Wpis w blogu auta
Seat Leon
Dodano: 3 lata temu
Blog odwiedzono 977 razy
Data wydarzenia: 15.06.2021
Lancer na miarę 2021 roku
Kategoria: zmiany w aucie
Nie potrafię powiedzieć dlaczego akurat ten model upodobałem sobie najbardziej. Sporo o nim czytałem, sporo oglądałem, zachwyciłem się. Był to też nieliczny w tej grupie, którego produkowano seryjnie.
Silnik 2-litrowy rzędowy, turbodoładowany, w kilku wariantach mocy oscylującej wokół 300 KM i wyższej. Napęd na 4 koła z centralnym mechanizmem różnicowym. Pozwolicie, że przytoczę jedną z opinii: "Piękny, agresywny i bardziej charakterny niż Sylwester Stallone we wszystkich częściach „Rocky’ego” i „Rambo” razem wziętych. Nową Imprezę połyka na śniadanie. Po prostu Lancer. Lancer Evolution. Nie dla idiotów." Jako 14-sto latek postanowiłem sobie wówczas, że jak w przyszłości będzie mnie stać na kupno i przede wszystkim utrzymanie takiego samochodu, to sobie taki kupię.
Czasy się zmieniły. Minęło 16 lat, motoryzacja wykonała ogromny krok naprzód. Dziś żeby cieszyć się sportowymi osiągami i prowadzeniem nie trzeba już kupować hardcorowych aut, którymi ciężko poruszać się na co dzień. Pojawiła się moda na 2 w 1. Samochody cywilne z mocnym silnikiem i usportowionym zawieszeniem, często z amortyzatorami o zmiennej sile tłumienia. Do tego profile jazdy, pozwalające na komputerze zmieniać sposób działania silnika, zawieszenia, skrzyni biegów, szpery, ESP czy układu kierowniczego. W tamtych czasach o czymś takim chyba nawet nikt nie marzył. A teraz proszę, każdy szanujący się producent ma w swojej gamie samochód miejski o mocy ok. 200 KM i samochód kompaktowy o mocy ok. 300 KM. Ford Fiesta, VW Polo GTI, Renault Clio R.S., Hyundai i20N, Opel Corsa OPC, Peugeot 208 GT, Ford Focus ST, Renault Megane R.S., Hyundai i30N, VW Golf GTI i R, Cupra Leon, Honda Civic Type R, Skoda Octavia VRS i tak dalej, i tak dalej, nie wspominając już nawet o markach premium.
No właśnie - Hyundai i30N. Cytując Pertyna: "To co zrobili Koreańczycy, to się w pale nie mieści!. ... Jakich czasów dożyliśmy, kiedy samochód wyprodukowany przez Hyundaia jest absolutnie bezpośrednio porównywalny z najlepszymi graczami w tych segmentach w skali świata." Ale po kolei.
Latem 2017 roku Hyundai zaprezentował model i30N. Czyli niedługo po tym, gdy odebrałem Leona. Wówczas interesowałem się modelami o poziom niżej i muszę przyznać, że na samym początku Hyundai nie zrobił na mnie dużego wrażenia. Ale z czasem, gdy samochody trafiły na drogi i zaczęło pojawiać się co raz to więcej testów i recenzji, poczułem że to właśnie on może być następny. Nie znałem ani jednego dziennikarza, który by się nim nie zachwycał. A miał kilka wad: jakość wykończenia, rozpórka w bagażniku, słabe turbo i intercooler nie pozwalające na chiptuning, relatywnie spore spalanie, brak automatu.
Pod koniec września 2020 roku Hyundai zaprezentował wersję po liftingu. W porównaniu do innych tego typu kuracji odmładzających, tutaj zmieniło się naprawdę sporo. Doszła fantastyczna skrzynia dwusprzęgłowa, nieznaczenie urozmaicono deskę rozdzielczą nawiewami niczym z Audi, pojawiły się kubełkowe fotele sportowe wykończone alcantarą z podświetlanym logo (!), doszedł Android Auto, sporo asystentów bezpieczeństwa, końcówki wydechu jeszcze się powiększyły, no i te cudowne 19-to calowe kute felgi. Jest też inne turbo, Niemcy już wycisnęli z niego 370 KM. Chyba czujecie z jaką niecierpliwością oczekiwałem na początek roku 2021, kiedy samochód miał trafić do sprzedaży.
Miał, miały pojawić się cenniki, miało nie być 3-ciej fali. Ale wszyscy wiemy jaka jest rzeczywistość. Oficjalne strony producenta milczały. Na polskiej i niemieckiej wisiała tylko zapowiedź. Anglicy nie przyznawali się w ogóle, że jest wersja fl. Aż pod koniec lutego portal NaMasce podał, że wyciekły ceny nowego i30N. Coś mnie podkusiło i spojrzałem na otomoto, a tam wiszą 2 ogłoszenia od dealerów z cenami, wyposażeniem, terminem realizacji - wszystko jak na dłoni. Zamieściłem takiego posta na Instagramie, otagowałem Hyundai Polska i ku mojemu zdziwieniu cenniki pojawiły się na oficjalnej stronie Hyundaia. Przypadek? Nie chce mi się wierzyć bym ich sprowokował, ale kto to wie. Samochody miały się pojawić u dealerów na przełomie marca / kwietnia. Wtedy miałem jeszcze nadzieję, że uda mi się wymienić Leona przed 18 maja - końcem gwarancji i ubezpieczenia.
Ale znów - miały. Zaczęły się pojawiać pod koniec kwietnia i to gdzieś w Radomiu, Wejcherowie czy Toruniu. Ani Wrocław, ani Warszawa, ani Kraków. Później coś się ruszyło i zacząłem szukać demo. A tu kolejna niespodzianka. Model nie ma w Europie jeszcze homologacji! Samochody stoją u dealerów, klienci kupują, ale odebrać nie mogą. Tym samym demonstracyjnych także brak. A kiedy homologacja: w połowie czerwca. No cóż, czekamy dalej. Nie jeździłem wersją przedliftową i najbardziej nie byłem pewny zawieszenia. Jak sprawdzi się ono na nierównych wrocławskich drogach.
25 maja udałem się do Opola (wcześniejszy post). Tam mieli bowiem wersję z kubełkowymi fotelami, które mnie interesowały. Przymierzyłem się do wnętrza i uznałem: "to jest to". Pogadałem chwilę ze sprzedawcą, dostałem ofertę i zostawiłem namiary na przyszłą jazdę próbną. Usiadłem później też do Focusa i ku mojemu zdziwieniu nie odczułem lepszej jakości wykończenia wnętrza, co było dla mnie na plus. Ford się przestał liczyć.
I w końcu! W poprzedni piątek odbieram telefon ale z Wrocławia: "Mamy już zarejestrowany samochód demo, wciąż jest Pan zainteresowany?" No ba! W poniedziałek udałem się na jazdę. To jak ten samochód się prowadzi to się w głowie nie mieści! Zachowuje się tak jakby WLTP nie istniało. Wciskasz gaz i przyspieszasz, a nie składasz podanie o realizację usługi jak w innych modelach. Skrzynia jest 2 razy szybsza od DSG, koła tak przyczepne, że ani razu nie zapiszczały, a w jedną stronę prowadził sprzedawca i to tak, że po zakończeniu okresu demo, nie chciałbym ten samochód nawet za pół ceny. Jednym słowem - jest to Lancer na miarę 2021 roku. Marzenia się spełniają.
Po jeździe szybki mail do 8 pobliskich salonów, kto ma taką wersję (oczekiwanie do produkcji: 4-5 miesięcy). Zgłosiły się Gliwice. Rabat dobry, nie ma na co czekać, bo schodzą jak ciepłe bułeczki. Zaliczka wpłacona, przewidywany odbiór pod koniec czerwca. I co MaArek77, kto będzie pierwszy?
Ostatnia aktualizacja: 15.06.2021 14:36:51
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Oboje wygraliśmy jak wiesz !
Na audi czeka się po 5-7 miesięcy a Twój hot-hatch w bardzo pożądanej specyfikacji jest także trudno dostępny.
Czekamy aż odbierzesz
A formalności w Niemczech tez na to zawsze mają czas...
A tak na serio to zamiast w sobote auto odebrałem w poniedziałek
A na odbiór Twojego Hyundaia się kroi w najbliższym czasie?
🐄💨🌴 😜
Jak zwał, tak zwał.
Ja? ja jestem szalenie niespotykane spokojny człowiek 😂
Pieczarka to nie jedyny grzyb, jest ich cała masa.
Dobra zmiana nie jest zła.
Przeważnie ulega zmianie 😜🤣
Czy towar miziany należy do mizianta? 😜
No ciekawe gdzie Ty byś tak miział? 😂
Bo ja jestem z pod znaku ryby. 😂
Marcin - czy zawsze szczysz przez zamknięty rosporek? 🤣
Jak nie wyrwiesz piór, to nie będzie Ci smakował kurak 🐓 🙈😀 no chyba, że takie właśmie lubisz.