Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy sgtka » Mała, prosta rzecz - a jak ułatwia życie...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika sgtka
KR
Jeździ: GAZ 69
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1140 razy
Data wydarzenia: 01.02.2014
Mała, prosta rzecz - a jak ułatwia życie...
Kategoria: inne
Może to już było, może ktoś ma auto z takim "wynalazkiem" i cały ten wpis okaże się niepotrzebny... ale jakoś nigdzie się nie spotkałem z takim rozwiązaniem i bardzo mnie to dziwi, bo rzecz choć mała, banalnie prosta - to jednak bardzo skuteczna i ułatwia życie.

Mam otóż samochodzik niewielki, ale kochany (w sumie to auto mojej Żony, ale Ona odmówiła jeżdżenia po dużym mieście), Opla Corsę, która kończy w tym roku 20 lat. Auto w budowie swej niezwykle proste, bez udziwnień więc i bez problemów z małymi dokuczliwymi awariami. Autkiem tym jeżdżę w miejsca różne, więc przydaje się zamontowana na podszybiu nawigacja, a i telefon komórkowy trzymam w uchwycie, więc takich uchwytów na szybie wisi sztuk 2. Denerwowały mnie strasznie kable zasilające od tych urządzeń - ponieważ Corsa (podobnie zresztą jak wszystkie znane mi auta) ma gniazdo zapalniczki ulokowane nisko na desce rozdzielczej - czy środkowej konsoli, jeśli komu taka nazwa odpowiada.

Wkurzony faktem, że plączące się kable utrudniają dostęp do radia, pokręteł ogrzewania i nawiewu, zasłaniają zegar i wyświetlacz zakupiłem ostatecznie rozdzielacz gniazda zapalniczki wraz z długim kablem, rozdziałkę tą zamontowałem ładnie na podszybiu zaś kabel zasilający przeprowadziłem wewnątrz deski rozdzielczej i wpiąłem w zasilanie.

Od tamtej pory kable zasilające od navi i ładowarki są ładnie zwinięte, schowane za urządzeniami, nigdzie się nie plątają i nie wkurzają.

I tutaj dochodzimy do tej części zagadnienia, której zrozumieć nie potrafię: wiem, że 20 lat temu, kiedy budowano mego Opla Corsę ani telefony komórkowe, ani wyświetlacze nawigacji zbyt popularne nie były. I jeśli już ktoś woził coś na podszybiu, to raczej przedmioty nie wymagające zasilania.
Ale czasy się zmieniają, każdy już ma telefon komórkowy i bardzo często uchwyt na przyssawce w samochodzie. Znakomita większość kierowców - przynajmniej u nas - wozi też dodatkowo urządzenia nawigacyjne. Czy dla producentów samochodów to jest taki potworny kłopot, takie trudne wyzwanie inżynieryjne, taki niebotyczny koszt, że nie mogą ułatwić ludziom życia, poprawić bezpieczeństwa i komfortu jazdy montując gdzieś na gorze deski rozdzielczej, na podszybiu, w kącie przy słupkach dodatkowych gniazd zasilania? Ile to może kosztować ???!!!
Teraz coraz większą popularnością cieszą się rejestratory jazdy - kolejne, wymagające zasilania urządzenie. Urządzenie, które siłą rzeczy zamontować trzeba na szybie. Razem z komórką (albo i dwoma, jeśli pasażer zechce się "podładować") i nawigacją otrzymujemy całą plątaninę kabli, które trzeba jakoś ułożyć, zamocować, a które naprawdę i tak w mniejszym lub większym stopniu przeszkadzają każdemu kierowcy. A rozwiazanie takie proste i tanie...

