Witam serdecznie!
Moje pierwsze wypociny, które być może ktoś kiedyś przeczyta. Może nawet w jakiś sposób pomoże.
Moją Hanie mam od czerwca 2013. Do tej pory jeździłem na felgach OEM i zimowych oponkach - poprzednie były na wykończeniu więc dobiłem je i na zimę kupiłem nowe, ale nie o tym.
Przyszła pora na zakup czegoś na lato i dość długo szperałem na forum Accorda jak i innych. Dość długo rozglądałem sie za felgami oraz odpowiednim ogumieniem dla autka. Z tym drugim sprawa była o tyle łatwa, ponieważ kieruje się zasadą japońskie do japońskiego więc spór o opony toczył się miedzy Toyo a Yokohamą. ostatecznie wybrałem Toyo T1R - bazując na opiniach ich użytkowników + niebagatelny wygląd i umiarkowana cena. Osobiście najbardziej jednak przypadły mi do Gustu R888 jednakże cenowo mnie troszkę odstraszyły.
Gorzej zaś było z wyborem samych felg, w grę wchodziły 17 lub 18 calowe. Te producentów Japońskich są dość drogie - mowa tutaj o Enkei, Rays czy Mugen bo nad tymi się głównie zastanawiałem. Cena tych ostatnich sięgała około 3700 funtów i były to jedne z nielicznych na terenie europy. Zaś sprowadzenie Mugen GP również było dość drogą zabawą, głównie chodzi tutaj o koszt przesyłyki, który w moim przypadku był niemalże identyczny co koszt samych felg. Równeiż rays nie należą do najtańszych jednakże te sa dostepne na Polskim jak i europejskim rynku. Aczkolwiek nie chciałem wydawać okolo 12 tysięcy na felgi do 10 letniego samochodu. Koenic końców postawiłem sobie poprzeczkę max 4.000pln ( 1000 euro) za komplet felgi + opony i z wielkim żalem i smutkiem rozpocząłem poszukiwania felg europejskich producentów. Już na samym poczatku rzuciły mi sie w oczy obecnie zamontowane w Hani felgi AEZ Yacht 17" x 7.5 jednakże nie ptorafiłem znależć zbyt dużej ilości informacji na temat tych felgi więc sam zacząłem wypytywać ludzi ze środowiska na ich temat i koniec końców dostałem dość dużą ilość pozytywnych informacji na temat jakość wykonania owy felg - sam również nosiłem się z przekonaniem o niemieckiej solidności więc postanowiłem zaufać i kupić.
Ale teraz troszkę szerzej na temt tego co się dowiedziałem o felgach któe są dostepne na naszym rynku.
Firma ALCAR jest producentem AEZ DOTZ DEZENT ENZO i sa do dość dobre jakościowo wyroby oraz znośne cenowo. Natomiast firmy takie jak MSW a nawet Momo były odradzane przez użytkowników wielu różnych forów z powodu ich jakości osobiście nie mogełem sie o tym przekonać więc pisze tylko to co sam przeczytałem. W moim poprzednim samochodzie posiadałem Borbet-y które po kilku latach były troszkę powyginane. Sam użytkowałem je 5 lat a nie wiem ile były użytkowane przez poprzedniego właściciela. Ale nie moge im również dać negatywnej opinii. Problemy z felgami zaczęły sie przy ostatnich letnich sezonach użytkowania. A sam samochód zaś woził nie raz na granicy swojej dopuszczalnej masy.
najbardzije polecane mi felgi były to felgi OZ - co jest raczej oczywiste. I znowu do głosu tutaj doszła kwestia ceny ponad 1000+pln za jedną OZ ULTRALEGGERA to trochę dużo a takowe właśnie mi się podobały, to samo tyczyło się SUPERTURISMO. Warte uwagi są również BBS SR które mnie osobiście bardzo się spodobały oraz były stosunkowo tanie. Czasami wydaje mi się, iż to właśnie na nie powinien paść wybór ale z obecnych jestem również bardzo zadowolony i ładnie wyglądają - a o to głównie chodzi w felgach. Po czasie okaże się co AEZ jest warte
Na koniec słowo o ochronie felg przed pyłem z klocków osobiście na zagranicznych forach polecono mi C5 Gtechniq Wheel armour ponoć jest to dość skuteczny środek ochrony felg przed zaleganiem pyłu z klocków i innego rodzaju brudu oraz ułatwia ich mycie - zobaczymy... wstawiam filmik z owym C5 oraz przygotowaniem felgi przed jego położeniem. Dla zainteresowanych polecam szukać na Ebay. Z Anglii dostałem paczkę zawierającą owy środek 15 ml - starczy an 4 felgi + 2 ścierki z mikrofibry i środek do odtłuszczania za 32 euro. W Polsce sam preparat 15ml widziałem za około 150 złotych