Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta DS 5 'SportChic' » Mały pech to peszek?







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta DS 5
Dodano: 1 rok temu
Blog odwiedzono 602 razy
Data wydarzenia: 14.07.2023
Mały pech to peszek?
Kategoria: zmiany w aucie
Czasami nieszczęścia chodzą parami. Ale jak to nazwać, kiedy pech odpowiednio wykorzystany może potem być uznany za szczęście? [niewiem] Jak to w życiu, raz na wozie raz pod wozem choć można powiedzieć inaczej, że cuda się zdarzają? ;)

Ale od początku. Mam taką możliwość, że parkuję samochód na terenie firmy w której pracuję. Wiadomo chemia, różne substancje żrące i inne niegodziwości! Może się tak zdarzyć, że auto ulegnie uszkodzeniu, ale niestety wjeżdżam tam na własną odpowiedzialność. Takie są zasady.

Inną sprawą jest, że na terenie firmy różne firmy wykonują różne prace, w tym malarskie na różnych obiektach. Teoretycznie prace malarskie na stalowych estakadach powinny być właściwie zabezpieczone, w taki sposób, by nie wyrządzić nikomu szkody. Praktyka jednak ma się nijak do teorii. I tak, podczas prac malarskich prowadzonych metodą natrysku, w piękny słoneczny dzień moje auto dostało szprycę w postaci mgły, która ładnie osiadła na karoserii, chromach, szybach, reflektorach … wszędzie :( Oczywiście w pierwszej chwili nikt tego nie zauważył, bo jak to zwykle bywa auto może być zakurzone czy brudne i takich rzeczy nie widać na pierwszy rzut oka. W przeciągu tygodnia okazało się, że aut z jasnoniebieskim natryskiem jest 14 (wszystkie na pobliskich, dwóch parkingach). Zasięg działania natrysku w połączeniu z lekkim wiatrem to około 200m. W takim promieniu, na kierunku zachodnim auta zostały pomalowane! [totalszok].

Wtedy też zaczęliśmy szukać winnego, który od razu przyznał się do winy. Rzeszowska firma, która prowadziła prace antykorozyjne na stalowej estakadzie nie zabezpieczyła odpowiednio prac stąd podczas natryskowego malowani podkładem nałożyła podkład na auta znajdujące się w pobliżu. Firma na tyle poczuła się winna, że od razu przesłała nam polisę ubezpieczeniową, z której zgłosiliśmy szkodę. Oczywiście szkoda została uznana, ubezpieczyciel kasę wypłacił. Fakt trwało to trochę bo od zdarzenia 14.04 br do wypłaty 03.07 br minęło 2,5 miesiąca.

Co ciekawe, firma ubezpieczeniowa za taką samą szkodę, w takim samym zakresie, dla różnych aut zaproponowała różne stawki, niektórym wypłaciła kasę na konto a innym zaproponowała usunięcie szkody bezgotówkowo. Nie wspomnę, że w przypadku mojego DS-a, ubezpieczyciel przysłał trzech szacusiów do wyceny, bo za każdym razem nie zgadzałem się na wysokość odszkodowania (nawet kiedy przedstawiłem wycenę firmy, która miała likwidować szkodę) [down]

Summa summarum 12.07 odstawiłem auto do firmy zajmującej się profesjonalnie auto detailingiem AST w Tarnowie. Panowie zrobili swoje. W ramach prac zrobili:

• glinkowanie,
• dekontaminację,
• deironizację,
• uzupełnienie odprysków (zaprawki)
• usuwanie nalotu farby różnymi technologiami na różnych powierzchniach. Na elementach lakierowanych zrobiona została polerka,
• nałożenie ceramiki amerykańskiej firmy CS-2 Titanum z pięcioletnią gwarancją.

