Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Renault 19 GTS
»
Mała podróż po Polsce + małe podsumowanie
Wpis w blogu auta
Renault 19
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 931 razy
Data wydarzenia: 06.09.2011
Mała podróż po Polsce + małe podsumowanie
Kategoria: podróż
Tak pod koniec wakacji postanowiłem odwiedzić kilku przyjaciół w kraju. Wybrałem się samochodem w poniedziałek 29.08 i wyruszyłem w stronę województwa łódzkiego. Celem był Uniejów.
Trasa wyglądała tak:
Hrubieszów - Chełm - Lublin - Puławy - Radom - Piotrków Trybunalski - Sieradz - Uniejów
Wyjechałem jakoś około godziny 16, a na miejscu byłem po północy. Przebyta odległość: około 470 km.
Po spotkaniu z przyjaciółką, następnego dnia również około godziny 16 czas ruszyć w dalszą trasę.
Tym razem wyglądało to tak:
Uniejów - Turek - Kalisz - Ostrów Wielkopolski - Oleśnica - Wrocław
Odległość tym razem około 230 km. Niestety, po drodze pojawił się mały problem. Jakieś 60 km przed Wrocławiem zaczęła mi świecić się kontrolka braku ładowania akumulatora, czyli alternator zaczął nawalać. Niemal godzina spędzona na stacji przy różnorakich próbach czyszczenia styków, stukania i pukania w alternator poszła na marne. W końcu stwierdziłem, że pojadę na przypał i będzie to co będzie. Z wyłączonym radiem bez problemu dojechałem do miasta i zatrzymałem się u kumpla na kilka dni.
No i cóż, przez ten czas trochę pochlaliśmy, byliśmy na koncercie Sabatonu, widzieliśmy się z muzykami w Empiku... Ogólnie miło spędzony czas.
W sobotę (3.09) zakupiłem nowy regulator napięcia (35 zł), wymieniłem, a wieczorem w niedzielę czas ruszać w drogę i wrócić do domu.
Powrotna droga wyglądała tak:
Wrocław - Oleśnica - Wieluń - Bełchatów - Piotrków Trybunalski - Radom - Puławy - Lublin - Chełm - Hrubieszów
Wyjazd około 21:30, w domu byłem o 6 rano. Odległość: około 575 km.
Ogólnie na trasie nie było żadnych przypałów ani awarii. Jedyny mankament to awaria alternatora, ale to zostało bezproblemowo wymienione i jest obecnie wszystko w porządku.
W całości pokonałem drogę około 1300 km. Był to mój pierwszy samodzielny wyjazd w dalszą trasę. Kilka obaw przed wyjazdem w stylu, że się gdzieś zgubię albo sobie w większych miastach nie będę mógł poradzić okazały się bezpodstawne. Poradziłem sobie bez problemu, co pozytywnie wpłynęło na moją znajomość zasad ruchu.
Przez jakieś 1,5 miesiąca odkąd posiadam Renatkę, zrobiłem nią już ponad 3000 km. Jak dla mnie test zaufania autko przeszło bez problemu, dlatego zdecydowałem się, że póki co zostaje u mnie
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Do mamlecz: Także preferuję jazdę nocą, dlatego zwykle staram się, żeby w większe miasta pchać się nocami.
Do eldorado:
Do lysy1233: Lubię bardzo Uniejów, sentymentalne miasteczko, mimo że obecnie dość przykre wspomnienia pozostały (z opisu łatwo można wywnioskować, o co chodzi).
Do mamlecz: Na Lukoilu nie byłem, miejscowości nie pamiętam, a stacja to była Bliska... malutka dość.
Szerokości!
PS. Bo drogi nożyk tam zgubiliśmy - pewnie nadal leży wciśnięty w szparę pylonu na wysokości ok. 2m, 50PLN kosztował.