Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Alfa Romeo GT [2014-...] » Małe malowanko







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Alfa Romeo GT
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 1450 razy
Data wydarzenia: 25.11.2017
Małe malowanko
Kategoria: inne
Malowanie, a w zasadzie remont kapitalny nadwozia. Obecna właścicielka nie chce słyszeć o zmianie samochodu, więc trzeba było pomyśleć o małym remoncie. Do roboty były przede wszystkim progi, które przez złe podnoszenie przez mechaników/wulkanizatorów były pogięte, uszkodzone, łapały wodę i błoto - efektem czego nie było co ratować, tylko trzeba było wstawiać nowe.





Oprócz tego:
- obtarty przedni zderzak i tylne nadkole (jeszcze przeze mnie, 2 lata temu)



- odpryski na przednim zderzaku, na masce i na dachu
- schodzący klar nad tylną boczną szybą
- pęknięty tylny zderzak
Czyli zrobiło się pół auta do malowania. W związku z tym decyzja, że idziemy po bandzie, i robimy całe auto :)
Przy okazji zostało usuniętych kilka innych defektów lub braków:
- nowy kierunkowskaz przedniego zderzaka
- nowa dolna kratka przedniego zderzaka


- został wyciągnięty czujnik parkowania



- zostało naprawione ukręcone przeze mnie mocowanie tylnego zderzaka (zderzak odstawał)



Podsumowanie blacharza:
- progów nie było
- słabo wyglądał rant maski od strony podszybia
- reszta (łącznie z podłogą), w całkiem fajnym stanie

A po odbiorze od lakiernika auto wygląda tak:













Ostatnia aktualizacja: 03.12.2017 17:12:07
Dodano: 7 lat temu
Do povagowany: Jeśli blacharz zrobił konserwację profili zamkniętych to spokojnie kilka lat nic tam się nie będzie działo.
Dodano: 7 lat temu
Do Ultrasound: Teraz to jest zimno i mokro, zrobię to jak będzie ciepło i sucho leżeć pod samochodem :) Garażu niestety nie posiadam.
Dodano: 7 lat temu
Do povagowany: dokładnie, jakas długa lanca trzeba dojść. Na wiosnę będziesz zabezpieczał? Nie lepiej zrobić to teraz ?
Dodano: 7 lat temu
No musiało to kosztować drugą taką GT, wiem bo malowałem 1/3 trójki w tym roku i trochę mnie to kosztowało. No ale teraz wiesz co masz.....
Dodano: 7 lat temu
Do Ultrasound: Opcja to wycięcie w nadkolu wejścia na lance i długą lancą przejechać w środku progu od przodu do tylu rozbryzgując jakiś wosk czy inny środek antykorozyjny.

Ja w VAGu mam fajnie, bo jest kilkanaście gumowych korków i można je wyjąc i zabezpieczyć w środku progi co uczynię na wiosnę.

Dodano: 7 lat temu
Do povagowany: to co piszesz ma sens. Tak przez chwile myślałem jak moznaby zapobiec rdzewieniu od środka i jak na razie jedyna koncepcje jaka mam to wywiercenie od spodu 2-3 dziur, zapsikac tam bitexem czy innym mazidlem i zaslepic



Mozna byłoby w sumie nawiercic jedna dziurę z przodu i jedna z tylu progu pod nadkolami zeby nie było widać żadnej ingerencji nawet od spodu



Coś jak tutaj na tym zdjęciu znalezionym w googlach tyle ze na odpowiedniej wysokości oczywiście
Dodano: 7 lat temu
Do pafka: No właśnie, że nie. Progu od środka blacharz/lakiernik po robocie nie pomaluje, bo nie ma dojścia, w środku zostają surowe spawy, na których masz już rdzę. Z zewnątrz tylko wygląda pięknie, a od środka już rdzewieje, dlatego robienie progów jest dobre na sprzedaż wózka :)
Dodano: 7 lat temu
Do pafka: Albo trzeba okleić folią bezbarwną ale to też spory koszt chyba ze się samemu robi ;)
Dodano: 7 lat temu
Do povagowany:
Przecież to co było pordzewiałe zostało odcięte - o to chodzi w tej zabawie, żeby raka wyciąć.
Dodano: 7 lat temu
Do Tejlor:
Hehe, dzięki :-)
Dodano: 7 lat temu
Do Ultrasound: Ale odlot, teraz weź zrozum tych co mają auta w macie :)
Dodano: 7 lat temu
Do pafka: Tylko weź pod uwagę, że tam gdzie było spawane od środka jest już pordzewiałe.
Dodano: 7 lat temu
Efekt super! A ostatnim zdjęciem rozkładasz na łopatki. :)
Dodano: 7 lat temu
Do pafka: na pewno budżet domowy jest nadszarpnięty po takiej operacji i wierze,ze wyglada super nawet bez polerki, ale taka polerka na lustereczko dodałaby jeszcze uroku ;) zerknij na filmik poniżej co daje polerka fabrycznie nowego auta. A wydawałoby sie ze juz lepiej być nie moze...a jednak, głębia koloru po polerce zwala z nóg. Troche długi ten filmik takze możesz podgonić go troche miejscami. Końcowy efekt jest mega!

