Darowanemu koniowi w zęby się nie patrzy, ale jednak... Dostałem jako "gratis" listwy na progi, wczoraj zerwałem ostatnią! Okazało się, że woda podchodzi pod te listwy - podejrzewam, że jeszcze z rok, i zaczęło by gnić. Trzy miały oryginalne taśmy klejące, ale też podchodziła woda, a ta czwarta była na zwykłych taśmach i od niej się akcja zaczęła - może i dobrze?. Żałuję tylko, że nie zabezpieczyłem od samego początku silikonem. Wtedy by pewnie grało.
A propos silikon - muszę, jak tylko auto dobrze wyschnie zabezpieczyć styk: przednie chlapacze i błotniki - tam też wchodzi woda.