Szkoda szyby a ile szybka kosztuje z wymianą ?

szyba ubezpieczona chociaz?

szkoda szyby

tak jezdzą polacy bez komentarza ale wpis ok

szkoda szyby,pośpiech i pokazówki szybkości oraz cwaniactwo nie popłaca,kolego radzę spieszyć się powoli a do celu dojedziesz bezpiecznie i bez dodatkowych wydatków,stwierdzam że na drogach polskich BRAK KULTURY ,życzę CI szerokich dróg gumowych drzew i więcej rozwagi i tak miałeś duże szczęscie pozdrawiam

Do jaworznianin: Co ma piernik do wiatraka? Ja do kościoła nie chodzę ale to nie o tym jest ten portal! Przepisów też nie przestrzegam zawsze, na potwierdzenie czego mam plik mandatów w dokumentach Mnie tylko zirytowało to że na ogólnopolskim forum chwalisz się tym że pokazałeś fuck'ersa gościowi który popukał palcem w głowę jak zobaczył jaki Kubica-Jawonianin na A4 się porusza. Skoro masz takie złe zdanie o kulturze Polaków to może zaczniesz tą kulturę zmieniać zaczynając od siebie? Mogłeś poczekać aż Ci zwolni lewy pas i podziękować mu awaryjnymi
Pozdrawiam!

Ty mu środkowy palec, a on tylko sobie pomyślał 'Yupi ka Yey...' i niespodzianka pod garażem się pojawiła. Po prostu byłeś po złej stronie mocy. Tak to czasem bywa

230km/godz hmmm, chyba ze sporym wiatrem w plecy, bo z tego co udało mi się wyczytać w charakterystyce Twojego auta, to max jego prędkość to bodajże 209km/h...Chyba, że 230 to wartość obliczeniowa już z uwzględnieniem współczynników bezpieczeństwa :D
A co do szyby - dobrze, że udało się dojechać z tylko takimi stratami.

To ci koleś sprawił niespodziankę ale tak to już bywa zawsze jakieś g....no się trafi,szerokości.

I po co było tak się wygłupiać?

Do debrek3: O kulturze świadczy też wystawienie środkowego palca. Znam przepisy drogowe i wiem że obowiązuje lewostronny ruch, ale przypominam że w Polsce na autostradach obowiązuje też ograniczenie prędkości według tego samego prawa drogowego na które się powołujesz. Niepokojące są wypowiedzi takich ludzi jak Ty którzy wybierają sobie te przepisy do których się stosują zapominając o innych. Powtarzam, jak chcesz sprawdzić swoją furę to na zamkniętym torze.

Do jaworznianin ; jak będzie mi smutno to przypomnę sobie ten m-blok..hahahaha..

Przypominam kierowcom że w polsce obowiązuje prawostronny ruch, także na drogach kilku pasowych w jednym kierunku!!
Niepokojące są wypowiedzi kilku kierowców którzy piszą że jak widzą kogoś kto jedzie z dużą prędkością to specjalnie nie zwalniają lewego pasa: TO ŚWIADCZY TYLKO O ICH NISKIEJ KULTURZE!!!
Ja jeżdżę czasem szybko, ale gdy widzę że ktoś jedzie szybciej zwalniam lewy pas, nie blokuje!

