Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Opel Astra N'Joy
»
lpg szarpanie po przelaczeniu na gaz
Wpis w blogu auta
Opel Astra
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 6189 razy
Data wydarzenia: 05.01.2014
lpg szarpanie po przelaczeniu na gaz
Kategoria: inne
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez JacK
Szybko minęło. To już 2 lata od zakupu.
Przejechane 19,8 tys km więc zgodnie z zasadami serwisu pierwszy przegląd bo po 2 latach lub po 30 tys. km.
W zasadzie to w ramach tego przeglądu VW ...
8
komentarzy
Dodano: 1 dzień temu, przez JacK
Auto detailing, usunięcie drobnych wgniotek, korekta lakieru, 3-letnia powłoka ceramiczna.
Po tych zabiegach samochód praktycznie wygląda z zewnątrz jak w dniu odebrania z salonu.
Środek też ...
5
komentarzy
Dodano: 4 dni temu, przez MaArek77
Dawno nie pisałem nic bo jakos niewiele osób tutaj zagląda.
Ale z obowiązku informacyjno-kronikarskiego.
Sprzedałem Golfa dnia 7 maja, kupił znajomy (tez mechanik) który zna auto i ...
26
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Przeważnie gazownicy (jak się im chce podłączyć) ustawiają ilość takich odpaleń awaryjnych na kilka razy.
A można i także od razu na LPG odpalić - trzymasz długo (ok. 5 - 10 s.) wciśnięty przycisk "B/G" - usłyszysz puknięcie (elektrozawory się otworzą) i odpalasz na LPG.
Chyba że ktoś ma podłączone awaryjne odpalanie na gazie.
Dopóki ustawiona temp nie zostanie osiągnięta to nie przełączysz na LPG i nie ma znaczenia czy jesteś w ruchu czy stoisz
Po 2: Zmień gazownika.
Po 3: Przyłóż się do pisania. Dziennik dnia za wpis wskazujący jak pisać nie powinien nikt - gratulacje, choć byli tu tacy co DD zrobili jednym zdaniem (niepełnym). Twojego wpisu nie da się czytać. Kropki i przecinki (trudniejsze) wymyślono by czytający mógł oddech złapać. Czytałeś kiedyś coś?
U mnie gdy nastała jesień/zima (wilgoć w powietrzu, gorsze warunki dla układu zapłonowego) również poszarpywało, gaziarz niby próbował coś regulować, jednak bezskutecznie - ciągle powtarzał wymień świece (kabli nie, bo cewki są bezpośrednio na świecach). Wymieniłem i było jeszcze gorzej. No to dzwonie do gaziarza, mówię mu że po wymianie jest gorzej, a on "Ale świece do gazu muszą mieć przerwę 0,7 mm!!" a w oryginale świece nowe miały 1,3(1,4)mm. No to zmiana szczeliny na świecach i auto zapomniało co to szarpanie, problemy z pracą silnika itp. itd.
PS. też mam STAG300