Do werner_beinhart: Jest to faktycznie dobry argument. Oby teraz działało długo i bezawaryjnie

Do benny86: nie doceniasz rodaków... zakładając reduktor obsługujący do max 100 KM do silnika z turbo albo V6 i dokładając kiepskie wtryski zamocowane za nierównych wężykach, z nawiertami oddalonymi o metr od miejsca wtrysku benzyny i z opiłkami po wierceniu pozostawionymi w cylindrach niejeden druciarz zarżnął porządny silnik a nie znający się użytkownik pomstuje na autogaz jako samo zło, chociaż w 90% to i tak wina tegoż użytkownika. Bo po co płacić 5 000 za sekwencję jak pana Ziutka szwagier zakłada sekwencje za 2000 i pana Ziutkowy Matiz śmiga już z rok...

Do Gall88: bierze 12-13 ltr etyliny na 100, ale to sprawa drugorzędna. Jeśli gazownia nie działa jak należy, istnieje niebezpieczeństwo uszkodzenia silnika - a tego bym mocno nie chciał...

NO 20 litrów to faktycznie sporo ale czy na pewno taniej było na etylinie? ile bierze... 10 na 100?

Ważne, że już po sprawie i będzie śmigał jak powinien

Do illela_pila: przy obecnych instalacjach, zwłaszcza z autoaadaptacją, trudnym staje się powoli błędne skalibrowanie i zestrojenie instalacji. Weż pod uwagę że w PL mamy około 2,5 miliona samochodów z LPG, więc ilość wpisów na forach o problemach z instalacjami LPG to tak naprawdę niewielki procent - bo póki wszystko działa OK nikt o tym nie wspomina...

Do illela_pila: Ale tam... instalacja sekwencyjna jest sterowana komputerem i kumaty gaziarz (a tacy są w Pitecu) pięknie ją ustawi. Zepsuł się mapsensor, dlatego komputer oszalał. Ale po kolejnej wizycie regulacyjnej będzie cacy

Instalacje gazowe to oszczędność ale chyba ciężko sobie ją tak wyregulować aby działa zadowalająco. Z moich obserwacji takie instalacje to szatański wynalazek. Pozdrawiam i oby się wszystko ułożyło.

oby apetyt na lpg wrócił do normy szerokości