Moja historia motoryzacyjna to jakieś 20 lat. I powiem szczerze, że wyrosłem już z "zamyślania się". Pozwoliłem sobie kiedyś na jazdę ponad 200km/h na NIEMIECKIEJ autostradzie gdzie kierowcy są doskonale przygotowani do jazdy z dużymi prędkościami, gdzie nikt nie pomyśli żeby wyprzedzać z prawej strony i nikt nie pomyśli żeby zawalać lewy pas, kiedy dojeżdżasz do kogoś on natychmiast zjeżdża na prawy. U nas nie wiem czy bym się odważył. Myślę że nie warto. Znałem kilku fajnych młodych chłopaków, no właśnie, znałem... I bzdurą jest gadanie że jedziesz sam, sam za siebie odpowiadasz. Jak "pójdziesz do Bozi" zawsze zostanie ktoś komu, delikatnie mówiąc, nie będzie to obojętne.
"Pozdrawianie" środkowym - co tu komentować... Kultura z amerykańskich filmów ...
Może Lucky Luck miał przegrzany mózg pod beretem, a może zamyślił się jadąc po zwłoki syna, który z kolei zamyślił się i zawinął topolę przy 230...
Nie zwykłem oceniać innych pochopnie, nie wiem co nimi powoduje, że akurat w danym momencie zachowują się tak a nie inaczej. Na pewno agresja czy chamstwo nie przyczynią się do poprawy tego zachowania.
Oczywiście sam nie trzymam się ściśle przepisów. Szczególnie jeśli chodzi o prędkość. Ale najeżdżanie na zderzak to proszenie się o wypadek. Rozumiem że masz zaufanie do siebie jako kierowcy, ale nie rozumiem tego że pomimo twojej opinii co do umiejętności czy stanu świadomości jadącego przed tobą "dziadka", ryzykujesz że może on wykonać "dziwny" manewr na kilka(naście) cm przed tobą przy 130km/h.
Konkluzja - znowu ci się udało, oby nie ostatni raz. A szyba ... "shit happens".

Przemilczę prędkość z jaką się poruszałeś, oraz to, że dziadek zajmował lewy pas. Na ten temat już dość wypowiedzi było. Muszę jednak przyznać, że dojeżdżanie na "żyletkę", zwłaszcza przy takich prędkościach jest co najmniej nieodpowiedzialne. Przecież nigdy nie wiadomo kto jedzie przed nami, jakie ma umiejętności i jak się zachowa w takiej sytuacji. Co jeśli dziadek wcześniej cię po prostu nie widział, bo np nie popatrzył w lusterko? Co jeśli taki dojazd do zderzaka wystraszyłby go lub mocno zestresował i dziadek dałby ostro po hamulcach? Mogłoby się to skończyć dla was obu bardzo tragicznie. Mało tego byłaby to twoja wina, bo pomijając prędkość, nie zachowałeś bezpiecznego ostępu. Widziałeś go z daleka na tym lewym pasie, skoro prawy był pusty trzeba było go po prostu wyminąć tym prawym i spokojnie jechać dalej. Ja sam często jeżdżę ekspresówkami i zdarza się czasem, że jadę lewym pasem nawet gdy prawy jest wolny, bo np nawierzchnia na prawym jest tragiczna. Nie uważam się za zawalidrogę jeśli jadę na ekspresówce 120 lub 130 km/h. Co prawda jak widzę, że ktoś się do mnie szybko zbliża w miarę możliwości zjeżdżam mu z drogi, ale jeśli np nie zauważę, bo akurat nie zerkam na lusterko(przecież nie mam obowiązku jadąc na wprost na prostym odcinku ekspresówki patrzeć cały czas w lusterko), a ktoś dojedzie mi do zderzaka zamiast np ominąć prawym pasem (jeśli jest wolny) dostaje po oczach tylnymi przeciwmgielnymi. 90% momentalnie zwalnia, odczepia się od zderzaka i rezygnuje z dalszych "rajdów" za mną. Uwierz mi, że sam nie lubię zawalidrogów, ale trzeba sobie jasno powiedzieć kto nim jest. Dla mnie zawalidrogą jest ktoś kto jedzie dużo mniej niż pozwala na to ograniczenie na danej drodze. Jeśli ktoś jedzie przepisowo to według mnie nie zalicza się do tego grona. I dla mnie taki zawalidroga jest równie denerwujący jak ten co się wszędzie śpieszy dojeżdża do zderzaka i do tego jeszcze wali długimi (co w swoją drogą w nocy strasznie wali po oczach zwłaszcza na nieoświetlonej drodze i też może się tragicznie skończyć).Także kolego. Jeśli lubisz jeździć z taką prędkością. Nie boisz się mandatu i jesteś na tyle pewien swoich umiejętności i ufasz sobie na tyle że nie boisz się o swoje zdrowie i życie to spoko. Tylko weź pod uwagę to co pisałem wcześniej. Nie każdy kierowca jest mistrzem kierownicy i nigdy nie jesteś w stanie przewidzieć reakcji innego kierowcy. Dlatego radzę ograniczyć swoją ufność do innych użytkowników dróg i następnym razem nie dojeżdżać do zderzaka tylko jeśli masz taką możliwość ominąć delikwenta, nawet trochę zwolnić, by uniknąć tragedii. tym razem skończyło się na oku na szybie, następnym razem może się skończyć gorzej...