Jakoś nie bardzo wierzę, że mój wpis stanie się inspiracją dla Sprzedawców, Inżynierów - Projektantów czy Dealerów samochodowych, i że udogodnienie takie pojawi się wkrótce w nowych autach ( a nowe rodzinne auto też mam i na próżno pytałem sprzedawcę o możliwość zamówienia takiego udogodnienia).
Ale ponieważ u mnie się sprawdziło i fajnie działa - przeto poddaję pod rozwagę tych, którzy cenią sobie ergonomię za kierownicą i podobnie jak mnie denerwują się z powodu plątających się kabelków.
Ostatnia aktualizacja: 01.02.2014 14:29:29
Dodano: 10 lat temu
Faktycznie, przewody majtające się koło dźwigni zmiany biegów są dość irytujące. Przydałyby się ze dwa gniazdka na górze deski rozdzielczej.
Dodano: 10 lat temu
Opatentuj, to może kasę dostaniesz :)
Dodano: 10 lat temu
Od gniazd zapalniczki się już powoli odchodzi, na rzecz USB. Dużo praktyczniejszy byłby port USB w desce od gniazda zapalniczki - a takie rzeczy są już spotykane. Tak BTW, to już od dłuższego czasu auta nie są projektowane z myślą o użytkownikach, tylko raczej z myślę o maksymalizacji zysków - chociażby fakt niemożności zainstalowania na komputerze pokładowym nawigacji innej niż fabryczna (która zwykle jest nędzna - i to delikatnie powiedziane) czy wciskanie praktycznie niepotrzebnych systemów/zestawów, gdzie korzysta się potem z ułamka ich funkcjonalności...
Dodano: 10 lat temu
Nie wiem czy celowo, czy przez przypadek - ale zostałem źle zrozumiany. Wpis ten NIE TRAKTUJE o przydatności bądź nie telefonu, nawigacji czy kamerki na uchwytach przed kierowcą. Wpis ten natomiast traktuje o niewątpliwej przydatności MOŻLIWOŚCI podpiecia tych rzeczy w cywilizowany sposób. Podobnie NIE PISAŁEM o wyzszości nawigacji fabrycznej nad kupioną osobno - jak widać na ulicach każde rozwiązanie ma swoich zwolenników, a nie każdy ma ochotę wydawać 3000 PLN skoro może mieć urządzenie o podobnej funkcjonalności za 300. Gniazda zasilania montuje się w samochodach w bagażniku i w tylnej części konsoli środkowej - dla pasażerów z tyłu. Ale NIE OZNACZA to, że każdy MUSI z tych gniazd korzystać. Natomiast MOŻE - i to jest wielka różnica. Skoro nie uznajecie takich "gadżetów" - to ja nigdzie nie pisałem, że macie je sobie podpinać. Pisałem raczej z myślą o tych, którzy chcą - i wolno im, bo żadne prawo tego nie zabrania. Skoro temat Was nie zainteresował - to można to było skwitować stwierdzeniem "nie widzę praktycznego zastosowania" albo "dla mnie niepotrzebne". Ale dlaczego miałoby to być takie proste... przecież typowo polską metodą możemy zaraz pouczać gości co sobie mogą, a czego NIE MOGĄ zrobić ze swoim samochodem. Dla mnie rozwiązanie jest przydatne. parę osób, które jechało ze mną tym samochodem również uważało pomysł za godny uwagi - więc sadziłem, że się tym pomysłem podzielę - bo może znajdą się i inni, dla których takie rozwiązanie jest przydatne. A Panowie "merytorycznie" podeszli do sprawy w komentarzach...
Dodano: 10 lat temu
Do mrBean: [up] Dokładnie! W aucie się jeździ, a nie gada, żre, chla, pali, czyta, maluje itd. Całą masa kierowców robi w aucie wszystko poza skoncentrowaniem się na jeździe. Później korki, stłuczki i potrąceni piesi i rowerzyści. Już nie wspomnę o "skuterzystach" i "motorzystach"...
Dodano: 10 lat temu
Nie każdy chce z auta robić choinkę i wieszać na szybie telefon, tableta, kamerę, nawigację... Chcesz to sobie podłącz. Każdy producent oferuje nawigację do swojego auta - chcesz - kup i będziesz miał ładną zintegrowaną.
Telefon - a po co mi telefon na szybie? Są zestawy głośnomówiące, radia z bluetooth'em - telefon może leżeć w kieszeni/ew. w schowku pomiędzy nogami kierowca-pasażer. Tablet - Kieruj qrwa, a nie przeglądaj internet/rób notatki/wysyłaj zamówienia!
" alt=""/>
Dodano: 10 lat temu
Ostatnio można sobie w internecie kupić zestaw HEAD-UP, też ładowany z zapalniczki [palacz]
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl