Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Mazda 323 Fenrir » Mazda Bum cz.2 pt. Kasacja







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Mazda 323
  • przebieg 146 502 km
  • rocznik 1996
  • kupione używane w 2013
  • silnik 1.5 i 16V
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1146 razy
Data wydarzenia: 16.04.2014
Mazda Bum cz.2 pt. Kasacja
Kategoria: inne
I stało się Mazda poleciała do stacji demontażu pojazdów w Stobnie koło Szczecina. Teraz pozostaje czekać na wyrównanie kwoty ze strony ubezpieczyciela i mam nadzieje że stanie się to przed weekendem gdyż na sobotę mam zaplanowany wypad po nowe autko. Cóż nie ukrywam jest mi z tym źle, samochód z, którego byłem zadowolony i miałem z niego tyle radości zostanie po prostu rozebrany (rozprzedany na części) i zezłomowany. Facet ze stacji proponował odkupienie auta za 600 zł ,, dla żony bo szukam jej samochodu a ten jest dobry tylko trzeba go zrobić a ja zrobię to taniej niż Państwo ", nie skorzystałem z oferty znając życie wyklepali by go i sprzedali (nie mógł bym sobie wybaczyć że za 200 zł więcej ktoś jeździł by samochodem po znacznych uszkodzeniach wyremontowanym tanim kosztem byle zarobić. Jakoś nie wierze w to aby chciał kupić po kolizyjne auto dla żony, sam nie chciał bym być oszukany przez sprzedawcę, że auto rzekomo bez wypadkowe i bezkolizyjne). Autko nigdy mnie nie zawiodło , przywiązałem się do niego sentymentalnie byłem nim nawet na swojej studniówce, bo po co wynajmować limuzynę albo coś jak ma się Mazdę w garażu :). Naprawdę szkoda mi jej. Jeśli szuka ktoś części do Mazdy 323F niech napiszę do mnie na priv dam namiary na skup gdzie zapewne będą dostępne. Auto było w świetnym stanie mechanicznym, z blacharką trochę gorzej ale jednak miało to coś w sobie co mnie do niego przyciągało i pozwalało myśleć na jego temat przyszłościowo. Heh dostał bym 500 zł za wrak ale kazałem wykręcić skórzana kierownicę bo tak mi się podoba że jej nie oddam :D znaczek ze zderzaka też zakosiłem na pamiątkę :). Wiem że może dla niektórych (nie mówię o użytkownikach portalu) był to grat ale dla mnie był to świetny samochód na miarę moich możliwości... I pomyśleć że w dniu kolizji pucowałem od rana silnik, ironia losu ;( Fenrirem zrobiłem około 4.6 tyś km w 6 miesięcy (25 marzec równe 6 a 29 marca kolizja )
Ostatnia aktualizacja: 16.04.2014 18:10:36
Dodano: 10 lat temu
Do ANNA83: To współczuje i życzę żeby się już coś takiego nie powtórzyło :) Bo nikomu nie można życzyć zabawy z ubezpieczalnią.
Dodano: 10 lat temu
Do bojar211: Tam wytłumaczyli się, że prowadzący sprawę jest na zwolnieniu,i co telefon to kolejne wymówki jak już niby miał być, potem, znów niby jakieś błędy w opini rzeczoznawcy, potem z autem zastępczym...my też nie zgadzaliśmy się z ich wyceną bo grosze chcieli dać. Wiadomo nie nasza wina to szło z ubezpieczenia sprawcy, a on miał w "najtańszej" firmie no i się człowiek bujał.
Dodano: 10 lat temu
Do ANNA83: No tak już bywa jak auto dobre to kolizje przyciąga jak bym jeździł jakimś rzęchem z zardzewiałymi progami to by się nic nie stało znając życie. Z ubezpieczycielami to tak jest trzeba ich męczyć i walczyć o swoje, mi na początku taki chłam chcieli wcisnąć, że to aż ludzkie pojęcie przekracza. Na szczęście udało mi się z tego wyjść obronna ręką. To miałaś pecha z ubezpieczycielem a to nie jest tak że powinni wypłacać w terminie 30 dni od zgłoszenia szkody ? Bardzo dobrze że się postawiliście, ubezpieczalnie to wyłudzacze i złodzieje , jak trzeba składki płacić to pierwsi są ale jak przychodzi co do czego to trzeba zawzięcie walczyć. Ja przez dwa tygodnie dzień w dzień dzwoniłem do likwidatora :D
Dodano: 10 lat temu
Może tylko tym autem miałeś takiego pecha. U mnie ok 3 mies. czekaliśmy na kasę z odszkodowania jak nam szkodę całkowita w Pasku uznali, potem jeszcze bruździli z autem zastępczym i chcieli nas obciążyć kosztami ale się nie daliśmy, trochę się trzeba było im postawić bo inaczej to na wszystkim by ucinali ile się da.
Dodano: 10 lat temu
Do Szary91: Części częściami drogie jakoś do Miśka nie są tylko odstrasza mnie ten samochód mimo ładnego wyglądu etc. No 1.3 to taki kapeć jak dla młodego :D Znalazłem właśnie MX-3 w bordowym kolorze z 1.6 107 KM bo ten mój upatrzony srebrny z Poznania poszedł ;( Na priv podesłałem Ci linki :)
Dodano: 10 lat temu
mitsubishi fajna opcja tylko nie wiem jak z częściami :) mazda 323 S z silnikiem 1.3 to chyba troszkę mało tak mi się zdaje, jak chcesz mieć frajdę z jazdy to jednak coś mocniejszego ;)
Dodano: 10 lat temu
Do Szary91: Na razie znalazłem Mazdę 323 S z 1.3 (małe trochę tę ustrojstwo) z instalacją LPG rocznik 1999 srebrny metalik nawet niezły samochód, Mazdę MX-3 1.6 srebrny metalik rok 1998 i Mitsubishi Carismę z 1998 r. 1.6 z półroczną instalacją gazową fajna opcja tylko przeraża mnie składanie tego samochodu w Holandii i to że skrzynia biegów siedzi tam francuska. Taki mój typ na teraz to albo coś w sedanie lub 5 drzwiowym hatchbacku, koniecznie Japończyk. Jedynie ta MX-3 odstaje od normy ale to wiadomo ciśnie na coś usportowionego żeby dawało frajdę a nie praktykę.
Dodano: 10 lat temu
Do bojar211: a jakie są Twoje typy? :>
Dodano: 10 lat temu
Do Szary91: Nie no spokojnie żartuje sobie :D Teraz mam hard quest szukam jakiegoś fajnego samochodu, oj ciężko coś dorwać ;( Mam wybrane ze trzy a problem leży, który wybrać ponadto są daleko od Szczecina bo oczywiście pom.zachodnie do fajnych regionów pod tym względem nie należy ;D
Dodano: 10 lat temu
Do bojar211: Niestety praca mi nie pozwala śledzić tutaj wszystkiego na bieżąco :( a nie umiałem znaleźć poprzednich postów dlatego zapytałem, dobrze, że nie zgodziłeś się odsprzedać auta nie wiadomo czy nie stała by się potem tragedia.
Dodano: 10 lat temu
Do Szary91: Heh :D nie ładnie tak nie czytać moich dzienników :P W skrócie, gościu golfem IV wymusił mi na skrzyżowaniu władowałem mu się w tylni prawy bok mniej więcej 40-55 km/h sam nie wiem ile jechałem dokładnie. Szkoda wyceniona jako całkowita. Ze zdjęć zewnętrznych nie wygląda to źle, ale po podniesieniu maski pogięte były sanki silnika podłużnice, skraplacz klimy rozwalony, nie wiem czy koła też nie oberwały przy uderzeniu, auto ogólnie nieźle ściągało podczas jazdy, klosze lamp popękane, na zdj widać jeden cały ale poszło mocowanie i podczas transportu do domu klosz pękł. Silnik dziwnie klekotał po kolizji. Niby obroty w porządku ale coś jednak nie tak on tak nie pracował bo często go słuchałem po zainstalowaniu gazu czy ładnie pracuje. Kolektor wydechowy też się raczej rozszczelnił bo auto hałasowało po każdym dodaniu gazu(wcześniej tak nie było). Przekrzywił się też alternator i to coś jak alternator od klimy zapomniałem jak to się nazywa.Ogólnie cały przód do naprawy. Wiem nie groźnie to wygląda ale naprawa za dużo by wyniosła więc zdecydowałem się na złom i zakup nowego auta. Tylko zrobię to po świętach bo jeszcze mi nie przelali chociaż zapadła decyzja w czwartek :(
Dodano: 10 lat temu
Wybacz ale jestem nie w temacie :) co takiego się stało, że auto idzie do kasacji ? Nie wygląda na poważnie uszkodzone ;p
Dodano: 10 lat temu
Do bojar211: Zgadzam się w całej rozciągłości z każdym Twym słowem. :)
Dodano: 10 lat temu
Do giernal: Dzięki :) staram się być uczciwy i sam bym nie chciał zostać oszukany więc tak postąpiłem według mnie to normalne bo każdy tak powinien zrobić na moim miejscu, ale wiadomo jakie są realia u nas w kraju, każdy chce zarobić i jak najwięcej zyskać a bezpieczeństwo i uczciwość schodzi na dalszy plan. A mnie aż ściskało jak ją tam zostawiłem i jak patrze na zdjęcia silniczka :(
Dodano: 10 lat temu
Masz u mnie ogromny szacunek za to jak postąpiłeś! [guru]
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: Oki dzięki już nawet namierzyłem ten samochód :) Pomyśle nad nim jeśli nie wyjdzie mi z Mazdą , dzięki za fajna ofertę. Pod Szczecinem też stoi Baleno tylko że 3D na niemieckich numerach, kolor czarny nawet fajne tylko w sumie dwu osobowe tak na dobrą sprawę. Ale podoba mi się. Kombi też nie jest złe tylko w sumie za duże trochę dla mnie i niezbyt lubię kombiaczki.