Z tego co napisałeś to "dziadek" miał rację, że puknął się w czoło.
Jechałeś 230 km/h a on jechał przepisowo
Moim zdaniem powinieneś się cieszyć, że to tylko szyba a nie całe auto skasowane!!!

uuuu, przykra pamiątka, proponuję w warsztacie zakleić tą małą dziurkę aby dalej nie pękała
pozdro

hoho ale tu się ruch zrobił pozdrawiam.

nakrycie glowy za kierownica juz duzo mowi o kierowcy... takiemu to zwir spod kol leci... chyba ze to byl jakis element silnika wydmuchany z wydechu =) w F1 tak sie zdarza ;D pozdrawiam i tez czasami zapraszam...chociaz takiej liczby komentarzy chyba sie dluzo nie doczekam ;P

Wygląda to jak duża kropla na szybie?
Ale za to masz następne doświadczenie aby nie "obwąchiwać" zderzaków. A jak zobaczysz w środku gościa w kapelinku albo w innej czapeczce to omijaj go z daleka w bezpiecznej odległości. Taki z reguły ma mózg przegrzany i nie bardzo kontaktuje

teraz mozesz ( o ile nie masz ) wykupic ubezpieczEnia na szyby (jak dobrze pojdzie to nie sfotografuja ) i tydzien pozniej pojechac ze masz na szybie "au" i biedze good

niestety ale masz nauczkę a lucky luke pojechał w stronę zachodzącego słońca

Kosztowna ta twoja Pamiątka.

WŁAŚNIE TAKICH KIEROWCÓW POWINNO SIĘ KARAĆ A NIE TAK JA "MY" JA ZAWSZE TŁUMACZE ZE KIEDY MOŻNA TO NALEŻY UPŁYNNIAĆ ROCH A NIE GO BLOKOWAĆ A MUNDUROWI JESZCZE NAS ZA TO KARZĄ ALE WIDOCZNIE NIE TYLKO ONI ALE I LOS:D

Ulala, no niestey życie
Może da się zapełnić lukę w jakimś zakłądzie zamiast nowej?
Pozdr!

Siema sąsiedzie.
No fakt, prędkość dosyć spora, ale co, nikomu się czasami nie zdarza??
Nie uwierzę!!!
A co do szybki, to jak masz ubezpieczenie w PZU, to oni mają podpisaną umowę z Auto Glass Jan i tam Ci wszystko zrobią.
Ja ostatnio robiłem w moim Volvie szybkę na ul. Braci Miroszewskich w Sosnowcu.
Pozdrawiam.

wyglada jakbys ufo sfotografowal

Szkoda szyby.

Nie wiem ile jechał ten Lucky Luk ale powiem tylko że gdybym jechał na autostradzie przepisowe 130 km/h i zobaczył takiego Paska zbliżającego się w tempie 230 km/h to też bym nie zjechał i to ja bym Ci pokazał środkowy palec po tym jakbyś mnie wyprzedził. To nie jest tor wyścigowy, a szybka niech będzie nauczką. Nie lubię ludzi którzy szybką jazdą dowartościowują się. Co to ma być szpan jakiś? Pokaż na co Cie stać na jakimś torze a nie baw się w mistrza prostej na publicznej drodze. Asshole!

Faktycznie pech z tą szybą, ale ta prędkość to zdecydowane przegięcie...