR-V III i zrobić odcinek KJS-owy w identycznym czasie. Nierealne.
3) Tytułowe ładowarki o mocy 100kWh wyraźnie coś sugerują - uzupełnianie energii będzie mniej czasochłonne. Pytanie tylko, co na to korki w podziemnych parkingach wielkich metropolii? Obszary podmiejskie zamieszkiwane przez biedniejszych Europejczyków sugerują, że ich instalacje będą przeciążone mniej. Ale czy ich będzie stać na choćby używane auto elektryczne, które i tak nieprędko się pojawi?
4) Samochody większości z nas spełniają redaktorską tezę - nawet jeśli wyprodukowano je po 2012 roku, to są technicznie lub platformowo podobne do co najmniej jednej generacji wstecz. W grę nie wchodzi nawet downsizing czy DPF-yzacja silników (co za językowy potworek...) - w istocie silnik spalinowy jest sobą, tylko trudniej i krócej mu się żyje. Tak naprawdę wolta dokona się wtedy, gdy nasze przyszłe auta będą miały na pokładzie ogniwa elektryczne lub wodorowe, zupełnie inny rodzaj nadwozia i stylizacji (pytanie: jaki?), a zwłaszcza gdy prowadzenie będzie w dużej mierze autonomiczne.
5) Inny świetny dziennikarz Piotr R. Frankowski stwierdza, że nie podziela opinii na temat przewagi aut elektrycznych. Czytałem kiedyś, że "osoba, która przesiądzie się do auta elektrycznego, nie chce już mieć spalinowego". Były naczelny "Moto Magazynu" uważa, że to bzdura . Najwyraźniej przyzwyczajenie do konwencjonalnej motoryzacji to druga natura człowieka. Ja osobiście nie mam ochoty zdradzać motorów wolnossących na benzynę .
6) Na koniec powróćmy do felietonu Red. Popkiewicza. W 1900 r. na zdjęciu nowojorskiej Piątej Alei widać jeden automobil i setki pojazdów konnych. W 1913 roku na tej samej ulicy mamy... normalny, samochodowy ruch uliczny. Czy dla nas te 11 lat do 2030 roku będzie też tak krótkim i zwrotnym czasem jak tamte 13 lat XX wieku?
P.S. Moja ulubiona, "nowojorska" piosenka załadowała się . Choreografia i tekst pasują do tematu i zdjęć po prostu obłędnie
Ostatnia aktualizacja: 23.06.2019 01:49:50
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Ja to nie wiem, czy to wszystko jeszcze jest Jego?
Jak ty to zrobiłeś? wpis wywalony, a na pierwszej stronie
Czary jakie, czy co - a może testujesz upadłość naszej strony? niektórych ludzi już dawno nie ma, bo zlikwidowali konta, a też są uwzględniani w rankingach najlepszych dziesięciu.
Czemu wywaliłeś własny dzisiejszy wpis, tak fajnie się zapowiadało.
E-Corsa jeszcze byłaby do przełknięcia . Elektryk - nie, nie sądzę
na swieta bedzie ich wiecej
Trendu nie zatrzymamy - "...już ruszyły wody z Wisły do jeziora zatrutego..." . Ale też po części uważam, że lobbyści maczają w tym swoje lepkie palce
Moje auto jest najlepsze, najlepiej wyglada, ma duzo koni i pali 6 litrów ropy majac spory zasieg. Do setki w 7,3 s.
I leje na to ze inni sądza inaczej, nie znaja sie lub nie jezdzili takim.
Ave TDI
A on przecież zamawiał tylko zwykły stek, a kudłatej się popieprzyło.
Taka prawda natura nawet nie tylko pasjonata motoryzacji to silnik spalinowy.
A niektórzy nawet nie trawią automatu który wymaga tylko wciskania gazu, do tego autonomia, brak skrzyni biegów - typowy bezduszny debilny przemieszczacz który buszy jak mikser.
Tego chcemy? my normalni ludzie ?
Wszystko to bujda i nabijanie mózgów konsumpcjonistom, ekologia to tylko pretekst aby zarobić kasę. Bo przecież Unia wie najlepiej co jest dobre i co powinniśmy kupować, jak zdechłe konie w kiełbasie wędzonej broń boże nie drewnem i napoje słodzone cukrem glukozowo-fruktozowym.
Wszystko spełnia normę a każde dziecko zdechnie szybciej jedząc meeeega zdrowa nutelle mającą 0000,1 % orzechów ale za to ponad połowę tłuszczu palmowego.
Dlatego wielu Europejczyków ma dość tej cholernej Unii która ostatnio przesadza !
W elektryfikacji baranów którzy w to wszystko wierzą i że diesel to samo zło prym wiodą tu koncerny niemieckie które zaspały w budowie aut na prąd.
Dlaczego cała Europa nie trąbi ze tylko norma Euro 6-d i stary diesel to zło a tylko 3 najbogatsze kraje?
A Bułgaria i Polska pełne dymiących złomów z Euro 3 ?
Tu chodzi o tabelki i liczby z emisja niższa aby nie płacić kary i aby vw sprzedał nie 900 tys a 1.300.000 aut.
Tu nawet nie chodzi o zmiane myślenia i świadomości ludzi ale o dymanie ich.
A normalni nie chcą przesiąść sie do melexów (co ograniczy ich mobilnośc i niezależność od kabla), no poza tym nawet ktoś z wykształceniem podstawowym wie że nie da sie w kilka lat zmienić infrastruktury aby w każdym mieście było po kilkaset ładowarek i żadne państwo nie wytrzyma tego, grozi katastrofa i przeciążenie siecii, prąd się skończy.
Ten problem pojawił się ostatnio w Norwegii.
No i koncerny wiedza ze auta spalinowe to sprzedaż części, serwis a na elektrykach sie tego nie zarobi stad sa takie drogie. Owszem baterie kosztują ale i tak ich ceny sa sztucznie zawyżone chociaż nie wiem o ile, to spisek, kartel.
Nie dajmy sie ogłupić i nabrać, obudźmy sie
* nie mylić z saloonem
P.S. Passaty będą wtedy robili?