Oczywiście, efekt przerósł moje oczekiwanie. Lakier został oczyszczony, pozostałe elementy też. Ale to co zrobiła ceramika to jest szok [totalszok]. Lakier wygląda jak nowy, bez rys, bez swirli, no i ta głębia koloru! [up] [up] [up] [up] [up] Pan jest zadowolony ;)

I tak dzięki szczęściu w nieszczęściu, uporowi i cierpliwości mój DS5 cieszy jak nigdy!
Ostatnia aktualizacja: 26.07.2023 10:51:13
Dodano: 1 rok temu
Do Egontar:
Znaczy też znają się na robocie [cool]
Dodano: 1 rok temu
Do FranzMaurer: Tam właśnie mój kumpel robił oklejenie przodu folią przeźroczystą w Octavi i potem ceramikę! :)
Dodano: 1 rok temu
Do Egontar:
O, widzisz - dobrze wiedzieć :)
Dodano: 1 rok temu
Do FranzMaurer: O nich też dowiedziałem się przypadkiem. Zaczynali parę lat temu na bazie Poczty polskiej na Jastruna, w dawnej SKP.
Dodano: 1 rok temu
Do Egontar:
A, czyli tylko o AST mówisz [up] [cool] Fajans i folię na Skodę robiłem w Gemini, myję też tutaj. Na Czerwoną docieram, jak w galerii miejsc nie mają ;) Poziom usługi tak samo wysoki [up] O tym na Fabrycznej pierwsze słyszę :)
Dodano: 1 rok temu
Do FranzMaurer: AST w galerii Gemini i na Czerwonej. Ja robiłem auto na Czerwonej ale myć jeżdżę do galerii. Jest jeszcze Na Fabrycznej - Auto Serwis Jedynka się chyba nazywa. Fajne chłopaki i zrobią wszystko.
Dodano: 1 rok temu
Do Egontar:
Chłopaki z AST rozdają karty u nas na wsi [up] [bajer] Nie wiem, o której drugiej firmie mówisz, ale mam aktualne porównanie z tą w Tarnovii - Żona tam teraz może pucować służbówkę. Niestety, nie ma nawet co porównywać, AST jest daleko w przodzie...
Dodano: 1 rok temu
Do iron64: O widzisz. U nas tylko dwie takie firmy, które można polecić.
Dodano: 1 rok temu
Do Egontar: Nie ilość jest istotna. Owszem w Łodzi takich firm jest od zatrzęsienia, ale oględnie mówiąc, są ustawieni na kasę tylko na kasę, nie na jakość.
Dodano: 1 rok temu
Do Egontar: O to, to [up] :-)
Dodano: 1 rok temu
Do MaArek77: Sam bym się nie podjął. O ile jeszcze można by się pokusić o wyczyszczenie szyb, lakier to już inna sprawa. Niestety natryśnięta farba zrobiła mikro wżery więc profesjonalna polerka musiała być. I tak lakier jest taki, jakby auto wyjechało z fabryki. Przy okazji ogarnięte zostały drobne ubytki na masce więc jest to czego chciałem! :)
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP: Dokładnie! Nie ważne jaki, ważne żeby był! ;)
Dodano: 1 rok temu
No załamałbym sie, pytanie czy dało sie ogarnąć samemu?
Tak z ciekawości pytam.

Jak wnioskuje pieniążki z odszkodowania pomogły w podjęciu decyzji o oddaniu auta do lekkiej renowacji lakieru i na położenie powloki

To droga zabawa ale jestem pełen uznania, efekt powala.
Piekny kolor, wymagający ale w słońcu robi robotę, stan lakieru i felg jak nowe.

I tak powinno być, szkoda że poprzedni wlasciciel auta tego nie widzi
Dodano: 1 rok temu
Do Egontar:
💩💩💩 😲🤣
Dodano: 1 rok temu
Do Egontar: Dobry sponsor nie jest zły, nawet jeśli trzeba poczekać ;-) [up]
Dodano: 1 rok temu
Do mucko1: 😄
Dodano: 1 rok temu
Do MarcinGP: Zgadza się, wygląda lepiej niż przed szkodą. Miałem to robić zaraz po zakupie, ale jakoś zeszło. Przez przypadek znalazł się sponsor 😉🙂
Dodano: 1 rok temu
Do iron64: Takich firm u bas są dwie, ale Tarnów to wioska, więc wystarczy. Ale w dużych miastach firm auto detailingowych jest mnóstwo.
Dodano: 1 rok temu
Do glotox: Prawdę mówiąc dobrze jest wytrzeć auto do sucha po myciu i osady po kroplach nie zostają. Ale trzeba auto dobrze spłukać i najlepiej robić to pod dachem, żeby nie było ziaren piasku! 😀
Dodano: 1 rok temu
Do Egontar:
No i wygląd - papier przewieszony przez lusterko. 🤣
Dodano: 1 rok temu
Do Egontar: Wyglądało to rzeczywiście paskudnie ale chłopaki z AST robotę zrobili elegancko. Pewnie teraz znacznie lepiej wygląda niż przed szkodą [up] :-)
Dodano: 1 rok temu
Do JacK: Ale dużo wygodniejsza, nie zmieniam filtrów i nie dosypuje soli. Mam całą aparaturę miedzianą i na miedzi nie stosuje się stacji do zmiękczania wody.
Dodano: 1 rok temu
Do glotox: magnetyzer :-) Czyli to robi to samo co chemiczna stacja zmiękczania wody.

Dodano: 1 rok temu
Trzeba przyznać, że efekt zajebisty. Tylko gratulować znalezienia odpowiedniej firmy.
Dodano: 1 rok temu
Do Egontar: Ja sobie założyłem generator impulsowy https://hap.pl/pl/products/hydraulika/uzdatnianie-wody/stacje-i-inne-urzadzenia-uzdatniania-wody/urzadzenie-uzdatniajace-generator-impulsowy-klarwod-helix-pro-27178
Po około 2 lat wypłukał cały zaległy kamień z rur wodociągowych. Teraz jest fajna cena :) Może nie do końca wyschnięta woda nie pozostawia śladów, ale prysznic jest OK. Dużo mniej kamienia na szybach. :)
Dodano: 1 rok temu
Do mucko1: Tak, tak, oczywiście! Stamtąd masz pewne specjalne specyfiki polepszające wygląd i estetykę!
Dodano: 1 rok temu
Do Egontar:
Ale to musi być koniecznie poniżej kolektora ściekowego
Dodano: 1 rok temu
Do mucko1: Ty byś mógł odświeżyć sobie kakier poprzez mułowanie i zmywanie wodą z Wisły! 😉👍
Dodano: 1 rok temu
Do glotox: No tak, jeśli woda pitna, którą używa się do zraszaczy jest twarda to osady zawsze zostaną, szczególnie w lecie, kiedy słońce bardzo szybko wysusza wodę; nie mówiąc już o innych uszkodzeniach lakieru związanych z tak zwanym efektem soczewki 🤔🫣 sam nie wiem jak teraz myć samochód ponieważ odradzają mi mycie wodą pitną. No chyba, że wodą zdemi, ale ona też nie jest rewelacyjna na przykład dla gumy, która po niej twardnieje czy elementów odkrytych żelaznych, jat tarcze hamulcowe, które pokrywają się nalotem korozji [niewiem]
Dodano: 1 rok temu
Może nie tak drastycznie jak u Ciebie, ale kiedyś na tzw. "Dniach Otwartych" w firmie ogrodniczej ustawiono kurtynę wodna. Fajna sprawa na ciepłe dni, ale kamień zaschnięty na autach w pobliżu kurtyny był tragiczny. Nie wiem jak rozwiązano problem, ale "szybkie" zabiegi kosmetyczne tylko pogorszyły sprawę. Sam mam coś takiego w ogrodzie, ale moje auto stoi po drugiej stronie domu. :)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl