Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Volkswagen Golf
  • przebieg 362 132 km
  • rocznik 1991
  • kupione używane w 2001
  • silnik 1.6 TD
Dodano: 15 lat temu
Blog odwiedzono 496 razy
Data wydarzenia: 11.05.2003
Latamy!
Kategoria: wypadek
Co prawda nie za wysoko, ale jednak.... Było to pewnego razu w maju - otóż wjeżdżamy sobie pod pewną górkę na trasie Prudnik - Nysa............, a tam na szczycie niespodzianka - znak pod nazwą "Wypadek" i prawie równo z nim koniec ostatniego samochodu co to stał w kolejce do tego wypadku chyba z piętnasty (akurat prawie do tego znaku o wypadku co to go tam niebiescy postawili i póki było raptem parę samochodów w kolejce tylko to nawet wszystko działało). A że było mokrawo to pojechaliśmy pięknym ślizgiem któren to przerwany został na chwilę żeby zamiast w to ostatnie autko kolejkowe skierować się grzecznie do rowu przy drodze po stronie prawej. Dobrze, że akurat tam napatoczył się był zjazd z pola to go ciągiem dalszym ślizgu przecięliśmy na skos, wzbiliśmy się w powietrze i .............. wylądowaliśmy nieopodal skośnym okrakiem na dalszej krawędzi tegoż rowu. No to już było na wysokości drugiego od końca autka w kolejce. Silnik se pracował - magnetofon grał - tylko widok przez szybę deko przekrzywiony i mocno zielony wzdłuż rowu. No samo autko toby z tego nie wyjechało, ale że z tego pierwszego wypadku właśnie Pasata lawetowali to se facet dwa zaliczył w jednym miejscu prawie, tylko poczekać musieliśmy 45 min. Kochana policja co to zabezpieczała niby ten wypadek w ramach pomocy i życzliwego zainteresowania zaproponowała z miejsca mandat w wysokości 1000 zł, ale (i to uważam za gest ich dobrego serca lub może raczej mojej miny??? i uwag na temat zabezpieczenia wypadków) zrezygnowała ostatecznie i cichutko się zmyła - znak zabrali. Po wyciągnięciu wyciągarką i oczyszczeniu przodu z trawsków i kilogramów przeoranej ziemi podsumowaliśmy straty - wszystko z przodu od zderzaka w dół zmiotło/wgniotło, ale to tylko osłona metalowa i plastiki różnowate, a poza tym cóż...... wsiedliśmy i pojechaliśmy do domu coby na tym polu więcej nie stać - lżejsi o 200 zł za to wyciąganie.

Straty - wszystko z silnikiem, zawieszeniem itp jest OK, niestety poza blachami i plastikami od zderzaka przedniego w dół dostało jeszcze od dołu łączenie przedniego pasa z przednią częścią nadkola co poskutkowało lekkim podejściem tegoż nadkola do góry i cofnięciem w kierunku koła i wybrzuszeniem na zewnątrz na wysokości koła - nie wygląda to groźnie ( finansowo ), ale jest....

Koszty - wyciągnięcie z rowu - 206 zł, blacha - 35 zł, plastik - 25 zł, naprawa - 350 zł (z dołożonym malowaniem szyberdachu :-), "hokejka" - 30 zł = 646 zł.

Podsumowanie - czasem człowiek ma więcej szczęścia niż rozumu i DOBRZE czego na przyszłość sobie a i Wam takoż życząc pozdrawiam
Ostatnia aktualizacja: 19.11.2009 14:31:29
Dodano: 14 lat temu
mogło się skończyć tragicznie. Farciarze :) [bigok]
Dodano: 15 lat temu
Spryciarze :-)
Gratulacje!!!
takie oznakowanie wypadkow jets na prawde zmyslne... Mialem cos takiego kiedys w mgle... yno wolniej wtedy jechalem :-)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl