Wracając z Jarocina na odcinku A2 Konin-Koło,przeprowadziłem mały teścik.Rozpędziłem setkę do 160km/h,pięknie się prowadzi,może sprawdzimy jej możliwości(przecież to tylko 90-cio konny silnik z osiemdziesiątki).Naciskam pedał gazu do podłogi i.....wielkie zaskoczenie,czuć przyśpieszenie lepsze niż przy 100km/h,wskazówka wychyla się aż do 193km/h .prowadzi się jak po sznurku ,silnika nie słychać aż do zdjęcia nogi z gazu,wtedy trochę buczy.Nie uwierzył bym nikomu w taką historię,ale wiem,że licznik nie oszukuje.Parę dni póżniej rozmawiałem ze znajomym mechanikiem silnikowcem-gazowcem,też nie chciał wierzyć,ale ja nie należę do tych którzy lubią się przechwalać więc zaczęliśmy oglądać silnik.Potwierdził,że to motor z Audi 80B4 z kodem ABT,czyli 90KM,osprzęt oryginalny od setki,mamy więc szerszą gardziel czyli parę koników więcej,ciekawe co mamy w środku,jakie tłoki,głowica,jeśli od 115 konnych ABK,lub AAE,to koników może być jeszcze więcej.Dostrzegł też brak plastykowych rur doprowadzających powietrze do filtra,którego obudowa ma dwa duże otwory od przedniej strony,jak widać na zdjęciu.więc przy dużych prędkościach mamy efekt doładowania.Mamy więc odpowiedż na pytanie dlaczego lepiej przyśpiesza przy większej prędkości.Minusem jest gaśnięcie silnika podczas jazdy na luzie powyżej 80km/h z powodu gwałtownego zubożenia mieszanki paliwowo-powietrznej,ale można nie wyłączać z biegu tylko hamować silnikiem i wtedy jest OK.
PS.Ciekaw jestem,czy któryś z użytkowników setek C4,z dwulitrowym silnikiem robił już coś podobnego.Dodam jeszcze,że na co dzień nie męczę autka,to była tyko jednorazowa próba,nawet nie przygotowywałem się to tego i nie mam nagrania,ani fotek.