Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy otter72
»
Masz 30tys.?Kup nowe a nie "jajko niespodziankę"
Wpis w blogu użytkownika
otter72
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 1739 razy
Data wydarzenia: 17.12.2010
Masz 30tys.?Kup nowe a nie "jajko niespodziankę"
Kategoria: inne
"kręconych"liczników,trocin w skrzyni biegów,pazłotka
od czekolady pod panewkami czy wyciszającej silnik mieszanki
oleju silnikowego z przekładniowym.
Może warto mniej wygodnie ale w samochodzie bez historii.
Jego historię stwórzmy sami.
Ostatnia aktualizacja: 17.12.2010 20:15:00
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
PS. Jeszcze jest coś takiego jak "dusza", które nowe auta nie posiadają
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że za kilka lat będziecie sprzedawać te samochody i ciekawe, czy każdy z Was w ogłoszeniu będzie pisał, że sprzedaje 3-5 letnie szrot.
Inną sprawą jest to, że skoro to portal dla samochodziarzy, to chyba nie ma wątpliwości, że większą przyjemność sprawi nam jazda nawet 30-letnim "szrotem" np. porsche, niż nową Tatą.
Stąd zawsze będziemy mieli dylematy używany, czy nowy? Gdzie bez wątpienia ten używany mógłby być większy, mocniejszy, wygodniejszy i z większą ilością bajerów.
Kto co wybiera, to już jego sprawa. Ale generalizowanie, że nowy znaczy lepszy... jak dla mnie pomyłka. Mimo, że ostatniego samochodu (bardziej, lub mniej intensywnie) szukałem prawie 1.5 roku, to nie zamieniłbym go na żadną inną nówkę, którą mógłbym mieć w tej samej cenie.
Powiem tak ja w mojej ponad 10 letniej UZYWANEJ bumie, wymieniam tylko ekspoloatacyjne rzeczy, no z wyjatekiem Webasta - odświeżyłem je teraz bo przy takich mrozach fajnie wejsc do cieplego auta :p.
Moja uzwyka kosztowała mnie polowe super nowej taty, porownując przyjemonśc z jadzy chyba nie trzeba za wiele pisac - chyba jak noc do dnia. Dla mnie bezpieczenstwo podróży jest bardzo istotne i tu zadne ale to zadne wynalazki nie sa w stanie zapewnic tego co da nam nawet 20 letnie porzadne auto.
Ja w swoim życiu miałem już wiele samochodów używanych i jeszcze ani jeden nie był niewypałem.
To czy 30tys. lepiej wydać na nową Tatę, czy na kilkuletnią używkę to pewnie pytanie bez jednoznacznej odpowiedzi. Ale np. do mnie nie przemawia nowość samochodu, jako jedyny argument za zakupem.
Zastanawiam się np. jaki mógłbym kupić nowy samochód za cenę swojego używanego, który dawałby mi tyle przyjemności i radości z jazdy, co moja używka.
Dodam jeszcze, że właśnie mija pierwszy rok, odkąd kupiłem mój ostatni samochód i... miałem jedynie jedną naprawę - czujnik w układzie DPF. Poza tym nic. Ciekawe ile nowych samochodów w ciągu pierwszego roku nie trafia do serwisu ani razu.
pod spodem są motory..;-}
No ale nie mam 30 tys :p