Wpis w blogu auta
Opel Astra
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1575 razy
Data wydarzenia: 20.06.2012
Laweta
Kategoria: inne
Astrzyca po raz pierwszy od zakupu (dwa lata temu) rozkraczyła się na drodze. A było to tak (kochany dzienniczku ):
wyjeżdżałem z Krakowa, kiedy stwierdziłem że przestał działać nawiew w kabinie. Po chwili lekko zaczęła rosnąć temp. silnika -- jechałem dopiero ok. 5min, było mniej niż 30'C na POLU/DWORZE (niepotrzebne skreślić).
Czułem delikatnie dziwny zapach, ale nie za mocny - no ale jako że jechałem w dwupasowym korku nie byłem pewnem, że TO JA :-P
W sumie przejechałem od startu jakieś 2km, w tym może z 600m po wyłączeniu nawiewu, zjechałem na chodnik bo i tak zabierałem pasażera, zatrzymałem się by zerknąć pod maskę.
Nic specjalnie nie śmierdziało, działał wiatrak. Zgasiłem auto (chciałem zobaczyć czy jakiś bezpiecznik od nawiewu nie poleciał).
Niestety zapalić się już nie dało - nawet nie "kręcił", aku było w porządku, kontrolki też.
Skończyło się lawetą ze znajomych kontaktów i ciężkim podejrzeniem sprawcy - rozrusznika.
Ponieważ mam przegląd w połowie lipca stwierdziłem, że jak już zajechałem "na wozie" jak panisko do warsztatu, to od razu zrobię rzeczy konieczne przed przeglądem - wymiana przednich amortyzatorów i stabilizatora (pękło prawe ucho przy łączniku!).
Po rozbiórce okazało się, że rozrusznik wręcz rozpadł się mechanikowi w rękach... Prawdopodobnie zablokował się bendiks i robił za prądnicę
Póki co stoi w warsztacie, amory już zmienione na Bilsteiny, rozrusznik właśnie przyszedł, jeszcze czeka na używany stabilizator i oby to było wszystko...
Ostatnia aktualizacja: 25.06.2012 14:13:59
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Jutro już chyba będzie gotowy - stabilizator "idzie" kurierem z opóźnieniem :-P a auto odpoczywa.