Do Egontar: Też prawda. Ale i hejty mają wzięcie i popularność. No stress, był czas przywyknąć

Do MarcinGP: Ale tu jest wolna amerykanka i liczą się kliki i lajki!

Do Egontar: To tak jak z zakładaniem nowych wątków na forach zanim się poszuka i później sieczka w kilku miejscach o tym samym. Zdaje się, że na forach blokują lub całkiem usuwają konta za takie akcje

Do MarcinGP: Po prostu nie lubię jak ktoś płacze, mając przed sobą ogromne narzędzie jakim jest internet. Jak klient potrafi zrobić tu wpis to i pewnie by znalazł to co by chciał na ten temat w necie!

Do Egontar: Wcale nie Dieslami jezdzilem od "zawsze" cos tam o nich wiem. A po doswiadczeniach i wydatkach moich kolegow postanowilem sie pozegnac z dieslem. Oto przyklady:
1 Passat B6 2.0TDI cztery lata uzytkowany. Kolega wlozyl w wszylkiej masci naprawy miedzy 20 a 30 tys. PLN. A i tak na koncu urwal sie zatarty walek rozrzadu i silnik poszedl na zlom.
2 Ten sam kolega pozbyl sie passata i zaopatrzyl w bawarke trojke. Na dzien dobry wypalal DPFa ( byl za granica)ledwo dojechal do kraju bo wklad DPFa sie rozsypal i grzechotalo mu w bebechach. Kastracja i montaz emulatora. Okazalo sie fuszerka. Zmiana softu silnika i problem z glowy. Za troche rozgrzechotal sie lancuch rozrzadu. Do wymiany a jest umiejscowiony miedzy silnikiem a skrzynia. Teraz czeka na klapki w dolotach pewnie.
3. Innemu koledze w Renault Megane 1.9DCI w poprzednim tygodniu rozbiegal sie silnik. Zatarl sie pieknie, tlok wypalony na wylot i stopil sie podobno wtrysk. Szuka uzywki na przekladke i sprzedaje.

Nic dodac nic ujac

Do Egontar: Detektyw

Do Leexx: Przesadzasz...

Bez konkretnej diagnostyki sie nie obedzie u rzetelnego mechanika nienaciagacza. A generalnie Panowie, to nie wiecie jak ja sie ciesze ze diesla sie pozbylem. Korzysci o szczednosc moze jest wieksza niz wklady w naprawy. Ale kupa nerwow do tego i naciagacze na kase.

Antypollution foulty -ogólny błąd pracy, w którymś z systemów związanych z jakoścą spalin! Nie jest to jednoznaczne z zatkaniem FAP-a. Ja mialem przy zatkaniu FAP-a inny komunikat, ale nie pamietam jaki!

A tak w ogóle to tu jest wszystko na ten temat:
http://citroen.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=8959

Do RoboD7: raczej nieuszkodzonego. Nie neguję twojego auta. Mam dość na codzień do czynienia z wszelkiej maści autami i wiem czym to pachnie. Nie odbieraj tego jako atak na własną osobę.

Do wildpolish: fakt, przy benzynie byłbym zadowolonym posiadaczem uszkodzonego benzyniaka :-P

Następny uradowany właściciel diesla

Jak nie podłączysz pod kompa to nie dowiesz się.

Zapchany FAP, EGR lub przepływomierz. W C5 oznaczało to najprawdopodobniej EGR.