https://youtu.be/RxnnA7ntDUo
Dodano: 7 lat temu
Do Ultrasound:
Póki co polerki nie będzie - nie widzimy takiej potrzeby, nawet bez niej jest WOW ;-)
Dodano: 7 lat temu
Do damian88max:
To prawda - pewnie przy pierwszych rysach będzie wkurw, no ale taka już kolej rzeczy, hehe.
Dodano: 7 lat temu
Do povagowany:
Doświadczenie mnie nauczyło, że jeżeli jest perforacja blach, to najlepszą opcją jest właśnie wycinka i wstawienie nowego elementu. Bez wycięcia w takich przypadkach korozja wraca bardzo szybko, nawet po kilku miesiącach.
Oczywiście wszystko zależy jak swoją robotę zrobi blacharz - przy dobrej robocie powinien być spokój na długie lata. Ja do tego mojego blacharza trafiłem z polecenia, jest mocno chwalony, więc można mieć nadzieję, że zrobił to rzeczywiście dobrze.
Dodano: 7 lat temu
Do MaArek77:
Zmiana koloru drastyczna nie jest, ale jednak jest zauważalna - dla nas zmiana na ogromny plus, zdanie innych w tym temacie za bardzo nas nie interesuje ;-)
Dodano: 7 lat temu
Do pafka: to teraz tylko zrobić porządna polerke „na lustro” i bedzie WOW
Dodano: 7 lat temu
Do pafka: no to niezła decyzja malować całe;) teraz znów będzie żal na każdą nową rysę patrzyć:P
Dodano: 7 lat temu
Do pafka:
Szerokości.
Dodano: 7 lat temu
Ja ogólnie do spawania i wymiany poszycia progów mam sceptyczne podejście - ciekawe ile ta robota wytrzyma zanim zaczną pojawiać się ogniska korozji?
Dodano: 7 lat temu
Do pafka: No to chyba mi umknęło malowany był cały samochód.
Droga zabawa i sporo pracy.
Zmiana koloru rozumiem ale chyba nie drastycznie bo fani marki zauważą ;)
Dodano: 7 lat temu
Do pafka: Tobie to one wychodzą jakby od niechcenia [hihi]
Dodano: 7 lat temu
Do humvee5:
Hehe - ewentualnie jeszcze można by pomyśleć o Wenus bez futra [rotfl]
A historia tego zdjęcia jest dosyć ciekawa. Miałem jechać na zdjęcia od razu od lakiernika. Ale zanim dojechałem to zrobiło się ciemno, zaczęło padać. Mimo wszystko postanowiłem kilka fotek zrobić. Nie było to łatwe. Zimno, padał deszcz, kompletnie ciemno - kadrowałem na ślepo, aparat nie mógł złapać ostrości, czas naświetlania 30 sekund, hehe. Ale jedna fotka się udała, więc warto było się poświęcić, hehe.
Dodano: 7 lat temu
Do pafka: ostatnie zdjęcie rzuciło na kolana [guru]. Jedyne czego brak to Wenus w Futrze, a to przecież najwyższa pora na Wenus. i futro. Może być z białego misia [hihi]
Dodano: 7 lat temu
Do mucko1:
No szczególnie, ale nie mogło być inaczej, skoro sama kolor wybierała, hehe.
Dodano: 7 lat temu
Do ANNA83:
Jeden odcień na całym aucie to był główny powód malowania całości - właśnie różnych odcieni po malowaniu połowy auta bardzo się obawiałem. A ponieważ samochód ma zostać z nami na kolejne lata, tak właśnie decyzja.
Dodano: 7 lat temu
Do damian88max:
Ostatecznie zdecydowałem się na malowanie całego auta.
Dodano: 7 lat temu
Do Ultrasound:
Malowanie całego auta tanie nie jest - z ekonomicznego punktu widzenia nie miało to uzasadnienia, hehe.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl