Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta » lakierowanie







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 747 razy
Data wydarzenia: 03.06.2013
lakierowanie
Kategoria: serwis
nie wiem po co, ale postanowilem polakierowac przedni zderzak na ktorym zaczela odchodzic warstwa bezbarwnego lakieru. oddalem wiec pojazd w rece mojego dobrego sasiada p. Jarka, ktory korzystajac z pieknej, ulewnej pogody przez kilka dni meczyl sie z tym dziadostwem, ale w koncu pomalowal, wyszlifowal, wypolerowal (moze jeszcze za malo). kredens znow wyglada, jak spod igly. przy okazji poprawil kilka obitych miejsc na karoserii, ktore pozostaly w spadku po belgijskim niechluju - poprzednim wlascicielu.

a jak juz byl pomalowany i umyty, pojechalem opelkiem na przeglad do slynnej z okrucienstwa stacji kontroli pojazdow. niestety pomimo ostrych testow pan kontroler nie znalazl nic godnego uwagi.
Dodano: 11 lat temu
Do ANNA83: samouk, od wielu lat restauruje stare pojazdy. nie moge wyjsc z podziwu nad jego zdolnosciami..
Dodano: 11 lat temu
jest pieknie vectra to vectra(a z swiezymi zderzakami to juz wogle MEGA )
Dodano: 11 lat temu
I wszyscy będą żyć długo i szczęśliwie. Zderzak posbawiony klaru jest bardzo denerwujący. Wiem, bo mam to u siebie.
Dodano: 11 lat temu
"slynnej z okrucienstwa stacji kontroli pojazdow"

LOL! :)
Dodano: 11 lat temu
Czarne auto polakierować najmniejszy problem.
Ale srebrny 1 element aby nie odróżniał się pod pewnym kątem od pozostałych to wielka sztuka
Dodano: 11 lat temu
Do brzozzhems: przynajmniej na nim zarobiłeś za te stracone nerwy ;) Tak o tym napisałeś- od razu jak bym widziała gościa co tu niedaleko mnie mieszka-dokładniej nie sprecyzuje, bo kto wie czy on tego nie przeczyta;) Znam go może od 5 lat, a ma w tym czasie już 8 samochód. Zawsze udaje mu się kupić w idealnym stanie, a po jego eksploatacji tylko na szrot się nadaje. W życiu jeszcze nie umył autka(ma 3 córki już prawie dorosłe i żonę-one też się nie kwapią), strach tam wsiąść do środka bo syf nie do opisania:piach, smary, śmieci i resztki jedzenia... Jeździ aż się gaz lub paliwo skończy-w zależności na co tym razem auto kupił; zaciągną go na lince na stacje i tak dalej-rzadko zdarza mu się zatankować na czas. Z górki jedzie na luzie, wyłącza silnik potem jak już prawie się zatrzyma to włącza-wiadomo szarpnięcie niezłe. Strach za nim jechać, z przeciwka też wolała bym nie. Za każdym razem jak widzę u niego kolejne auto, aż żal mi samochodu-w takie ręce trafić-na 100% już ostatnie w jego "karierze" :(
Dodano: 11 lat temu
Ważne, że ty, czyli obecny właściciel- odpowiednio o niego zadbałeś! Sprytny ten twój sąsiad-lakiernik, czy samouk taki utalentowany?
Dodano: 11 lat temu
Ale za to jaka to przyjemnosc patrzec jak wlasny samochod pieknieje w oczach.

Przezylem to samo ze swoim Scorpio lata temu. Poprzedni wlascicel lal tylko gaz, od czasu do czasu dolewajac przypadkowego oleju, a zderzak i blotnik poklejony byl "super-tasma". Po jakis 6-miesiacach u mnie wygladal juz jak nalezy - a jakis czas pozniej sprzedalem go ze znacznym zyskiem.
Najnowsze blogi
Dodano: 10 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl