Jakiś czas temu z przedniej lewej strony zaczęły dobiegać dżwięki wskazujące na zużyte łożysko.Odgłosy te nasilały się w czasie pokonywania łuków w prawo.Niedługo potem wymieniłem te łożysko luzu jeszcze nie miało,ale ale wewnątrz było suche,a kulki zmieniły barwę na fioletową,wiadomo praca na sucho i przegrzanie.Zamontowałem nowe łożysko firmy O------,za 65 zł ze wszystkimi upustami.Oczywiście nie było nabijane młotkiem tylko wciskane na prasie,udało się nawet dodać smaru pod osłony bo fabryka trochę na tym zaoszczędziła.Zacząłem jeżdzić a te odgłosy choć nieco wycichły nadal występowały,a po przejechaniu 3000km.stały się dokuczliwe.Tym razem kupiłem całego mc.phersona z piastą i łożyskiem,wydawało się w idealnym stanie za 70zł,miałem pecha znów to samo.Teraz się wkurzyłem,nieco pojeżdziłem i kupiłem następne nowe łożysko tym razem bardziej renomowanego producenta S--,za 128zł(po upuście).Po wymianie wydawało mi się że wciąż słyszę podobne dżwięki,ale to była tylko reakcja moich nadmiernie wyczulonych zmysłów.Od tej pory przejechałem ponad 4000km. i jest ok.Tak więc próba zaoszczędzenia 65zł kosztowała mnie ok.150zł.Pewnie ktoś napisze że chytry dwa razy traci i pewnie będzie miał rację,ale uważam że każda nowa część powinna być sprawna,przynajmniej przez jakiś czas.Z używkami bywa różnie choć do Vectry i Passata zakładałem używane piasty z łożyskami i służyły bardzo dobrze aż do sprzedaży aut.