Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta
»
Małe podsumowanie po 9-ciu miesiacach uzytkowania VW
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 398 razy
Data wydarzenia: 22.12.2010
Małe podsumowanie po 9-ciu miesiacach uzytkowania VW
Kategoria: inne
Dokładnie wczoraj minęło 9 miesięcy od zakupu samochodu. W tym to okresie w zasadzie i autko i ja jestesmy jak dwie malpy pokonujace w 80% ta sama do znudzenia trase, i staje sie to juz dosc monotonne. Czas leci i ani sie nie obejzelismy a to juz tyle czasu uplynelo na szczescie bez wiekszych przygod.
Autko jak do tej pory w moich rekach mialo jedna usterke... rozrusznik nie wytrzymal presji (ale o tym wiedza najlepiej sledzacy wpisy do dziennika) ktora na szczescie nie okazala sie ani zbyt klopotliwa do usuniecia ani zbyt kosztowna. Do tego z ostatniego czasu te nieszczesne zadrapania prawej strony na parkingu pod marketem - tu rowniez autko juz jest doprowadzone do stanu idealnego, czeka jeszcze na polerke calej karoseri... niestety sprawa sie przeciaga bo pogoda temu nie sprzyja to raz a lakiernik dalej chory. Byc moze temat zostanie ruszony w tygodniiu miedzy swietami a nowym rokiem.
Podsumowujac krotko nasz 9cio miesieczny zwiazek to zmiany oraz inwestycje jakie zostaly dokonane w tym okresie to:
0. oczywiscie z racji tego ze autko podobniez jest bardzo lubiane przez zlodziei w pierwwszej kolejnosci wykupione ubezpieczenie AC ktore pozniej przydalo sie bardzo podczas wyzadzonej szkody przez nieznanego nikczemnika
1. wymiana przedniego zawieszenia przed wyjazdem na wczasy tak dla bezpieczenstwa, stare czesci czekaja w pudeleczku tak na wszelki wypadek bo w zasadzie nie byly jeszcze zniszczone,a noz widelec moga sie przydac
2. oczywiscie zaraz po zakupie wymienione zostaly filtry oleje etc.
3. malutkie modyfikacje wnetrza - fabryczna nawka zostala zastapiona stacja medialna dozbrojona w konsole do gier, wzmacniacz i tubeczke
4. kolejna wymiana oleju po 15 tys km przejechanych wspolnie
5. zakup opon zimowych na felgach stalowych - 15" opony KrisAlp firmy Kleber na org. stalowkach VW
6. Naprawa blacharsko lakiernicza po kolizji a przy okazji zostaly naprawione odpryski lakieru na przednich elementach zderzak maska blotnik oraz tyl nadwozia klapa i zderzak obite od przyczepki. Dodatkowo doszly jeszcze male zmiany kosmetyczne takie jak pranie tapicerek, czyszczenie plastikow, zakup dywanu do bagaznika, polerowanie listewek, wymiana szkiel halogenow, itp itd no po prostu dopieszczanie autka
Jednym slowem autko zbyt wiele rozrywki w dalszym ciagu nie dostarcza ale pomalu zaczynam sie przekonywac do niego samego. Jak pisalem wielokrotnie VW nie jest moim marzeniem... ale to rosadny i solidny samochod.
I tak informacyjnie od dnia zakupu tj. 21.03.2010 do dnia dzisiejszego:
- przejechaliśmy razem 17780 szczęsciliwych kilometrow
- koszty poniesione dodatkowo od chwili zakupu to 8959 PLN a w tym
a) 23 tankowania ON Verwa co daje kwote 4700 PLN
b) koszty serwisowe 1458 PLN w czym zawarta jest kwota za wymiany olejow, filtrow, naprawa zawieszenia i rozrusznika
c) koszty pozostale takie jak myjnie ubezpieczenia przeglady rejestracja itp to 2800 PLN
cos reasumujac koszty to nie cale 1000 PLN miesiecznie, ale samochodzik jest w swietnej kondycji i mysle ze teraz juz na dodatkowych iwestycjach sie skonczy to i koszty miesieczne spadna.
Zycze Wam wszystkim ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA, a sobie i Helmutowi kolejnych szczesliwie pokonanych wspolnie kilometrow oraz dalszych miesiecy spedzonych wsponie. Rozum bierze gore nad sercem dlatego Helmut zostaje. Pozdrowionka
Ostatnia aktualizacja: 30.12.2010 18:07:44
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Ładne podsumowanie. Życzę (Wam) bezawaryjności, niskoch obrotów i spokoju w Nowym Roku.
Co do porównań - nowe vs używane... Ilu kierowców, tyle opinii.
Ja dododam od siebie że nie wszystko można przeliczyć na pieniądze.
Zdrowych Wesołych!
Pomimo, że żyje nam się lepiej niż kiedyś, trudno mieć auto wyłącznie dla przyjemności. To za droga zabawka, by służyła nam jak telewizor. Albo oszczędzamy czas na dojazdach do pracy czy rozwożeniu dzieci na zajęcia, albo wręcz jest to narzędzie pozwalające zarabiać (jak w moim przypadku). Prywatne jazdy dla przyjemności, to tylko czasami.
Za miesiac bedziesz pisal, o 10-iu miesiacach itd?
pozdro
Wszystkiego najlepszego