Dodano: 10 lat temu
Do bojar211: Wysłałem Ci wszystko na prv. :)
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: Brzmi ciekawie jeśli z Mazdą się nie uda to odezwę się do Ciebie w sprawie kontaktu odnośnie tego Suzuki. A jaki kolorek i cena tej że maszyny a i rocznik jak byś mógł podać :)
Dodano: 10 lat temu
Do ANNA83: Likwidator szkody nawet zażartował jak z nim o tym rozmawiałem, że ,, to ten Pan musi bardzo kochać swoją żonę " ( i zaczął się śmiać)... Hm no ciężko, ale staram się myśleć optymistycznie wszystko teraz zależy od szybkości w wypłacaniu odszkodowania a raczej drugiej części odszkodowania po moich odwołaniach :). Znając mnie i moje szczęście to ktoś i tak się we mnie właduje bo nie ma to jak jeździć pół roku i mieć dwie kolizje :D
Dodano: 10 lat temu
Do bojar211: To jest w wersji kombi 1.6 96 KM całkiem dobrze wyposażony i z klimą. 184 tys. km - patrząc na stan auta przebieg w dość wiarygodny.
To był jeden z nielicznych samochodów, które warto było wziąć na przegląd na warsztat.
Nie wiem wprawdzie czy jeszcze aktualne, ale jakbyś chciał to pisz, to wyśle Ci telefon na prv.
Dodano: 10 lat temu
Może tamten pan co dawał więcej tak kochał swą żonę, że nie zależało mu na jej bezpieczeństwu;/ Co do auta-zwłaszcza, że twoje pierwsze to ciężko z tym się pogodzić, ale głowa do góry- następca poprawi humor. Oby to była twoja pierwsza i ostatnia taka "przygoda" na drodze!
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: Na żywo nie ale autko jest od pierwszeg wlasciciela w kraju mam dokladne zdj samochodu, z tego co rozmawialem facet niedawno chyba studia skonczyl , autko wyglada na zadbane. Mowil ze konserwowal podwozie , rdzy nie widac , auto nie psikane plakiem wewnątrz mam przeczucie że bd dobre zreszta w sobotę się okaże jeśli otrzymam kase do tego czasu. Zaliczki nie dawalem. A co to za Suzuki ? To ze niekiedy tańsze są lepsze też wiem bo oglądalem przed zakupem Mazdy troche aut. Suzuki też sa fajne Baleno mi sie podoba w chathbacku mk2 pod Szczecinem stoi 2700 z niemiec 1.3 80 pare koni l.

Dodano: 10 lat temu
Do bojar211: I tak szybko znalazłeś. Dobrze, też iż Pan zdecydował się poczekać.
Rozumiem iż oglądałeś już to auto na żywo?
Dałeś jakąś zaliczkę?
Jakbyś nie był tak przywiązany do Mazdy to ja bym mógł polecić Suzuki, które mnie nie odpowiadało ze względu na zbyt niską ładowność, ale stan był bardzo dobry i gościu był skłonny oddać je za 3600.
Oglądałem naprawdę dużo aut i wiele kilkakrotnie droższych było w znacznie gorszym stanie.
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: Wszystko co się dało to wyskubałem z niej, nawet nakładke na pedał sprzęgła. Do tej nowej wejda tylko nie które rzeczy typu kołpaki na zimę bd ze starym znaczkiem. Dojazdówka, gaśnica , wykladzina bagaznika bedzie przerobiona na dywaniki , radio to wiadomo zabrane , dywaniki gumowe prawie nowe od bogatego niemca też zabrane , lewarek, klucze, srubokret, moze kierownice da sie przełożć. Hm miałem w planach mazde 323 s z 1996 za 2800 zl to by bylo duzo do przełożenia bo nawet fotele i kanapa tam pasują ale została sprzedana. Potrzebowałem kasy na nową to sprzedałem tą odrazu niestety ; ( Ta teraz mam umowiona i Pan czeka na mnie do wtorku.
Dodano: 10 lat temu
Trzeba było może poczekać z oddawaniem go na złom, może coś warto byłoby przełożyć do nowo nabytej Madzi ;)
Faktycznie na zdjęciach nie wygląda na tak poważnie uszkodzoną.
Szkoda auta, ale dobrze, że nikomu nic się nie stało i masz już upatrzonego następce.
Dodano: 10 lat temu
Do RAKUS1: :) tak jakoś inne autka mi się mniej podobają chyba syndrom raz kupisz daną markę i w niej zostajesz :D
Dodano: 10 lat temu
Szkoda auta ale już druga Mazda czeka ;)
Dodano: 10 lat temu
Do bojar211: No to w droge.
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks: Wielkopolska koło Słupcy. Mazda 323 S, 1.3 l 75 KM rok produkcji 1999 r. z sekwencją, kolor srebrny metalik.
Dodano: 10 lat temu
Do bojar211: W które rejony uderzasz? Co to za auto, nie chwal sie tylko uchyl rąbka tajemnicy.
Najnowsze blogi
Dodano: 12 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl