Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Mercedes Klasa E Niuniek
»
Mercedes Benz and Friends, Berlin 27 sierpnia 2011
Wpis w blogu auta
Mercedes Klasa E
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1193 razy
Data wydarzenia: 29.08.2011
Mercedes Benz and Friends, Berlin 27 sierpnia 2011
Kategoria: spotkanie
Noc z 25 na 26 sierpnia była wyjątkowo ciepła jak na koniec sierpnia - koło godziny trzeciej nad ranem termometry samochodowe wskazywały 24 stopnie! Ruch na drodze E30 morderczy - niekończąca się kawalkada ciągników siodłowych, ciężarówek, lawet, samochodów osobowych - mimo nocnych godzin naszej eskapady. Dzięki radiu CB kolumna dość sprawnie przemieszczała się na zachód, zatrzymując się po drodze w osławionej Nevadzie (bywalcy E30 wiedzą o co chodzi) oraz na ostatnie tankowanie na Orlenie tuż przez granicą - ale to tylko dlatego, że po niemieckiej stronie kiepsko ze stacjami do Berlina, bo różnica w cenie paliwa jest symboliczna doprawdy...
Krótko przed szóstą rano dojechaliśmy na miejsce - bez śladu korków, czy oczekiwania przy bramie wjazdowej. Cała kolumna, sprawnie kierowana przez służby porządkowe, w przeciągu kilku minut została ustawiona na płycie lotniska. Na wjeździe otrzymaliśmy upominki: CD z historią marki, grę planszową, okazjonalną odznakę, nalepkę na przednią szybę auta, vouchery na catering oraz 1/2 litra schłodzonej wody na głowę.
Kiedy już się zatrzymaliśmy, pochowaliśmy do kufrów wszystkie zbędne klamoty z kabin, anteny CB i szybko oczyściliśmy karoserię z kurzu i felgi z pyłu klocków po czym rozejrzeliśmy się po placu, na którym stały setki, tysiące mercedesów, od tych z lat 20 i 30, poprzez lata 50, 60, 70, 80, 90, aż do SLS i SLR... A wszystkie zadbane i wychuchane - no może oprócz W115 z Rumunii, który chyba chciał udowodnić, że żadna ilość rdzy nie powstrzyma produktu ze Stuttgartu przed przyjazdem na zlot...
Po pierwszym nerwowym bieganiu między rzędami klejnotów przysiedliśmy na chwilę z kubkiem kawy i obserwowaliśmy bieg wypadków w całkowitym spokoju, jako że zwiedzający zostali wpuszczeni na teren zlotu dopiero o 11.00 a była ledwo co siódma rano. A to minęły nas Gullwingi, dwa... A to 190 SL, chyba z pięć, a to małe stadko 300SL. Majestatycznie przepłynęły 2 pullmanny 600, na kuloodpornych oponach 235/75R15. Biały Maybach nie wzbudził większego zainteresowania...
Po wypiciu kawki dłuższy spacer po terenie zlotu: dział dla terenówek, z ciekawymi Unimogami, starymi i nowymi, obok pit stop ze stojącymi w nich Srebrnymi Strzałami W 25 z 1934 roku (8 cylindrową rzędówką, 3360 ccm, kompresor, 494 KM mocy, ok. 300 km/h!!!), W125 z 1937 roku (8 cylindrowa rzędówka, 5660 ccm, 646 KM, kompresor, ponad 300 km/h!!!), W154 z 1938 roku, V12 2963 ccm, dwa kompresory, 474 KM, 330 km/h!!!), W196 z 1955 roku, z 8 cylindrową rzędówką 2496 ccm, 280 KM, 280 km/h, 190 E EVO II DTM-Version 1993, 2,5 litrowy czterocylindrowy silnik o mocy 370KM (samochód ważył gotowy do startu 980 kg i przyśpieszał 0-100km/h w 4,5 sek.! dla porównania Fiat 126p ważył ca. 600 kg... ) Już dla zobaczenia tych legendarnych bolidów warto było zarwać noc... Oczywiście później w ciągu dnia wszystkie wymienione cudowności zaprezentowały się w akcji na płycie lotniska - ten gang motorów, ten zapach rozgrzanego metalu i spalin, po prostu raj!
Pozostałe atrakcje, z których nie omieszkaliśmy skorzystać to przejażdżki najnowszą G-Klasą, C63 AMG, nowym CLS, nową S-klasą z silnikiem ,,tylko" 200 CDI produkującym aż ponad 200 KM mocy, a także najnowszym Unimogiem wspinającym się na pionowe przeszkody czy napędzanym elektrycznie SMART-em.
Potem przyszła kolej na zwiedzanie hal: hali niemieckich klubów (Mercedes Club Deutschland, SLK CLUB, S-Klasse Club, R129 Club itd.) oraz hali innowacji. Hala innowacji to motoryzacyjna podróż w czasie. Na podestach wystawiono tam najnowsze modele i prototypy a zaraz obok nich protoplastów linii modelowej - i tak Mercedes 500K, przecudowny kabriolet w niezwykłym brązowym lakierze to jak dla mnie najpiękniejsze auto zlotu, chociaż przedwojenny Maybach również w niczym nie ustępował swojemu praprawnukowi z 21 wieku... nowa A klassa miażdży!
Były też auta na sprzedaż: A124 E200, kabriolet z 1996 roku, z gwarantowanym przebiegiem 33 km (trzydzieści trzy!!!) za 42 950 Euro czy R129 320SL z 1994 roku z przebiegiem 18 km (sic!) za 74 950 Euro. Starsze modele w podobnej kondycji nie były opatrzone ceną a uwagą ,,Cena za zapytanie" - no tak, jeśli pytasz o cenę to cię nie stać...
Były i inne rarytasy, jak Isdera Imperator 108i, opływowy bolid czy model 190 SLT, jedyne zbudowane przez firmę Ottmann kombi modelu 190 SL...
Cała impreza zorganizowana z rozmachem oraz budzącą zazdrość i podziw perfekcją: żadnych korków na wjeździe ani na wyjeździe, wszystko sprawnie, fachowo i miło, aż się zacząłem zastanawiać jak będzie wyglądać impreza na 150 Mercedes Benz... ? Koło godziny 17 zaczął padać deszcz, kończąc zwiedzanie i bieganie między Mercedesami z różnych epok. Do wozów, na autobanę i po kilku postojach pełnych wymiany wrażeń z wyjazdu około 23 wróciliśmy do Poznania - oczywiście cały powrót w deszczu lub, dla odmiany, w ulewie.
Mercedes Poznań Club zaprezentował się godnie i naprawdę nie musieliśmy się wstydzić naszych gwiazdek - nie na darmo chuchamy i dmuchamy na nie, walczymy z ,,rudą", dobieramy felgi, listwy, końcówki wydechów - nasze lale zaprezentowały się okazale.
Reszta zdjęć i filmiki - później!
Ostatnia aktualizacja: 29.08.2011 22:31:14
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Pozdrawiam
A był może CLK GTR?
Bardzo ciekawy wpis, mój faworyt do tytułu.